Temat: Wieczorno-nocne zachcianki

Nie no beznadzieja....nie wiem, jak dam rade wykluczyć ten mój wieczorny relax, czytajcie: pizza lub jakaś przekąska i piwka tak z dwa i do tego film...lubię tak spędzać samotne wieczory...A, że raczej jestem sama no to cóż... jak ja z tego zrezygnuje?A przecież dzięki temu mojemu kochanemu trunkowi z sokiem malinowym mam ten brzuch, wielki, ogromy....
eee oszukać przeznaczenie pierwsz trzy czesci były ok ale reszta to juz bylo bylo, a jaka czesc leci? z reguły tv nie ogladam bo nie lubie wiec nie wiem co puszczaja :) wiem wiem ze przyjemne :) ale sie odklada na ciałku a jak sie pojezdzi czy cos to dodatkowo jeszcze znika :) widzę że mamy podobny cel ;) ale czuje ze nie dojade do 50 z reszta lipa bo nie bede miała wagi za jakieś dwa tygodnie :( i nawet sie nie zwaze, jedynie ze w jakimś markecie hahaha :D nie kupie nowej wagi bo zbieram na rowerek albo orbitrek nowy i słabo idzie
Ja przerzuciłam się na drinki ;) zawsze jak idę do pubu to tam już mam swojego ulubionego, wypijam max 2, siedzimy gadamy... I smakuje lepiej od piwa! ;)
Pasek wagi
Leci właśnie pierwsza część :) bez wagi też da się przeżyć, zawsze można centymetry mierzyć :) to widze, że muszę znaleźć sobie jakiś drink, który mi zasmakuje:) ale i tak wolę to piwko:( a kotek13 jaki masz wzrost??
Ja tez mam meega problem z piwem. Masakra a jak widze reddsa to wgl gorzej jak bym widzala czekolade xd
No dokładnie, ja mogę odmówić sobie spokojnie słodyczy, ale właśnie reddsy, albo piwo z sokiem to już dla mnie wyzwanie...czasem się zastanawiałam, czy to już nie alkoholizm... :]
Oj tak ja tez uwielbiam alko ale ze mnie to jest alkoholik   I robilam dokladnie to co ty wieczorem film i piwko do tego ale jakos sobie z tym poradzilam tez zaczelam cwiczyc takze nie moglam sobie pozwolic na alko. Z reszta jak pomysle ze to 300kcal takie male w puszce to juz wole zjesc pozadny kawalek miesa, lub zwyklego chleba. jak ja dalam rade sobie odmowic to Tobie tez sie uda musisz sie zawziasc  i tyle :) Powodzenia
no jakoś muszę się zawziąć, bo marnuje sobie życie to wiem:( zawsze marzyłam o pięknej figurze i wogóle,a póki co to robię wszystko na odwrót...
Ale przeciez Ty nie jestes gruba :) Na pocieszenie powiem Ci ze ja tez tak mam jak sie odchudzam to na maksa a jak jem to wpierdalam...nie umiem znalesc zlotego srodka  do tego mam okropne kompulsy wazylam juz 45kg miesiac temu a teraz znowu jest 50kg takze tez pod gorke ciagle.
Ja nie jestem gruba?Gdybyś mnie zobaczyła to inaczej byś powiedziała :] ech leci powtórka kuby wojewódzkiego z joanna i marta krupą...one to mają figurę... a ja to wieloryb serio mowię 
jak to co?! ćwiczenia, jak zrobisz sobie godzinkę wysiłku, jesteś zgrzana to od razu nie chce Ci się pałaszować
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.