- Dołączył: 2011-10-10
- Miasto: Warchałówka
- Liczba postów: 256
14 września 2012, 15:45
właśnie weszłam na wage i jestem zrozpaczona! przytyłam 3 kg a sie odchudzam :| co to ma być?! jem regularnie, zdrowo, około 1350-1500kcal i ćwiczę, czego wcześniej nie robiłam ( 8min abs, godzina lub pół biegania + jakieś przysiady itp) a tu zamiast spadku wagi wzrost ;/ no nie mam juz do tego siły! pomóżcie!! przeciez po miesiacu powinny być jakies efekty a tu taka waga? jak na to patrze to żyć mi sie nie chce...
14 września 2012, 15:58
ja co tydzien waze mniej a w ciagu tygodnia wiecej
te same pomiary co tydzien - mam mniej w oponce a po sniadaniu mi przybywa tyle co przed odchudzaniem.
powinnam caly tydzien wazyc 70 kg i miec 90 cm w oponce, a mam w tygodniu 72 kg i 94 cm po sniadaniu. nie ma sprawiedliwosci
- Dołączył: 2011-10-10
- Miasto: Warchałówka
- Liczba postów: 256
14 września 2012, 15:59
i w ogóle sie nie wypróżniam w sumie, jedyna nadzieja że to przez to taka waga : (
- Dołączył: 2012-09-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1779
14 września 2012, 16:00
wiesz.. ale jest późno ważyć to powinnaś się rano może być nawet kg mniej weź też pod uwagę czy nie miałaś na sobie ubrań no i to,że właśnie możesz być przed okresem odłóż wagę i zważ się za 2 tyg rano na czczo i bez ubrań
14 września 2012, 16:01
Mi też waga wzrosła o 2 kg... z dupy chyba... bo ćwiczę, jem zdrowo. Nie wiem o co chodzi, zwalam na nadchodzący okres, ale kto to wie...
14 września 2012, 16:05
może zawyżasz spalane kalorie a zaniżasz zjedzone?
Bo taki wysiłek jak piszesz to nie wysiłek
Ćwiczę z ciężarami, jem 1900kcal i lecę w dół w obwodach
14 września 2012, 16:06
to może w ciązy jestes?
jak ja sie odchudzalam 2 lata temu na dunkanie wszyscy wokol chudli do 10 kg ja robilam wszystko tak samo a schudlam 3,5 tylko :) okazało się że w ciaży byłam - sam poczatek - jak doszla sennosc i mdlosci to nawet testu nie musialam robic :)
- Dołączył: 2011-10-10
- Miasto: Warchałówka
- Liczba postów: 256
14 września 2012, 16:10
nie, ciąża nie : D chyba że spożywcza hahaha
zważyłam się w ubraniach i po jedzeniu ale to i tak najwyzej 1kg ważyło, a reszta to co? juz chyba wole wrócić do głodówek jakie kiedyś stosowalam bo na tym to przynajmniej chudłam
14 września 2012, 19:18
agataq napisał(a):
może zawyżasz spalane kalorie a zaniżasz zjedzone?Bo taki wysiłek jak piszesz to nie wysiłekĆwiczę z ciężarami, jem 1900kcal i lecę w dół w obwodach
ale dlaczego obwody rosna w ciagu dnia, szczegolnie na brzuchu
14 września 2012, 19:28
wiesz co, mi obwody rosły jak jadłam kiedyś biały chcleb - ale taki kupny - widocznie mam jakiś problem z konserwantami.
W ciągu dnia organizm zatrzymuje wodę - potrzebuje jej do spalania węglowodanów - to również może zwiększać obwody...
Inna sprawa - jak ostatnio gdzieś czytałam - nadmiar nabiału również może powodować wzdęcia a tym samym wzrost obwodu w obrębie brzucha.
Strączkowe i ogólnie dużo warzyw surowych - również spowoduje wzrost obowodów
Ja czasem rano to jestem wręcz pozapadana - dopiero to dziwnie wygląda - kości biodrowe na wierzchu, dołki po każdej stronie i taka sobie kulka na wysokości pępka, z którą walczę :) A wystarczy że zjem i wypiję coś i to się wyrównuje...
Ciągle te obowdy mi maleją... ale w ciągu dnia czy tygodnia różnice są znaczne. Dlatego liczę tylko wymiary z 1 dnia każdego miesiąca ( akurat tak, bo pasuje mi to z cyklem i nie pokrywa się z dniami, gdy "puchnie" się bo jest się kobietą. Nie wiem, czy doczytałyście, ale mówi się, ze najlepiej mierzyć się w okolicy owulacji - wtedy natura dba o to byśmy wyglądały najkorzystniej i nie ma takiego zatrzymywania wody - teoretycznie wtedy mamy najlepszą i cerę, i figurę)