- Dołączył: 2006-04-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3686
3 lutego 2013, 17:22
przez caly tydzien bez problemu jem normalnie, tzn to co zaplanowalam. ale przyjdzie tylko weekend i od razu trace kontrole nad tym co jem.nie powiem ze obzeram sie bez opamietania , ale mimo wszystko zawsze zjem ze dwa razy wiecej niz w tygodniu. i oczywiscie zawsze sa to jakies chipsy albo ciastka:///tez tak macie czy tylko ja jestem taka nienormalna?
- Dołączył: 2011-05-13
- Miasto: Zielona Góra
- Liczba postów: 17
3 lutego 2013, 18:33
Ja mam ten problem, bo mieszkam z babcią i ona na niedziele często jakieś ciasta piecze, chociaż i moja mama też lubi coś w wekeend pieć i wtedy to już powstrzymać się po prostu nie moge ;/
- Dołączył: 2011-09-18
- Miasto: Portsmouth
- Liczba postów: 3347
3 lutego 2013, 19:10
Właśnie tak mam. Identycznie. Przed chwilą zjadłam paluszki rybne z piekarnika z surówką, sushi, paczkę chrupek, kilka chipsów i piję piwo ....
- Dołączył: 2006-04-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3686
3 lutego 2013, 19:32
jedynie pocieszenie jest takie ze nie jestem sama :)
- Dołączył: 2012-05-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2239
3 lutego 2013, 20:12
Tylko jeśli idę na imprezę. Poza tym w weekendy jem tak samo. Mały kruczek: praktycznie co weekend jestem na imprezie, jak nie bez praktycznie...
- Dołączył: 2006-04-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3686
3 lutego 2013, 20:40
na imprezie to juz w ogole trudno sie powstrzymac od jedzenia....wiec...wiem, ze to glupie ale wole nie wychodzic wieczorami do znajomych bo zawsze obezre sie na maksa:/