- Dołączył: 2010-08-12
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 173
12 kwietnia 2013, 23:08
Walczę ze swoją wagą już od bardzo dawna. Biegałam, ćwiczyłam, ale pół miesiąca to nie było, aż tak dużych efektów no i niestety łakomstwo na słodycze brało górę. Idą wakacje, każda chce wyglądać super w bikini, a ja zamiast chudnąc to tyje. POTRZEBUJĘ MOTYWACJI! Czy któraś w Was chciałaby się przyłączyć do wspólnego odchudzania? :)
- Dołączył: 2011-10-29
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 1659
23 kwietnia 2013, 16:52
Można się jeszcze do Was przyłączyć?
- Dołączył: 2006-03-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7539
23 kwietnia 2013, 17:21
hej dziewczyny ja mialam chwilowy kryzys ktory mam nadzieje przeszedl ale bylo naprawde ciezko:( psychicznie cos spadlam z formy i musialam przemyslec wszystko.. wracam powoli ale ze zmianami co znaczy ze nie podporzadkowuje wszystkiego diecie i cwiczeniom tylko sa one dodatkiem do calosci! inaczej nie dam rady bo sie zalamuje i potem juz leci... od 2 dni jest naprawde wporzadku wiec mysle ze tak pozostanie przez dluzszy czas:)
A Wy jak sobie radzicie?
24 kwietnia 2013, 18:51
Ja sobie nie radze wcale!!! dzisiaj nie jem, ja dzisiaj wchłaniam w całości!!!! wszystko co zobaczę znajduje się w moich ustach, jak wariatka, mam jakiś dziwny dzień!!!!
- Dołączył: 2013-03-24
- Miasto:
- Liczba postów: 1427
24 kwietnia 2013, 22:01
Malutkanat trzymaj się! Mam nadzieję, że teraz się wszystko unormuje. :)
U mnie spoko. Mam ochotę ćwiczyć trochę więcej, ale muszę najpierw rozplanować sobie odpowiednio czas. Dostałam już dietę Vitalii. Powiem szczerze, że moje menu dotychczasowe było bardziej restrykcyjne pod względem stosunku b/w/t, ale to vitaliowe wydaje mi się takie...domowe i przyjemnie proste. Zobaczymy co z tego wyniknie. :) Szkoda, że po 2 tygodniach nie odnotowałam żadnych spadków w obwodach, ale jestem cierpliwa i zawzięta, więc w żadnym stopniu się nie zniechęcam.
SwiezoUpieczonaMamuska może to przez przesilenie wiosenne? Sporo osób z mojego otoczenia narzeka na zmęczenie albo wilczy apetyt.
- Dołączył: 2006-03-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7539
25 kwietnia 2013, 17:28
SwiezoUpieczonaMamuska a moze to odreagowanie na male ilosci ktore jeszc codziennie??
ja juz lepiej ale idealnie nie jest... wazne ze motywacja do cwiczen jest a reszta jakos niech idzie sonbie swoim rytmem...
26 kwietnia 2013, 08:08
Jak jest u was z aktywnością fizyczną? Ile czasu dziennie poświęcacie na trening i co ćwiczycie? U mnie bywa różnie, raz cwiczę więcej raz mniej, regularnie to robię tylko wyzwaniowe przysiady. Chciałabym biegać i chodzić na basen ale ciężko jest mi się zebrać. I jak radzicie sobie z zakwasami? Na drugi dzień po intensywnym treningu mam straszne i cały kolejny dzień zawalony bo każdy ruch stanowi problem i nie ćwieczę. Mój komputer jest koszmarny, nie mogę oglądać żadnych filmików bo wszystko się tnie, a o ściągnięciu czegokolwiek mogę tylko pomażyć.
26 kwietnia 2013, 08:30
Ja przestałam ćwiczyć...bo już mam sylwetkę umięśnioną i wyglądam jak chłop :( do tego zero biustu więc jest na maxa żle ;(
- Dołączył: 2006-03-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7539
26 kwietnia 2013, 09:12
SwiezoUpieczonaMamuska a moze Callanetics??? bedziesz miala wysmuklona sylwetke a nie umiesniona:) i nie spocisz sie przy ty w ogole! Polecam efekty sa powalajace!!! http://vitalia.pl/forum24,807793,0_Callanetics-czyni-cuda-zdjecia-porownawcze.html
obejrzyj zdejcia i zapraszam do watku tam cwiczymy z dziewczynami:) a ruszac sie trzeba bo ruch nie tylko na chudniecie ale na wszystko dziala, a jak sie ciesza nasze narzady :)))
Lourien ja teraz ok 2h dziennie:) wlasnie 60 min Callanetics, 30min rower do pracy i z pracy i 30 - 45 min jakis trening cardio albo cos z Ewka albo z Jillian. Nie czuje sie zmeczona ale 1 dzien w tygodniu przerwy mam dla regeneracji miesni:) Teraz wlasnie zastanawiam sie nad czyms innym zebym miala do tego motywacje bo Ewka mnie zaczyna nudzic ilez mozna:))) od wrzesnie z malymi przerwami z nia cwicze...
- Dołączył: 2013-03-24
- Miasto:
- Liczba postów: 1427
26 kwietnia 2013, 15:22
Kiedyś robiłam dzień przerwy, gdy dokuczały mi zakwasy. Teraz postanowiłam iść za ciosem i zauważyłam, że ćwicząc z zakwasami szybciej się ich pozbywam i są mniej uciążliwe, mniej bolesne.
27 kwietnia 2013, 22:26
malutkanat czy znasz jakiś link z ćwiczeniami callanetics???