Temat: Nie chudnę na diecie pomocy :(

Cześć, Mam 25 lat wzrost 170 i wagę 75 kg. Od miesiąca jestem na diecie 1560 kcal. Ćwiczę 3-4 razy w tygodniu najczęściej jest to na zmianę kołakowska i pilates. Waga przez miesiąc nie drgnęła a z obwodów zniknął max 1cm. Pracę mam siedzącą. Makro mniej więcej 25% białka 25% tłuszczu 50% węgli. Co robię źle??

Na pewno tyle jesz?  Powinnas schudnąć więc albo źle liczysz kcal i jesz więcej,  albo coś że zdrowiem/zwolniony metabolizm. 

+ powinnaś jeść więcej .  Nie wiem skąd wiziełas to CPM 1900kcal przy takiej wadze,  bo licząc je nawet z aktywnością fizyczna niska mi wyszło ponad 2100kcal. 

Jesz na granicy swojego PPM i już nie chudniesz a to zły znak jeśli dobrze liczysz kcal. 

Dominika47 napisał(a):

draga19 napisał(a):

Moje ppm wynosi 1520 kcal
https://www.drlifestyle.pl/kalkulatory-ppm-cpm-kca... ci obliczyć sobie tutaj ile powinnaś jeść, żeby chudnąć. Naprawdę te 1520 PPM, a 1560 to żadna różnica. Powinnaś jeść więcej jeśli w dodatku ćwiczysz.

 Jakos nisko mi CPM liczy 200kcal mniej niz na innym i redukcja na 1700 kcal, to ja podziekuje ;D

Na 2000kcal chudne 0.5kg na tydzien, czyli wychodzi mi ok 500kcal na deficycie dziennie, czyli cpm ok 2500

Pasek wagi

Magdzior1985 napisał(a):

ggeisha napisał(a):

draga19 napisał(a):

jeść jak człowiek czyli ile? Według kalulatorów moje CPM wynosi 1900 kcal.
Najlepiej jeść tyle, ile będzie wynosiło Twoje CPM przy docelowej wadze. Czyli, jeśli chcesz schudnąć 10 kg, to 2000 kcal to rozsądna dieta dla Ciebie. Obecne CPM według kalkulatorów wychodzi około 2150. Jeśli chcesz przyspieszyć spadek, to jakieś 1900, no, minimalnie 1800. Ale 1500 to zupełna pomyłka i nie dziwię się, że rozwaliłaś metabolizm.
Jak opętana piszesz o tym metabolizmie i moim skromnym zdaniem, trzeba do wszystkiego podchodzic zdrowo rozsądkowo, rozwalony metabolizm po miesiacach/latach głodówek to ok, ale po kilku tygodniach diety powyżej PPM raczej wątpie. Kobietami jestesmy i na nasz organizm ma wpływ bardzo wiele czynników, hormony mamy, na mnie stres działa z taką siłą, że od razu wszystko mi się przestawia.

No bo tak jest. Mam doświadczenie z dietami o bardzo obniżonej kaloryczności i zdarzyło mi się, że stosując taką przez 5 tygodni nie schudłam ani kilograma, ćwicząc w miarę intensywnie. Jak to inaczej wytłumaczyć? Ona też, nie ma skoku wagi przed miesiączką, tylko ma zastój. Ciekawe, że jedząc około 1000 kcal potrafiłam nic nie schudnąć, a na 2100 leci mi 0,7 kg/tydzień. Jak to wytłumaczysz?

Może przyczyna jest o wiele mniej poważna? Waga się zepsuła/baterie padły, albo zważyłaś się akurat przed okresem, kiedy woda się zebrała?

Dziękuje za wszystkie podpowiedzi ;) pije wodę około 2-3 litry dziennie. Spróbuje wskoczyć na 1900 i zobaczę co się będzie działo. Jakieś pół roku temu przez dwa miesiące miałam dietę 1400 i schudłam 5 kg. Później wakacje święta i plus 7. Przeczytałam ze nie mogę jeść poniżej ppm. A jem poniżej i nie chudnę. Łatwiej jest jeść mniej ale chcę zrzucić zdrowo i na długo.

ggeisha napisał(a):

Magdzior1985 napisał(a):

ggeisha napisał(a):

draga19 napisał(a):

jeść jak człowiek czyli ile? Według kalulatorów moje CPM wynosi 1900 kcal.
Najlepiej jeść tyle, ile będzie wynosiło Twoje CPM przy docelowej wadze. Czyli, jeśli chcesz schudnąć 10 kg, to 2000 kcal to rozsądna dieta dla Ciebie. Obecne CPM według kalkulatorów wychodzi około 2150. Jeśli chcesz przyspieszyć spadek, to jakieś 1900, no, minimalnie 1800. Ale 1500 to zupełna pomyłka i nie dziwię się, że rozwaliłaś metabolizm.
Jak opętana piszesz o tym metabolizmie i moim skromnym zdaniem, trzeba do wszystkiego podchodzic zdrowo rozsądkowo, rozwalony metabolizm po miesiacach/latach głodówek to ok, ale po kilku tygodniach diety powyżej PPM raczej wątpie. Kobietami jestesmy i na nasz organizm ma wpływ bardzo wiele czynników, hormony mamy, na mnie stres działa z taką siłą, że od razu wszystko mi się przestawia.
No bo tak jest. Mam doświadczenie z dietami o bardzo obniżonej kaloryczności i zdarzyło mi się, że stosując taką przez 5 tygodni nie schudłam ani kilograma, ćwicząc w miarę intensywnie. Jak to inaczej wytłumaczyć? Ona też, nie ma skoku wagi przed miesiączką, tylko ma zastój. Ciekawe, że jedząc około 1000 kcal potrafiłam nic nie schudnąć, a na 2100 leci mi 0,7 kg/tydzień. Jak to wytłumaczysz?

Nie nazwałabym tego rozwalonym metabolizmem, tylko reakcja obronna organizmu, o której też się mówi/pisze, ale w sumie jak zwał tak zwał.

Magdzior1985 napisał(a):

ggeisha napisał(a):

Magdzior1985 napisał(a):

ggeisha napisał(a):

draga19 napisał(a):

jeść jak człowiek czyli ile? Według kalulatorów moje CPM wynosi 1900 kcal.
Najlepiej jeść tyle, ile będzie wynosiło Twoje CPM przy docelowej wadze. Czyli, jeśli chcesz schudnąć 10 kg, to 2000 kcal to rozsądna dieta dla Ciebie. Obecne CPM według kalkulatorów wychodzi około 2150. Jeśli chcesz przyspieszyć spadek, to jakieś 1900, no, minimalnie 1800. Ale 1500 to zupełna pomyłka i nie dziwię się, że rozwaliłaś metabolizm.
Jak opętana piszesz o tym metabolizmie i moim skromnym zdaniem, trzeba do wszystkiego podchodzic zdrowo rozsądkowo, rozwalony metabolizm po miesiacach/latach głodówek to ok, ale po kilku tygodniach diety powyżej PPM raczej wątpie. Kobietami jestesmy i na nasz organizm ma wpływ bardzo wiele czynników, hormony mamy, na mnie stres działa z taką siłą, że od razu wszystko mi się przestawia.
No bo tak jest. Mam doświadczenie z dietami o bardzo obniżonej kaloryczności i zdarzyło mi się, że stosując taką przez 5 tygodni nie schudłam ani kilograma, ćwicząc w miarę intensywnie. Jak to inaczej wytłumaczyć? Ona też, nie ma skoku wagi przed miesiączką, tylko ma zastój. Ciekawe, że jedząc około 1000 kcal potrafiłam nic nie schudnąć, a na 2100 leci mi 0,7 kg/tydzień. Jak to wytłumaczysz?
Nie nazwałabym tego rozwalonym metabolizmem, tylko reakcja obronna organizmu, o której też się mówi/pisze, ale w sumie jak zwał tak zwał.

Okej, niech będzie reakcja obronna.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.