17 kwietnia 2011, 10:28
Hej !!!
już niebawem święta i to właśnie to ;( boje się świąt z powodu tego że będzie dużo jedzenia a ja nie należę do osób z silną wolą boję się że zaprzepaszczę moje wyniki odchudzania słyszałam że podczas świąt w 3 dni można zgrubnąć 3 kilo oczywiście jak się ciągle je no właśnie a tak zazwyczaj wyglądają u mnie święta ;/
Możecie mi coś doradzić jak tego uniknąć?
proszę o wyrozumiałe odpowiedzi ;))
17 kwietnia 2011, 11:09
Ja też się tego boję
![]()
ale mam w planach pić wodę tak, żeby nie siadać do stołu z uczuciem głodu. Może się uda. I dużo ruchu między posiłkami
- Dołączył: 2011-02-25
- Miasto: Słoń
- Liczba postów: 1049
17 kwietnia 2011, 11:18
Ja nie mam zbyt duzego problemu, bo u mnie na święta aż tyle żarcia sie nie przygotowuje. Jakas sałatka i ciasto i tyle :P najlepiej przygotowac dla siebie jakies mniej kaloryczne, ale smaczne jedzenie i to jesc przez święta... . A opanowac się można, tylko trzeba sobie powiedziec stop.. Da rade! ja w te Boże Narodzenie troszkę zjadłam potraw "zakazanych" ale nie przytylam bo byly to małe ilości. Zresztą, nie przytyjecie po jednorazowym wyskoku, także nie martwcie się.
17 kwietnia 2011, 11:21
jak "nie umiesz z umiarem" to co my na vitalii mamy zrobić, przyjechać do ciebie i cię trzymać na smyczy? to jest twój wybór. ja wczoraj zaliczyłam na imprezie mega dużo żarcia i bardzo żałuję, dlatego myślę, że będę starała sobie przypomnieć to doświadczenie w święta, i to paskudne samopoczucie, żeby się nie przejeść. a jak zgrubnę - to spadnie i tak. czas i tak upłynie
- Dołączył: 2011-02-25
- Miasto: Słoń
- Liczba postów: 1049
17 kwietnia 2011, 11:25
Musisz ten umiar w sobie wypracowac, bo nie raz znajdziesz się w sytuacji gdzie na stole pojawi się jakieś pyszne wysokokaloryczne jedzenie i co, bedziesz rzucac się na stół? :P wiem ze czasami trudno odmówic sobie przyjemnosci, ale co to za przyjemnosc kiedy zjemy za dużo? pozniej są tylko wyrzuty sumienia i nic poza tym.
17 kwietnia 2011, 11:32
Znam to, również 'boję się' świąt. :)
Ale jeśli chodzi o jedzenie, to nie lubię Wielkanocy. Tylko ciasta są pyszne i na nie będę uważać. :)
Majonez do jajek mogę zastąpić musztardą (jem tak od jakiegoś czasu), żurku, kiełbasy nie lubię... Ale sałatki z majonezem, placki, babki, mazurki- tego się boję! :P
17 kwietnia 2011, 11:34
Na święta zamawiam tylko gorzkie czekolady od babć, resztę słodyczy z bólem oddam bratu, trochę zachowam i codziennie będę jadła coś słodkiego-małego do śniadania, aż się rozejdzie... :D
- Dołączył: 2007-07-06
- Miasto: Avalon
- Liczba postów: 3508
17 kwietnia 2011, 18:05
Żeby przytyć 1 kg, trzeba zjeść ok. 7000 kcal, co wcale nie jest takie proste. Ja tam się nie boję - co wrzucę, to stracę przez kilka następnych dni :)
17 kwietnia 2011, 19:31
nie wiem jakbys sie musiala starac zeby przytyc 3 kg? to jest ekstra 21 tys kalorii
- Dołączył: 2011-02-25
- Miasto: Słoń
- Liczba postów: 1049
17 kwietnia 2011, 22:11
te 2,5 kg to była zapewne masa jedzenia które pochłonęłas. Zawsze gdy coś zjemy i wypijemy to wazymy więcej, ale nie tłuszcz tylko po prostu waga posiłku.