23 marca 2013, 16:51
ja zaczynam sie poddawac, wczoraj sie okazalo ze chlopak musi oddac samochod sluzbowy bo zostaje sprzedany - mam problemy z kolanami i chodze o kulach wiec nawet basen juz odpada bo dojechac autobusem nie ma za bardzo jak a na piechote wyjdzie tez troche daleko. wczoraj zamowilismy pizze a dzisiaj juz kebab do nas jedzie. jestem w rozsypce :(:(:( pomocy !! mam dola:(
- Dołączył: 2010-03-30
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1071
23 marca 2013, 17:26
sorry ale żalenie się i płakanie nie pomoże, albo weźmiesz się w garść albo nic z tego
23 marca 2013, 17:27
o mój boże, w tym wieku RZS?
23 marca 2013, 17:30
Mój dziadek na to choruje, współczuję Ci bo to okrona choroba i strasznie postępująca. Dwa lata temu musiał mieć operację na biodro i wstawioną endoprotezę. Aczkolwiek jest na codzień aktywny fizycznie, wszędzie jeździ na rowerze, pracuję etc. Raczej nie ma większych przecwiskazań, więc trochę sama sobie robisz wymówki. Pamiętam jak lekarz mu powiedział, że najgorsza przy tej chorobie jest nadwaga i ma szczęście, że utrzymuje wagę - więc pamiętaj o tym i potraktuj to jako dodatkowy bodziec do dbania o siebie.
23 marca 2013, 17:34
zoykaa napisał(a):
a co na to kebab?
Nie poprawił humoru jak widać...
- Dołączył: 2012-06-19
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3656
23 marca 2013, 17:38
Tak jak ktoś napisał:
Porażka nie jest przeciwieństwem sukcesu, porażka jest jednym z elementów sukcesu!
Jeśli chcesz pogada zapraszam na prv, obie możemy się powspierać :)
- Dołączył: 2012-01-04
- Miasto:
- Liczba postów: 934
23 marca 2013, 17:41
Kebab to coś co nie poprawia humoru , a idzie w biodra!
- Dołączył: 2012-01-04
- Miasto:
- Liczba postów: 934
23 marca 2013, 17:42
Poszukaj innych sposobów niż jedzenie żeby poprawić samopoczucie!
23 marca 2013, 17:43
Może pogadaj z swoim chłopakiem i mu powiedz, że nie jecie żadnego tzw śmieciowego jedzenia i żeby cię nie namawiał. Ja tak mam przed miesiączką, mój luby ma zakaz mówienia o kebabach, które na pewno poprawiłyby mi humor^^ I czasami pomaga mi oglądanie filmików motywacyjnych na youtube, jakieś posklejane zdjęcia dziewczyn przed/po itp. A porażki były i będą, ważne, żeby wtedy nie odpuszczać i iść dalej.