Temat: Kto zaczyna ze mną? :)

Walczę ze swoją wagą już od bardzo dawna. Biegałam, ćwiczyłam, ale pół miesiąca to nie było, aż tak dużych efektów no i niestety łakomstwo na słodycze brało górę. Idą wakacje, każda chce wyglądać super w bikini, a ja zamiast chudnąc to tyje. POTRZEBUJĘ MOTYWACJI! Czy któraś w Was chciałaby się przyłączyć do wspólnego odchudzania? :)
Pasek wagi
heheh ja sie waze raz w miesiacu jak sobie przypomne ale teraz bede co poniedzialek bo jednak do konca czerwca chcialabym zrzucic pare kg a jak nie bede kontrolowac to jednak moze byc ciezko... cwiczenia na brzuch to polecam ABS mi zawsze pomagaja:) lub na pilce tez lubie robic:)
Pasek wagi
Skalpel i 2 dzień wyzwania z przysiadami - zaliczone.

Najchętniej dołożyłabym coś jeszcze, ale myślę, że co za dużo, to niezdrowo. Tak jest chyba optymalnie.

ellecannelleelle napisał(a):

Ja już miałam uzależnienie od wagi i ważyłam się z 4x dziennie. Teraz wagę schowałam i postanowiłam ważyć się tylko w czwartki. :)

Gratuluje samozaparcia, ja i tak znajac zycie wiedzac gdzie jest wygrzebywala bym ja codziennie rano :)

Ja założyłam sobie, że będę się ważyć raz w tygodniu. Najbardziej jednak zależy mi na obwodach. Ile bym dała żeby choć odrobinę wysmuklić dolne partie ciała przed wakacjami!
hej : ) ja mam pytanie : jestem juz 6 dzien na diecie , waga na poczatku spadla mi o 90 dag,pozniej o 1kg , potem niec , a teraz o 30 dag . Czy t jeszcze woda ? Czy to juz sie zaczyna ten prawidlowy spadek wagi bo jezeli bedzie mi tak spadac codziennie o 30 dag to bede zadowolona :)

SwiezoUpieczonaMamuska napisał(a):

ellecannelleelle napisał(a):

Ja już miałam uzależnienie od wagi i ważyłam się z 4x dziennie. Teraz wagę schowałam i postanowiłam ważyć się tylko w czwartki. :)
Gratuluje samozaparcia, ja i tak znajac zycie wiedzac gdzie jest wygrzebywala bym ja codziennie rano :)

Ja, aby się zważyć musiałam odsuwać dywanik i taki trochę odruch mi został :P Ale i tak wagę schowałam do szafki - czeka do czwarteczku.

30dag jest bardzo ok.

ja jestem na diecie od środy, czyli to mój 5 dzień. jestem dumna, bo dopięłam się w spodnie rozm. 38 :) 

kiedykolwiek byłoby to nie do pomyślenia - co prawda muszę poczekać, aby się ładnie układały ale samo dopięcie się (w sumię męczące :)) satysfakcjonuje.

dzisiaj zjadłam lekkie śniadanko, bo idę na obiad do restauracji, więc tym nadrobie (polski "dietetyczny" obiadek + ciasto) mam nadzieję, że jakoś bardzo 1300kcal nie przekroczę... 

śniadanie: 4 cieńkie wafle ryżowe (80kcal) + 2 łyżeczki dżemu (46kcal) + kawcia z mlekiem (20kcal) = 150kcal 

czyli mam na szaleństwo 1150kcal... chyba obiad polski nie zaszkodzi... ajajajaj chcę czwartek i się zważyć :)

Pasek wagi
Ja sie waze w poniedzialek a dzisiaj dzien regeneracj iwiec zobaczymy co to bedzie jutro rano :)
Milego dnia dziewczynki:)

Co  do biadu to troche duzo jak na 1 posilek, no ale czasem trzeba sie poswiecic:)
Pasek wagi
Może nie obiad 1150... ale później jakiś deser itp. :)
Pasek wagi
Witajcie kochane:)
Ja tez waze sie co poniedzialek, a w zasadzie to poniedzialkowy pomiar wrzucam na pasek :) Bo waze sie codziennie:)
Dzisiaj narazie dietetycznie i mam juz ulozone menu na caly dzien wiec jesli sie go bede trzymac to 1100 kcl zjem :) 
Śniadanie: platfki fitness z mlekiem, suszona sliwka i winogronami
Przekaska: muesli z jogurtem naturalnym i truskawkami

Ćwiczenia poranne: 20min vibro max, 10min hula hop fitness, abs i 110 przysiadow :)
Buziaki

Agata12091996 napisał(a):

hej : ) ja mam pytanie : jestem juz 6 dzien na diecie , waga na poczatku spadla mi o 90 dag,pozniej o 1kg , potem niec , a teraz o 30 dag . Czy t jeszcze woda ? Czy to juz sie zaczyna ten prawidlowy spadek wagi bo jezeli bedzie mi tak spadac codziennie o 30 dag to bede zadowolona :)

Agatko ktora by nie byla zadowolona z takiego wyniku :D:D:D:D:D Ja bym po scianach ze szczescia chodzila:D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.