Temat: kompulsywna prosi o pomoc

Ratujcie! zjadła śniadanie 0 8:30-płatki z otrąb z mlekiem, o 11 2 mandarynki i tak mnie ssało o 12, że zjadła zaplanowany obiad - 2 gołąbki z ryżem i mięsem. niestety nadal chce mi się żreć..nie wiem jakim cudem się powstrzymuję... Bardzo walczę ze sobą. Jestem w pracy do 19, mam ze sobą jeszcze 3 jabłka. Boję się, że napadnę na sklep..HELP
Ja się nie ruszam bez 1,5 litrowego termosu z pełnego czerwonej herbaty. 
Jedzenie, kiedy się jest głodnym to jeszcze nic. Najgorzej, jak człowiek nie jest głodny, a wpycha w usta, po to żeby przeżuwać. Też mam takie napady. Nawet, jeśli nie przekroczę limitu kalorii, to potem sobie wypominam wszystko i czuje się jeszcze gorzej. Więc Cię rozumiem. Ja naprawdę pokochałam czerwoną herbatę i polecam każdemu kto pyta.

SaraR. napisał(a):

Ja się nie ruszam bez 1,5 litrowego termosu z pełnego czerwonej herbaty. Jedzenie, kiedy się jest głodnym to jeszcze nic. Najgorzej, jak człowiek nie jest głodny, a wpycha w usta, po to żeby przeżuwać. Też mam takie napady. Nawet, jeśli nie przekroczę limitu kalorii, to potem sobie wypominam wszystko i czuje się jeszcze gorzej. Więc Cię rozumiem. Ja naprawdę pokochałam czerwoną herbatę i polecam każdemu kto pyta.

na razie piję białą z granatem, bo taką mam w pracy. Ale plan super. Kupię jakiś fajny nowy kubeczek termiczny:)

najlepiej by powoli uwalniał się cukier wyrzuć płatki, zastąp je owsianką z dodatkami, na prawdę syte.

Poza tym lepiej rano zjesc więcej niż wieczorem, 2 śniadanie dwie mandarynki to mało, rano jeszcze potrzebujesz węglowodanów, później zmniejszaj ilość, chyba że przed treningiem. unikniesz podjadania, trzymaj ustalonych godzin jedzenia, cukier się ustabilizuje.

Pamiętaj, żeby Ci nie zabrakło wszystkich składników w diecie.

Jak coś to pisz :)

napij się czerwonej herbaty albo tej kawy, każdy sposób dobry by odwieśc myśli wokół jedzenia :)

GlamourGirl napisał(a):

najlepiej by powoli uwalniał się cukier wyrzuć płatki, zastąp je owsianką z dodatkami, na prawdę syte.Poza tym lepiej rano zjesc więcej niż wieczorem, 2 śniadanie dwie mandarynki to mało, rano jeszcze potrzebujesz węglowodanów, później zmniejszaj ilość, chyba że przed treningiem. unikniesz podjadania, trzymaj ustalonych godzin jedzenia, cukier się ustabilizuje.Pamiętaj, żeby Ci nie zabrakło wszystkich składników w diecie.Jak coś to pisz :)

Dzięki:):):) nową nadzieje mi dajecie! co na drugie śniadanie polecasz? jadłam kiedyś zawsze na śniadanie owsiankę, ale już mi się powoli przejadła...
A spróbuj płatków owsianych/żytnich takich naturalnych.. nie wiem jakie jadasz, ale np. nawet muesli mają dużo cukru, bo sa poddawane obróbce.. żeby byly smaczniejsze... a sprobuj płatki naturalne np Melvit takie robi fajne. Fakt, ze sa o wiele twardsze niz takie muesli np z Nestle, ale o to chodzi, maja wiecej blonnika, a co za tym idzie, sycą na dluzej. No i nie maja cukru. A wiadomo, ze sa w zasadzie bez smaku wiec ja sobie do nich jeszcze dodaje łyzke miodu naturalnego, albo łyzke innych "słodkich" płatkow, np. chocapic ;) (takie male oszustwo dla oczu ;) ze niby na gorze widac chocapic, a w zasadzie jest tam 90% platkow naturalnych i tylko 10% slodkich ;) mozesz tez dorzucic suszoną żurawinę, rodzynki, suszone morele, co kto lubi.. ale jak sama skomponujesz takie "muesli" to bedzie zdrowsze :) ja tak wlasnie mieszam i jakos nie tyje, a syta jestem na dłuuugo, czasami nawet do obiadu nie chce mi sie nic jesc
a co polecasz na kolację? zawsze mam z tym największy problem, bo zjadłabym konia z kopytami!
zastanów się najpierw dlaczego tak jest . miałaś śmiesznie małe 2 śniadanie.. na przyszłość lepiej przemyśl posiłki;p

SaraR. napisał(a):

Ja się nie ruszam bez 1,5 litrowego termosu z pełnego czerwonej herbaty. Jedzenie, kiedy się jest głodnym to jeszcze nic. Najgorzej, jak człowiek nie jest głodny, a wpycha w usta, po to żeby przeżuwać. Też mam takie napady. Nawet, jeśli nie przekroczę limitu kalorii, to potem sobie wypominam wszystko i czuje się jeszcze gorzej. Więc Cię rozumiem. Ja naprawdę pokochałam czerwoną herbatę i polecam każdemu kto pyta.
dokładnie!:(

herbaciana1986 napisał(a):

A spróbuj płatków owsianych/żytnich takich naturalnych.. nie wiem jakie jadasz, ale np. nawet muesli mają dużo cukru, bo sa poddawane obróbce.. żeby byly smaczniejsze... a sprobuj płatki naturalne np Melvit takie robi fajne. Fakt, ze sa o wiele twardsze niz takie muesli np z Nestle, ale o to chodzi, maja wiecej blonnika, a co za tym idzie, sycą na dluzej. No i nie maja cukru. A wiadomo, ze sa w zasadzie bez smaku wiec ja sobie do nich jeszcze dodaje łyzke miodu naturalnego, albo łyzke innych "słodkich" płatkow, np. chocapic ;) (takie male oszustwo dla oczu ;) ze niby na gorze widac chocapic, a w zasadzie jest tam 90% platkow naturalnych i tylko 10% slodkich ;) mozesz tez dorzucic suszoną żurawinę, rodzynki, suszone morele, co kto lubi.. ale jak sama skomponujesz takie "muesli" to bedzie zdrowsze :) ja tak wlasnie mieszam i jakos nie tyje, a syta jestem na dłuuugo, czasami nawet do obiadu nie chce mi sie nic jesc
dokładnie! ja dziś o 8 zjadłam taką owsianko-mieszanke, i na prawde...po 12 dopiero zaczełam się czuć ciut głodna,a o 13.30 dopiero zjadłam, bo wcześniejk bym nie wcisła, bo taka byłam syta ;) także polecam!!:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.