- Dołączył: 2012-07-15
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 44
4 listopada 2012, 23:33
Jeśli cierpicie na kompulsywne obżarstwo, które jest chorobą podobną do bulimii i nie możecie sobie z tym poradzić, męczy was efekt jojo itp, wiedzcie, ze nie jesteście same, mi się udało to cholerstwo pokonać i jeśli macie jakieś pytania to postaram się pomóc, bo wiem, że czasem jest ciężko samemu :)
5 listopada 2012, 12:06
Czy możesz podać autora i tytuł książki która Ci pomogła?
- Dołączył: 2012-07-15
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 44
5 listopada 2012, 12:32
Monik20Monika ja mialam podobnie.
Tak, tytuł to "Overcoming Binge Eating" autor: Dr Christopher G. Fairburn, wydawnictwo: The Guilford Press
5 listopada 2012, 13:32
Bardzo Ci dziękuę za info, troszkę za mało znam angielski żeby sobie z tym poradzić. Jestem na początku mojej drogi - choć już nie na starcie. Prawda jest taka że aby sobie z tym poradzić trzeba sobie odpuścić dietę a przynajmniej jakąś restrykcyjną. Trzeba sobie najpierw poradzić z emocjami, które wywołuja "głód" i w tym jest problem ze chcemy wszystko załatwić naraz i ciało i duszę a to nie takie łatwe.
- Dołączył: 2012-07-15
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 44
5 listopada 2012, 23:51
Tak dokładnie jak mówisz mogorzeja... ważne jest już to że zdajemy sobie sprawę z tego, co nas ogranicza i o co w tym wszystkim chodzi. Powoli do celu :)
- Dołączył: 2012-11-07
- Miasto: Sanok
- Liczba postów: 28
9 listopada 2012, 09:05
a jakiś odpowiednik tej książki ale w wersji polskiej ?
9 listopada 2012, 09:57
Ja widziałam takie książki:
Nadwaga jest sprawą rodziny - Judi Hollis;
Dlaczego chcesz być gruba? Przełom w odchudzaniu. - Dorota Sanecka
Ja przyhznam że mnie pomoga coś zupełnie innego.
Ostatnimi czasy słucham audycji Pani Grażyny Dobroń ( audycje archiwalne) o przróżnych problemach i sposobach radzenia sobie z nimi. Autorka zaprasza specjalisytów z wielu dziedzin życia.
To naprawdę pomaga, bo człowiek zaczyna się nad wieloma sprawami zastanawiać i myśleć.
A co najwazniejsze dobrze myśleć o sobie, to pomaga zebrać siły które do każdego wyzwania są niezbędne.
- Dołączył: 2011-11-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 2446
9 listopada 2012, 11:55
porządnie ćwicz codziennie siłowo przez godzinkę i areobowo przez 4 godzinki 2x w tygodniu i wtedy ci mniejsza czy wieksza wpadka taka straszna nie bedzie bo jak byłem w cetniewie to widziałem ile żrą sportsmenki a zgrabne jak łanie czego Ci oczywizda życzę tomek
- Dołączył: 2012-07-15
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 44
9 listopada 2012, 21:51
Obawiam sie ze nie ma polskiego odpowiednika :(
- Dołączył: 2012-07-15
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 44
9 listopada 2012, 21:52
ognik... trzeba czas znalezc najpierw na te cwiczenia
- Dołączył: 2011-11-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 2446
9 listopada 2012, 22:23
no Brandnew ale metr pod ziemią w pozycji horyzontalnej to będziesz miała casu po pachy...... moj kuzyn z nadwagą już tam jest bo mu wszytki organy wewnętrzne jakoś wysiadły od naporu tłuszczu czego oczywiscie kotku ci nie życzę