- Dołączył: 2011-03-13
- Miasto: Wieluń
- Liczba postów: 16
28 marca 2011, 21:51
Witam!
Zachęcam do wpisywania się tych którzy mają do zrzucenia sporo kg-samemu trudno w grupie duużo łatwiej. To nie jest moja pierwsza próba ale wierzę, że jeśli będę miała wsparcie nareszcie się uda. Więc kto się przyłącza?? Serdecznie zapraszam.
31 marca 2011, 20:39
nom ... a zapisałam się do akcji od kwietnia hula-hop ... dojdzie pewnie w przyszłym tygodniu, będę nadrabiać ...
- Dołączył: 2011-02-05
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 404
31 marca 2011, 20:55
a u mnie dzisiaj z dietką fatalnie, znowu zaczęły mi się problemy na uczelni i cały dzień zestresowana chodzę
a tak będzie conajmniej do poniedziałku dopóki wszystko się nie wyjaśni....
A tak poza tym to ja najbardziej przytyłam na studiach... przed studniówka się odchudzałam i zeszłam z ok.85 do 79, a po pierwszym roku studiów ważyłam już 95.... 96,5 to było moje maximum ale pocieszam się tym, że podczas okresu....
Stosowałam już różne diety ale na żadnej nie udało mi się schudnąć...u mnie głównym problemem są słodycze tzn. w zasadzie były bo prawie się wyleczyłam, potrafię już zjeść pasek czekolady, a nie od razu całą...
Teraz próbuję się przełamać do biegania....
31 marca 2011, 20:56
u mnie najgorszy problem to piwko i frytki które kocham ...
- Dołączył: 2011-03-13
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 383
31 marca 2011, 21:05
a ja po prostu nie mam czasu na ćwiczenia! nawał w szkole, jak zwykle, tu poszprzątać, to angielski, to jazdy...
- Dołączył: 2008-04-05
- Miasto: Edinburgh
- Liczba postów: 2197
31 marca 2011, 21:06
a dla mnie największa pokusa to orzechy, pistacje i migdały :D mogłabym chrupać godzinami :)
no i czekolada, ale tej nie jadłam całe wieki :/
- Dołączył: 2011-03-13
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 383
31 marca 2011, 21:07
PISTAAAAAAACJEEEEEEEEE *_*
31 marca 2011, 21:31
no i kupiłam nowe : http://allegro.pl/show_item.php?item=1520552382 tym razem takie, ma 2 lata gwarancji więc tym razem jak się popsuje to wymienię ...
co mnie jeszcze spotka ... rower nie działa i szukam kogoś z naprawy u nas w mieście... nowego przecież nie kupię ten ma 2 lata i sporo za niego dałam, bo firmowy, miał być dobry ... teraz hula-hop ...
do centrum kształtowania sylwetki gdzie już się wybieram ... trzeba jeździć miliona objazdami ... ehhh
czego się nie zrobi by ładnie wyglądać ...
Edytowany przez poprostuja99 31 marca 2011, 21:37
- Dołączył: 2010-07-31
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 7622
31 marca 2011, 21:39
Ha,ha,ha....Janula,nie da rady.Dziursko wielkosci kiwi.Jutro naprawie.
Podsumowanie dnia;
-dieta-tak sobie
-ruch-jakies 2km do momentu wystrzalu
Marny dzien.Jutro sie postaram lepiej wykorzystac ładna pogode.
31 marca 2011, 21:49
Kurcze, szlag mnie zaraz trafi!!! Cos mi Vitalia dzis nawala. 3 razy mi zjadlo wpis. Chyba juz dam se spokoj na dzisiaj:-) Poszlam oddac krew i czuje sie fatalnie. Do jutra. Milych snow:-)
Edytowany przez BettyBoop6778 31 marca 2011, 21:50
- Dołączył: 2008-04-05
- Miasto: Edinburgh
- Liczba postów: 2197
31 marca 2011, 22:23
i ja się zwijam powoli... jeszcze na dywan powyginac śmiało ciało :)
kolorowych i jutro spokojnego dzionka :)