Temat: otyła vs. gruba

które określenie waz bardziej przybija? bardziej działa na waszą podświadomość że trzeba coś ze sobą zrobić?
mnie bardziej boli otyła bo, kojarzy mi się z osoba naprawdę już z wysokim bmi a osoba gruba to ma do rzucenia 10 - 15 kg.
a jak z tymi określeniami jest u was?
słowo gruba jest bardziej subiektywne, zależy od uznania wypowiadającej się osoby. Dla jednego "gruba"jest już dziewczyna o pełniejszych kształtach, ale prawidłowym BMI, dla innego grube będą dopiero kobiety z dużą nadwagą.
 "Otyła" to  z kolei termin bardziej fachowy, bardziej do wymierzenia. Otyłość zaczyna się medycznie dopiero od pewnego momentu (chyba BMI 30, tak?) 
Dla mnie osobiście nie każda gruba osoba jest już osobą otyłą. Można być grubym bo się ma nadwagę, ale jeszcze nie przekroczyło się tego progu otyłości. Dlatego moim zdaniem "gruba" to określenie łatwiejsze do zniesienia, bo stwierdza tylko czyjąś opinię, a nie fakt. 
Pasek wagi
Gruba jest mniej dobijające.
Wiem, co mówię. Przy 154 cm i 60 kg wagi pani pielęgniarka w szkole wpisała mi kiedyś "otyłość" do książeczki zdrowia. (miałam z 15 lat) Więc wiem, jak to boli.
zgadzam się z .lena. i .morena 
oba określenia są dobijające ale gruba gorsze bo  pogardliwe," otyła" czy "z nadwagą" są bardziej fachowe, nie mają pejoratywnego znaczenia, słowo gruba ma- poza tym oba słowa są nieporównywalne- bo gruba można nazwać i babkę z 10kg nadbagazu i z 30kg a dla niektórych grube są osoby z prawidłowym BMI, otyłość to jest już pewien stopień choroby, ogromna nadwaga

nie wiem jak kogoś może boleć otyłość, nadwaga- to jest stwierdzenie faktu
gruba- może ranić i rani- pamiętam wyzwiska z podstawówki, wtedy nikt nie krzyczy otyła! tylko gruba!
A czy słowo "chuda" jest Waszym zdaniem negatywnie nacechowane?
Pasek wagi
chuda- może być ale nie musi, zależy jak powiedziane, w dzisiejszych czasach "chudość" to często zaleta, pochwała wyglądu jeśli chodzi o kobietę- aleś Ty chudziutka! gruba- prawie zawsze jest nacechowana negatywnie, pogardliwie

od chudego gorszy jest- chudzielec- tu już jest typowo negatywny wydźwięk
Wg mnie "chuda" jest raczej negatywnie nacechowane. Przyznam się, że jako nastolatka przez dłuższy czas miałam sporą niedowagę. I wiele razy słyszałam w odniesieniu do mnie określenie "chuda". Myślę, że dałoby się to powiedzieć delikatniej.

caiyah napisał(a):

chuda- może być ale nie musi, zależy jak powiedziane, w dzisiejszych czasach "chudość" to często zaleta, gruba- prawie zawsze jest nacechowana negatywnie, pogardliwieod chudego gorszy jest- chudzielec- tu już jest typowo negatywny wydźwięk

właśnie. tak mi przyszło do głowy, że słowo "gruby/a" pierwotnie wcale nie jest takie pejoratywne. Przecież kiedyś właśnie ludzie szczupli byli traktowani jako brzydsi i wtedy "chuda" było bardziej negatywnie nacechowane. I wcale nie mówię o jakichś szalonych czasach Rubensa, tylko o połowie XX wieku. Czasami można znaleźć w internecie poradniki z lat 50-tych jak przestać być chuda i tam właśnie to słowo przybiera postać takiej strasznej "obelgi" jak nasze dzisiejsze "gruba".
Pasek wagi

.Lena. napisał(a):

caiyah napisał(a):

chuda- może być ale nie musi, zależy jak powiedziane, w dzisiejszych czasach "chudość" to często zaleta, gruba- prawie zawsze jest nacechowana negatywnie, pogardliwieod chudego gorszy jest- chudzielec- tu już jest typowo negatywny wydźwięk
właśnie. tak mi przyszło do głowy, że słowo "gruby/a" pierwotnie wcale nie jest takie pejoratywne. Przecież kiedyś właśnie ludzie szczupli byli traktowani jako brzydsi i wtedy "chuda" było bardziej negatywnie nacechowane. I wcale nie mówię o jakichś szalonych czasach Rubensa, tylko o połowie XX wieku. Czasami można znaleźć w internecie poradniki z lat 50-tych jak przestać być chuda i tam właśnie to słowo przybiera postać takiej strasznej "obelgi" jak nasze dzisiejsze "gruba".


no właśnie wszystko zależy od czasów, kiedyś faktycznie chudy oznaczał kogoś brzydkiego, dziś za to gruba jest obrazą a ja już wogóle padam jak słyszę, że do dziewczyny o BMI dolnych granicach jakiś znawca mody w programie top model krzyczy, że ma grube biodra czy tyłek.. bo ma tam np.90cm. no proszę
poza tym chudego można zastąpić wdzięcznym szczupłym (jak ładnie brzmi)
a grubego? - mi podoba się o bujnych kształtach, pełnych kształtach ale na to też niektórzy się burzą, że pełne kształty przez to kojarzą się z otyłością i obrzydza się (!) te określenia

gruba to też może być z nadwagą, otyła brzmi okropnie-dla mnie otyła to znaczy chora

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.