- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 listopada 2018, 20:40
Nie wiem czy to normalne, ale gdy wpadam w dołki psychiczne wszystko idzie na bok, wszystko przestaje być ważne.
Przestaje ćwiczyć, przestaje zdrowo jeść, zajadam się byle czym, siedzę na kanapie z piwem i ciastkiem w ręce i zatracam wszystkie rezultaty dotychczasowej diety i ćwiczeń.
CZy to normalne, jak to pokonać?
26 listopada 2018, 20:55
jedzeniem i nie/ jedzeniem rozwiązujesz problemy emocjonalne, idż na terapię
26 listopada 2018, 21:08
Czasami trzeba sobie odpuscic, wrzucic na luz, ale niech to bedzie dzien lub dwa i niezbyt czesto.
Ja wpadam w dolki, kiedy nie cwicze. Choc nie zawsze sie chce, ale jak sie troche zmusze do aktywnosci to po wszytskim czuje sie znacznie lepiej.
26 listopada 2018, 21:11
Czasami trzeba sobie odpuscic, wrzucic na luz, ale niech to bedzie dzien lub dwa i niezbyt czesto. Ja wpadam w dolki, kiedy nie cwicze. Choc nie zawsze sie chce, ale jak sie troche zmusze do aktywnosci to po wszytskim czuje sie znacznie lepiej.
No u mnie to już chyba z 3 tygodnie, a ostatnio to chyba prawie rok trwało :( chociaż wtedy nie prowadziłam w ogóle zdrowego trybu życia i nie ćwiczyłam. Po prostu wzięłam się za dietę i codziennie chodziłam na siłownię, a potem jebs wszystko rzuciłam w piz... i przez rok zajadałam i to co schudłam to zajadłam
26 listopada 2018, 21:56
Doskonale Cie rozumiem, tez mialam kilka miesiecy przerwy. Przez kontuzje nie moglam robic tego, co uwialbiam, wiec obrazilam sie na wszelka aktywnosc i folgowalam sobie jesli chodzi o diete. Teraz zaluje, ze tak pozno sie opamietalam i tak sie zapuscilam. Wez sie do kupy, poki nie ma jeszcze bardzo duzych strat (a raczej zyskow w kg). Najtrudniej jest zaczac, ale przeciez robisz to dla siebie ;)
26 listopada 2018, 22:01
"Smutno" to złe określenie - nie radzę sobie z pewnymi rzeczami ... książki rozwojowe i o psychologii nie rozwiązują problemu. Mam ich dość sporo, niektóre znam na pamięć :P
27 listopada 2018, 00:17
Jeśli masz zbyt restrykcyjną dietę (szczególnie w okresie jesienno-zimowym), to fatalnie odbija się na psychice, żadne traumy z dzieciństwa, czysta biologia. Organizm przechodzi na zwolnione obroty, co mozna odczytać jako "dołek psychiczny". Naładujesz magazyny, znów czujesz sie zdolna do wysiłku, podejmujesz go i znów ciało cię "wyłącza". Moze to to.