Temat: porażka po 4 dniach

Przez 4 dni utrzymywałam dietę, tzn. jadłam tą samą ilość kalorii, ale były to owoce, warzywa i białko. Codziennie smarowałam pośladki i nogi balsamem ujędrniającym Eveline. Do tego biegałam codziennie 8-10 km. Jaka byłam szczęśliwa, gdy zobaczyłam, że spodnie, które wcześniej były bardzo obcisłe stały się trochę luźniejsze, naprawdę. Niestety byłam smutna tym, że przez te 4 dni waga mi nic nie spadła, ani trochę. Ale zaczęła się szkoła, sklepik pod nosem i z diety dupa. Jem w szkole drożdżówki, w domu to co na obiad jest, czyli praktycznie wszystko, a najgorsze jest to, że jak staję na wagę i widzę że waga nie spada ale powoli leci w górę to zamiast ograniczyć jedzenie i pójść poćwiczyć- jem więcej. Wiem, że aby schudnąć potrzeba długiego czasu (nie jestem grubasem, ale chudasem też nie- 58-59 kg 163cm), ale brak efektów po 4 dniach wyrzeczeń i ćwiczeń mnie zniechęcił. Dodam, że do tego stosowałam spalacz tłuszczu Thermo Stim.
A ja to swojego czasu popadłam w paranoję, chyba nawet jeszcze z niej nie wyszłam do końca i potrafiłam się ważyć setki razy dziennie, naprawdę. No i niestety zawsze szybko łapię doła. Najlepiej ważyć się raz w tygodniu. Skupiasz się na cyferkach a nie na wyglądzie i "ogólnym czuciu się" we własnej skórze;)
Pasek wagi
no ja też tak mam że ważę się kilka razy w ciągu dnia, wiem że po zjedzeniu waga trochę wzrośnie, bo jedzenie też waży ale ja wtedy się załamuję i jem więcej, wiem głupia jestem
no ja też tak mam że ważę się kilka razy w ciągu dnia, wiem że po zjedzeniu waga trochę wzrośnie, bo jedzenie też waży ale ja wtedy się załamuję i jem więcej, wiem głupia jestem
nie chce tu generalizować ale odchudzanie to proces długi i żmudny i nie mierzy się stanem czterech dni .Po za tym koleżanka wypełniała ćwiczenia  ale niestety mało się to ma to z jakimś racjonalnym bilansowaniem na zasadzie przebiegłam 10 km to znaczy ćwiczenia zaliczyłam a nie patrzy już jaki to cwiczenie może wywrzeć skutek a przypatrując się bliżej to ta godzinka biegu i to zapewne te pół godzinki były wykorzystywane mogło być przez twój organizm  do spalania glikozy  czyli efekt tych ćwiczeń mógł być mało znaczący w ogólnym bilansie energetycznym i tu nie ma się co dziwić bilans ten był zrównoważonych i nie rokujący zmian na wadze Więcej  pożadnych ćwiczeń  np w sobotę niedziele z rana rowerek chodzenie i dłuższych czasowo no i licz co  i ile jesz pod względem energetycznym  no i cierpliwości i wytrwałości życzę  
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.