Temat: Dalsze problemy

Witam.

Zwracam się tutaj z pytaniem, a dokładniej radą. Odchudzam się od ponad roku. Na ten moment straciłam 11 kg i od jakiś 4 miesiecy waga mi nie spada. A wręcz odwrotnie. Przytyłam około 4 kg. Zadawałam sobie pytanie "dlaczego?". Zdaje sobie sprawę że jestem na bardzo ujemny bilansie kalorii. Ale nie wiem skąd wziął się ten "tłuszcz"? Zastanawiam się również nad pójściem do dietetyka, ale na razie chciałabym dowiedzieć się na tym forum co mogę sama zrobic i jak to się stało. Bardzo dziękuję z góry za pomoc i ukierunkowane mnie.

Nie wiem czy inne osoby dostały moje odpowiedzi ale jeśli chodzi o moje informacje to mam 17 lat. Z wagi zeszłam z 76,5 do 60 przy wzroście 164. Przed świętami bożonarodzeniowymi przybyły mi właśnie te 4 kg. Kalorie tak jak mówiłam jest za mało ponieważ nie jem niż 1100 od września. Treningi zastopowałam od wrzesnia właśnie przez naukę ale robiłam przynamniej 10 000 kroków dziennie. Od jakiegoś miesiąca robie je regularnie. Na początku zaczęlam od 3. A teraz robię około 5. Mogłabym też przytoczyć że przez tak mały i niedpowiedzialny deficyt straciłam przez 8 miesiecy okres. Na szczęście odzyskałam go jakieś dwa miesiące temu. Mam nadzieje, że tyle informacji powinno wystarczyć i chciałam jeszcze raz podziękować za wszystkie opowiedzi które mogą mi dać odpowiedz

wzrost, waga, wiek, limit kalori. Pewnie za mało jesz

Pasek wagi

Za mało danych. Waga, wzrost, ile do tej pory spożywałaś kalorii, jak masz pracę, jak jesteś aktywna, jakie masz choroby jeśli je masz. Bez tych informacji nikt Ci nie wywróży odpowiedzi.

Zgadzam się, opisz jak najdokładniej swój sposób odżywiania i w ogóle tryb życia. 

Pasek wagi

Utrata 11 kg w ciągu roku nie wskazuje na pierwszy rzut oka że jesz bardzo mało. To niespełna kilogram miesięcznie mniej. Albo masz jakieś problemy zdrowotne albo jesz więcej niż Ci się wydaje.

Pasek wagi

Musisz podac więcej konkretów. Spadek 11 kg z powiedzmy 90 na 79 nie wskazuje na to aby nagły zastój a wręcz tycie było normalne i trzeba szukać przyczyny. Natomiast jeśli schudłaś powiedzmy z 56 na 45 kg to już wydaje się bardziej realne, że organizm zaczyna się bronić.

Pasek wagi

Karolka_83 napisał(a):

Musisz podac więcej konkretów. Spadek 11 kg z powiedzmy 90 na 79 nie wskazuje na to aby nagły zastój a wręcz tycie było normalne i trzeba szukać przyczyny. Natomiast jeśli schudłaś powiedzmy z 56 na 45 kg to już wydaje się bardziej realne, że organizm zaczyna się bronić.

Schudłam na początku z około 76.5 kg do 60 a potem właśnie przybyło mi te około 4 kg. Wzrost mam około 164. I 17 lat.

zuzia126.06 napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

Musisz podac więcej konkretów. Spadek 11 kg z powiedzmy 90 na 79 nie wskazuje na to aby nagły zastój a wręcz tycie było normalne i trzeba szukać przyczyny. Natomiast jeśli schudłaś powiedzmy z 56 na 45 kg to już wydaje się bardziej realne, że organizm zaczyna się bronić.

Schudłam na początku z około 76.5 kg do 60 a potem właśnie przybyło mi te około 4 kg. Wzrost mam około 164. I 17 lat.

I jeśli chodzi o ilość kalorii to nie jem więcej niż 1100 :/

zuzia126.06 napisał(a):

zuzia126.06 napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

Musisz podac więcej konkretów. Spadek 11 kg z powiedzmy 90 na 79 nie wskazuje na to aby nagły zastój a wręcz tycie było normalne i trzeba szukać przyczyny. Natomiast jeśli schudłaś powiedzmy z 56 na 45 kg to już wydaje się bardziej realne, że organizm zaczyna się bronić.

Schudłam na początku z około 76.5 kg do 60 a potem właśnie przybyło mi te około 4 kg. Wzrost mam około 164. I 17 lat.

I jeśli chodzi o ilość kalorii to nie jem więcej niż 1100 :/

w jaki sposób ustalasz kaloryczność posiłków? ważysz każdy produkt na wadze czy szacujesz na oko? wliczasz dosłownie wszystko w bilans kcal, łącznie z owocami, orzeszkami, mlekiem do kawy, każde ciasteczko? od początku odchudzania miałaś taki limit kalorii? te 11kg chudłaś systematycznie (np. 1kg w miesiącu) czy schudłaś większość w 1-2 miesiące a potem chudłaś tylko po trochę - czyli po kilkaset gramów miesięcznie?

tak jak zauważyły dziewczyny, średnia arytmetyczna twojego chudnięcia nie wskazuje żebyś zbyt szybko czy zbyt dużo chudła. w takim przypadku wątpliwe jest byś od tego straciła okres. mało prawdopodobne jest też, byś przy takiej wadze i tempie chudnięcia jadła faktycznie w limicie 1100 kcal dłużej niż kilkanaście dni. coś jest nie tak. musisz podać więcej danych i nie pisz tak ogólnikowo (,,schudłam na początku'', ,,nie jem więcej niż 1100''0, bo nikt się nie domyśli o co ci chodzi. nie potrafisz się prawidłowo komunikować - a bez tego nikt ci nic sensownego nie poradzi.

Jesz bardzo malutko jak na swój wiek, gdzie jeszcze rośniesz i prawdopodobnie Twój organizm zaczyna świrować i próbuje magazynować sobie co się da na potem. Jestem twojego wzrostu tylko 2 razy starsza i jak się odchudzam to jem 1800 kcal. W tym wieku pewnie wyszłoby Ci ponad 2000 spokojnie do chudnięcia, więc te 1100 to nieporozumienie i możliwe, ze zaburzyłaś metabolizm, który teraz zwolnił. Jesz mniej niż Twój organizm potrzebuje do funkcjonowania (PPM - podstawowa przemiana materii - poczytaj sobie). Powinnas stopniowo zwiększyć kalorie, żeby organizm wskoczył na dobre tory. Najpierw zacząć jeść na poziomie PPM (kalkulatory w necie do policzenia) a potem co kilka dni dodawaj po 100 kcal aż dojdziesz do jakichś realnych wartości w granicach 2000 kcal na dobę. Zresztą to też mozesz sobie policzyć. Znajdź kalkulator CPM (całkowita przemiana materii) i policz ile potrzebujesz żeby utrzymać wagę. Od tego odejmij 300 kcal i tyle jedz żeby sobie spokojnie i zdrowo chudnąć. Nie katuj się głodówkami. Większosć z nas tutaj, które w dorosłym życiu zmaga sie z nadwagą, od takich głodówek zaczynała a potem było jojo i głodówki i jojo. Nie powielaj tych błędów.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.