Temat: Przytyłam 15 kg bezmyślnie się odchudzając

Cześć,

chcę się z Wami podzielić tym jak głupio przytyłam, aż 15 kg próbując schudnąć. Może komuś to otworzy oczy, że nie warto desperacko odchudzać się "z niczego". Od wieku nastoletniego wyglądałam jak na pierwszym zdjęciu i ważyłam 53 kg przy 163 cm wzrostu. Nienawidziłam swoich nóg i pupy więc odchudzałam się od ok. 2006 roku (16 lat). Moja dieta to było mż i brak słodyczy i przekąsek. Tak chudłam i tyłam na zmianę raz "dietując" raz dietę porzucając i obżerając się słodyczami, w rezultacie nie schudłam nic, a nawet przybrałam do 56 kg (2017 rok). Wtedy wzięłam się znowu za "ostanie odchudzanie", dieta taka sama, zaczęłam biegać - nawet to polubiłam i schudłam do wakacji do 54 kg i tu trzeba było przestać! Cóż jak to na wakacjach wlazły słodycze, brak ruchu, piwko... I tak mi się spodobało znów to obżeranie, że oto jestem! W końcu na prawdę jestem gruba, ważę 68,5 km pierwszy raz w życiu. Ciężko mi się oddycha, gdy kładę się spać, ciężko mi się chodzi, gdy uda obcierają się o siebie, brzydzę się, gdy biust spada mi na brzuch, gdy siedzę. Ciężko mi na siebie patrzeć. Podsumowując: 4 miesiące + 15 kg, a odchudzania pół życia. 

Życzę Wam rozwagi i powodzenia w odchudzaniu. 

Jeśli ktoś ma jakiś mądre porady co dalej, to miło mi będzie je przeczytać ;-)

antyfas napisał(a):

Przynajmniej masz teraz piękne ciało i piękne kształty:) I co ważne, chuda nie jesteś.
policz sobie BMI tej Pani, bo o gustach twoich to nawet nie chce dyskutować ale to zwyczajnie niezdrowe mieć nadwagę i dobrze że dziewczyna chce coś z tym zrobic

RapsberryAnn napisał(a):

antyfas napisał(a):

Przynajmniej masz teraz piękne ciało i piękne kształty:) I co ważne, chuda nie jesteś.
policz sobie BMI tej Pani, bo o gustach twoich to nawet nie chce dyskutować ale to zwyczajnie niezdrowe mieć nadwagę i dobrze że dziewczyna chce coś z tym zrobic

Ano, mnie ta wypowiedź obrzydzila, ale nie karmmy trolla. Kształtów to ja nie mam chyba że idelna kule na brzuchu :p. Trochę się zmartwiłam tym składem ciała, martwię się ze tłuszcz oblepia mi organy. Może trochę za obrazowo.... Idę dziś na analizę skladu ciala urządzeniem tanita. Wiem, ze nie jest to idealny sposób, ale jakiś obraz ile mam tłuszczu to da.

Golym okiem widac ze musisz popracowac nad skladem ciala tzn zmniejszyc ilosc tkanki tluszczowej a zwiekszyc ilosc tkanki miesniowej :) 

Analiza skladu ciala ci nie zaszkodzi - akurat urzadzenie ktore wybralas jest przyzwoite, pokazuje nie tylko % sklad ciala ale przede wszystkim mase tkanki tluszczowej i miesniowej oraz ma wyliczenia segmentarne. Przyda ci sie to do obserwowania postepow treningu.

Skoro juz polubilas bieganie to je utrzymaj ale dolacz ze 2 x w tygodniu trening silowy by zastymulowac rozwoj miesni.

W diecie pilnuj makr, conajmniej 1 g bialka na kg masy ciala, zas tluszcze/weglowodany - to kwestia w duzej mierze twoich preferencji i dopasowania do planu treningowego. Zacznij od dosc nieznacznego deficytu kcal, zas docelowo pilnuj by deficyt nie przekroczyl 25% twojego dziennego zapotrzebowania energetycznego. I bedzie fajnie. 

Uzbroj sie tez w cierpliwosc. Wagowo wcale nie masz az tak duzo do zrzucenia, spora czesc tych kg to czysta tkanka tluszczowa wiec troche zajmie jej obkurczanie przy jednoczesnej budowie tkanki miesniowej.

Deadrethh napisał(a):

Golym okiem widac ze musisz popracowac nad skladem ciala tzn zmniejszyc ilosc tkanki tluszczowej a zwiekszyc ilosc tkanki miesniowej :) (....)

Dziękuję! To są właśnie wartościowe i budujące komentarze. Z siłowego będę robić BBG 3x w tygodniu, z obciążeniem 1kg na rękę, trochę mało, ale więcej nie mam siły podnieść. Najciężej będzie mi z dietą, bo nigdy nie planowałam posiłków poza obiadem

Ty nie wyglądasz na grubą osobę tylko jakąś taką spuchniętą, najedzoną

Pasek wagi

grubolek napisał(a):

Deadrethh napisał(a):

Golym okiem widac ze musisz popracowac nad skladem ciala tzn zmniejszyc ilosc tkanki tluszczowej a zwiekszyc ilosc tkanki miesniowej :) (....)
Dziękuję! To są właśnie wartościowe i budujące komentarze. Z siłowego będę robić BBG 3x w tygodniu, z obciążeniem 1kg na rękę, trochę mało, ale więcej nie mam siły podnieść. Najciężej będzie mi z dietą, bo nigdy nie planowałam posiłków poza obiadem

BBG to mieszanka treningu oporowego z cardio. Trochę krótkie ma obwody i sesje ale czemu nie na początek ;) 

Co do diety, skoro nigdy wcześniej nie planowałaś posiłków, to może dietetyk? Albo skoro jesteś już tutaj to właśnie któraś z diet dostępnych w serwisie internetowym.

Pomimo że chcesz skoncentrować się na rekompozycji ciała, to sukces zależy od diety.

grubolek napisał(a):

gdy biust spada mi na brzuch, gdy siedzę. Ciężko mi na siebie patrzeć.

Mnie tam się całkiem dobrze patrzy, więc nie narzekaj, gdy nie jest źle ;P

PrzesuwaczPixeli napisał(a):

grubolek napisał(a):

gdy biust spada mi na brzuch, gdy siedzę. Ciężko mi na siebie patrzeć.
Mnie tam się całkiem dobrze patrzy, więc nie narzekaj, gdy nie jest źle ;P

Wypasacz?:D

obywatelmarta napisał(a):

Jedynym racjonalnym rozwiązaniem będzie konsultacja u dobrego dietetyka. ...

Każdy Twój post to reklama. Słabym musisz być dietetykiem, skoro musisz w ten sposób szukać klientów :|

RapsberryAnn napisał(a):

antyfas napisał(a):

Przynajmniej masz teraz piękne ciało i piękne kształty:) I co ważne, chuda nie jesteś.
policz sobie BMI tej Pani, bo o gustach twoich to nawet nie chce dyskutować ale to zwyczajnie niezdrowe mieć nadwagę i dobrze że dziewczyna chce coś z tym zrobic
A co Ci przeszkadza fakt, że facet lubi większe? Boli Cię to, zazdrościsz, czy co? Jeden lubi szkielety, drugi lubi kotlety, obaj mają prawo do swoich upodobań. Chorobliwy w tym nie jest, bo jak policzyłam to BMI to jej tylko 2,5 kg brakuje do normy wagowej. I kształty ma faktycznie ładne, choć nieco napuchnięte. Jest o co parskać oburzeniem? Vitalia chyba nie ma być portalem wspomagającym dysmorfofobię, w żadną z jej stron.

19Nika86 napisał(a):

PrzesuwaczPixeli napisał(a):

grubolek napisał(a):

gdy biust spada mi na brzuch, gdy siedzę. Ciężko mi na siebie patrzeć.
Mnie tam się całkiem dobrze patrzy, więc nie narzekaj, gdy nie jest źle ;P
Wypasacz?:D
Wypasaczem by był, gdyby uznał, że otyłość jest najsmakowitsza i się przyda jeszcze kilkanaście, kilkadziesiąt kilo. A że podoba mu się kształt dziewczyny z lekką nadwagą, której mało co brakuje do normalnego, zdrowego BMI, czyni zeń jedynie normalnego, zdrowego faceta.

Ja tu też widzę raczej za dużo miękkości i za mało jędrności, a nie nadmiar wagi. Wyglądasz na więcej, niż masz. Jak zaczniesz wyglądać na tyle, ile masz, to będzie jeszcze fajniej. A jak zaczniesz mieć i wyglądać na normę BMI (czyli te niespełna 3 kg plus skład ciała) to będzie idealnie :)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.