Temat: schudłam 15 , przytyłam 10 ...

Dziewczyny! jestem załamana... zaczęłam dietę w kwietniu , pod koniec czerwca miałam około 14-15 kg mniej :p   podczas wakacji przytyłam około 2 kg , strałam się tę wagę utrzymywać... zaczęła się szkoła i waga pokazuje 70 kg... przed dietą było 75 więc powoli wracam do nadwagi... kompletnie nie mam motywacji i może powinnam stosowac troszkę mniej rygorystyczną dietę ,aby znowu nie przytyć? {  przyznaje, mało jadłam podczas diety i bardzo dużo ćwiczyłam a teraz w okresie szkoły nie mam na to czasu i nie mam jak pilonowac tego co jem} ...
przynajmniej jestes jeszcze na plusie,ja jak chudne 10 tyje 15 :/ znajdz czas na cwiczenia inaczej nie ma wyjscia
Pasek wagi
hah miałam to samo od stycznia schudłam 15 a potem przytyłam 8, ale juz wróciłam na właściwe tory i żałuje ze dopiero teraz się obudziłam, no ale lepiej późno niż wcale. Zrób sobie dwa dni pierwszej fazyy dukana a potem wróć do normalnej zbilansowanej diety- wyrównasz sobie poziom cukru we krwi i bedzie ci potem łatwiej:)
efekt jojo
Pasek wagi
Myślę, że powinnaś się zastanowić jak chcesz żyć i jak wyglądać.Podejść do tego serio lecz z głową.Z własnego doświadczenia wiem, że diety cud itp to zguba bo prędzej czy później wracasz do starych przyzwyczajeń.Ja zawsze sobie mówiłam tak: "Ach schudłam!-To już mi nie zaszkodzi jeden raz coś przegryźć"...Niestety wracamy do starych przyzwyczajeń.Najlepsze są regularne ćwiczenia, małe posiłki (4-5), hobby , uśmiech i wiara:)I nie łam się!!!Skoro dałaś radę dasz radę ponownie.Po prostu wymagaj od siebie sama i pomyśl chcę być wobec siebie w porządku i spełniać sobie dane obietnice. Zrób sobie dzienniczek żywienia-mi pomógł uświadomić sobie , że jadłam dużo a mało bądź wciąż podgryzałam coś pomiędzy posiłkami.Zauważysz swoje błędy i łatwiej będzie Ci je zniwelować aby już nie wróciły.
Pasek wagi
Stara śpiewka. Radykalna dieta PRAWIE ZAWSZE oznacza jojo. Dlaczego wszyscy myślą, że akurat ich to ominie? Do tego każde kolejne podejście rozwala metabolizm. 
Dobra dieta to taka, która zaspokaja głód i reguluje gospodarkę hormonalną. I uwierz mi, można przy odrobinie intelektualnego wysiłku znaleźć dla siebie taką, która działa. Ale trzeba trochę poczytać i poszukać, a nie zdawać się na rady z forum vitalii. Czas spędzony z google na pewno się opłaci. Poczytaj o profilach metabolicznych, indeksie glikemicznym, paleo, wpływie cardio na odchudzanie, ćwiczeniach siłowych. Tylko kurcze nie na stronie porad Pani Domu. 

A rady o silnej woli są absurdalne dla kogoś z niską opornością insulinową, kto po zjedzeniu owsianki z owocami odlicza minuty do drugiego śniadania bo skręca go z głodu (tak, to moja historia, wystarczyło przestać jeść owsiankę).
Talia1988  : powiedzialam sobie dzisiaj dokladnie to samo :)   jeśli dałam radę wcześniej to teraz również nie  bedzie problemów ;)  dzienniczek tez założyłam. Zmienie plan dnia i znajdę czas na ćwiczenia , tak jak to było w kwietniu, maju i czerwcu bo przeciez wtedy tez mialam szkołę :P

Jurysdykcja :  czytałam już chyba wszystko o dietach , ćwiczeniach, metabolizmie .. ale dzięki za radę, na pewno poszukam tym razem nie tak radykalnej diety jak wcześniej, aby znowu te dodatkowe kilogramy sie nie powtórzyły:)

miejmy nadzieje że się uda :)

a jak jadłaś już po diecie. Tyle ile wynosi twoje dzienne zapotrzebowanie czy więcej (efekt rzucenia się na jedzenie). Jeśli normalnie to metabolizm ci się rozwalił i nawet przy normalnym jedzeniu gromadzi zapasy.

Pasek wagi
hm.. chyba jadłam więcej niż powinnam i to jest ten wielki błąd.. przede wszystkim jadłam poźno i w dodatku dużo słodyczy, wiec w sumie nie ma sie czemu dziwic ;)
Tiaaaa, bo szkoła to takie zajmujące zajęcie, że nie można upilnować jadłospisu i ćwiczeń. Nie rozśmieszaj mnie autorko...
Wystarczy się ogarnąć. Ludzie pracują i ogarniają dom, a do tego mają czas na trzymanie diety i ćwiczenia, a Ty tylko ze szkołą nie masz? Można, tylko trzeba chcieć.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.