Temat: Tyje na diecie

Hej wszystkim


Ostatnio zdecydowałam się pójść do dietetyka. Wstyd, bo ważę 104 kg aktualnie i chce schudnąć do 75 około. Mam 26 lat, choruje na PCOS, insulinoopornosc i mam hiperinsulimenie. Dietetyk przepisała mi dietę, z tego co liczyłam to ma ona około 2000 kcal. Moja przemiana materii to 1754. W tej diecie jest dużo białka (jajka, sery, mięso białe ) i 4 posiłki dziennie. Dietetyk stwierdziła że najpierw zobaczymy ile schudne na samej diecie bez ćwiczeń. Jestem już na niej parę dni i czuję się przejedzona. Jak się zwazylam to ważę 1 kg więcej jak nie lepiej od kiedy ważyłam się u dietetyka. Mam z nią spotkanie 30 lipca ale nie wiem czy w ogóle iść. Mam wrażenie że jem za dużo. Boje się że jak do niej pójdę to będę już ważyć 110 kg...

Udzicha napisał(a):

Napewno trzymasz się gramatury?

tak, wszystko tak jak w diecie 

Haga. napisał(a):

Tyle że wysoko-IG ziemniaczki jedzone są razem z nisko-IG kurczakiem oraz marchewką i to mocno zmienia sytuację. 

Ja bym dała dietetyczce szanse, skoro już tam trafiłaś, dieta nie jest drastyczna i nie obfituje w składniki typu dziwne owoce z drugiego końca świata zwilżone pieśnią poranka za miliony monet. Może nawet nie ma tam tofu :) Najbardziej prawdopodobna przyczyna twojego tycia już została wyżej opisana - inna waga, eewentualnie ta mniej sympatyczna faza cyklu.

No miesiąc minimum. Najgorzej to zmieniać zanim się na dobre zacznie. 

nie chce zmieniać, martwię się bo myślałam że będę chudnąć. Wiem że osoby z insulinoopornoscia mają trudniej. Naprawdę chce dać jej szansę 

Ichigo000Emmey napisał(a):

Taka dieta dla osoby z insulinoopornością ???

Ziemniaki mają IG95 i powinny być jedzone tylko i wyłącznie na zimno, gdy wydzieli się już z nich skrobia insulinooporna. Banany też są nie wskazane. Marchewka tylko na surowo. 

Też mam insulinooporność, niedawno wykrytą. Od 1 marca jestem na ściślej diecie o niskim indeksie glikemicznym. Na palcach jeden ręki mogę policzyć sytuację gdy zjadłam coś z wysokim IG. Dzięki ścisłej diecie o niskim IG i dzięki lekom, schudłam przez 4,5 miesiąca 18kg. Unormowała mi się insulina i glukoza, zmniejszył apetyt, nie czuje się senna. Powinnaś znaleźć lepszego dietetyka, to nie jest dieta dla osób z insulinoopornością i nie chodzi o kalorie. 

Niestety to jedyny dietetyk blisko mnie i niby ma dobre opinie. Ta marchewka była surowa. Nie biorę leków bo się na nich źle czuje i na razie mam nie wracać do lekarza - dietetyk powiedziała że spróbujemy unormować wszystko dietą. 

Tojotka napisał(a):

Ichigo000Emmey napisał(a):

Taka dieta dla osoby z insulinoopornością ???

Ziemniaki mają IG95 i powinny być jedzone tylko i wyłącznie na zimno, gdy wydzieli się już z nich skrobia insulinooporna. Banany też są nie wskazane. Marchewka tylko na surowo. 

Też mam insulinooporność, niedawno wykrytą. Od 1 marca jestem na ściślej diecie o niskim indeksie glikemicznym. Na palcach jeden ręki mogę policzyć sytuację gdy zjadłam coś z wysokim IG. Dzięki ścisłej diecie o niskim IG i dzięki lekom, schudłam przez 4,5 miesiąca 18kg. Unormowała mi się insulina i glukoza, zmniejszył apetyt, nie czuje się senna. Powinnaś znaleźć lepszego dietetyka, to nie jest dieta dla osób z insulinoopornością i nie chodzi o kalorie. 

Przede wszystkim jak można ordynować tak niesmaczną i jałową dietę komuś, kogo czeka wiele długich miesięcy redukcji?  Po góra miesiącu pacjent rzuca taką dietę w cholerę bo nie da się na dłuższą metę jeść wyłącznie kanapek i suchego cyca z ziemiakami.  Wstyd. Ja bym od takiej dietetyczki wiała.

znaczy no to tylko dwa przykładowe dni tej diety no ale nie powiem że te przepisy są jakieś wyjątkowo smaczne. Większość jest takich no jak zazwyczaj na diecie czyli bez smaku nawet jeśli daje jakieś zioła. Niestety u mnie blisko nie ma żadnego lepszego dietetyka, wszędzie trzeba jeździć daleko. Już nie wiem co mam robić. Chce jej zaufać ale no wiadomo wcześniej byłam przyzwyczajona do innego jedzenia (i dlatego schudłam, wstyd) a teraz tak nagle takie bez smaku bez niczego i ciężko jest bardzo 

PCOS, insulinoopornosc i hiperinsulimenia. I odstawiasz leki, bo tak powiedziała ci dietetyczka? Bez konsultacji z lekarzem, bez próby zamiany lekarstw na inne? Dietetyczka kazała odstawić? Eeee, nie mam więcej pytań

Zoe23 napisał(a):

PCOS, insulinoopornosc i hiperinsulimenia. I odstawiasz leki, bo tak powiedziała ci dietetyczka? Bez konsultacji z lekarzem, bez próby zamiany lekarstw na inne? Dietetyczka kazała odstawić? Eeee, nie mam więcej pytań

strasznie zle się na nich czułam, co powiedziałam przy dietetyk. Stwierdziła że spróbujemy uregulować dietą i ewentualnie później żebym szla do lekarza. Wiedziała o tym jakie leki powinnam brać i tak mi doradziła 

Użytkownik5571751 napisał(a):

Zoe23 napisał(a):

PCOS, insulinoopornosc i hiperinsulimenia. I odstawiasz leki, bo tak powiedziała ci dietetyczka? Bez konsultacji z lekarzem, bez próby zamiany lekarstw na inne? Dietetyczka kazała odstawić? Eeee, nie mam więcej pytań

strasznie zle się na nich czułam, co powiedziałam przy dietetyk. Stwierdziła że spróbujemy uregulować dietą i ewentualnie później żebym szla do lekarza. Wiedziała o tym jakie leki powinnam brać i tak mi doradziła 

jedyne co biorę to antykoncepcyjne 

Zoe23 napisał(a):

PCOS, insulinoopornosc i hiperinsulimenia. I odstawiasz leki, bo tak powiedziała ci dietetyczka? Bez konsultacji z lekarzem, bez próby zamiany lekarstw na inne? Dietetyczka kazała odstawić? Eeee, nie mam więcej pytań

ja sama odstawiłam te leki bo źle się czułam. Hiperinsulimenie i insulinoopornosc zdiagnozowała dietetyk po badaniach, bo lekarz u której byłam nawet nie wiedziała że mam te choroby a wypisała leki na insulinoopornosc na "oko" bez badań bo miałam PCOS. 

Użytkownik5571751 napisał(a):

Zoe23 napisał(a):

PCOS, insulinoopornosc i hiperinsulimenia. I odstawiasz leki, bo tak powiedziała ci dietetyczka? Bez konsultacji z lekarzem, bez próby zamiany lekarstw na inne? Dietetyczka kazała odstawić? Eeee, nie mam więcej pytań

strasznie zle się na nich czułam, co powiedziałam przy dietetyk. Stwierdziła że spróbujemy uregulować dietą i ewentualnie później żebym szla do lekarza. Wiedziała o tym jakie leki powinnam brać i tak mi doradziła 

Doradziła? Nie jest lekarzem i nie ma żadnego prawa zarządzać Twoim leczeniem. Przerażające. Jeśli źle się czujesz po lekach to zgłoś to lekarzowi. Nie przerywaj leczenia bo dietetyczka chce sobie poeksperymentować. 

Mamy sezon na świeże owoce i warzywa, a ona do diety wrzuca Ci marną marchewkę i pomidora... Wykup sobie lepiej dietę vitalii. Będzie różnorodność i posiłki do wyboru i wymiany. Nie musisz nigdzie daleko jeździć.

Pasek wagi

Użytkownik5571751 napisał(a):

izabela19681 napisał(a):

Waga dietetyka a Twoja waga na której się ważysz mogą pokazywać inne wartości. Miarodajne będzie dopiero ponowne zważenie się na wadze i dietetyka 

poczekam, ale bardzo się martwię tym wszystkim bo chce schudnąć a nie przytyć :(

Przecież wahania wagi są u kobiet absolutnie normalne. Jesteś na diecie 5 dni i oczekujesz już rezultatów? Jedz tyle ile dietetyk Ci polecił i zważ się dopiero w gabinecie.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.