- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 czerwca 2018, 21:11
Mam 16 lat ,164 cm wzrostu i ważę ok 70 kg. Bardzo chciałabym schudnąć lecz są dwa problemy.
Cierpię na stwierdzoną nerwice natręctw od dziecka . Jest to jedna z barierek. U mnie to polega na myciu rąk wiec wstrzymuje chodzenie do toalety co sprawia że po szkole boje się gdziekolwiek chodzić żeby nie byli sytuacji wiadomo jakiej , tak samo jest za sportem. Nerwica prawdopodobnie u mnie nigdy nie zniknie ponieważ według neurologów mam uszkodzony jakiś tam kawałek odpowiadający za nerwy.
Problem mam tez z warzywami , oczywiście nie ze wszystkimi lecz nie jem tych najbardziej zdrowych ( fasola , pory, groch , cebule , kalafiory , brokuły). Odkąd pamietam próbowałam się przekonać do nich lecz zawsze i to zawsze kończy się to zwróceniem całego pokarmu lub szarpaniem.
Co robić ? Tak bardzo chciałabym schudnąć. Da się jakoś odchudzić pomijając te rzeczy opisane ?
6 czerwca 2018, 21:29
Przede wszystkim musisz się zmotywować. Warzyw masz teraz sporo dostępnych sałata, pomidor, ogórek itd.
A jak z warzywami? Ćwiczysz coś w ogóle?
6 czerwca 2018, 21:41
no właśnie nie dam zbytnio ćwiczyć nie licząc wf w szkole. Przez to całe wszyrzymywanie nie czuje już nawet że zaczynam sikać wiec unikam sportu
Edytowany przez Kamx1 6 czerwca 2018, 21:42
6 czerwca 2018, 21:46
Włącz ruch szczególnie na świeżym powietrzu np rower codziennie, szybki spacer ok. 1 godzinka codziennie. W domu jakieś ćwiczenia modelujące na początek. Co do jedzenia to np ja nigdy nie jem grochu, fasoli, i żyję. Z tego co nie lubisz zajadam jedynie brokuł i cebulę. Jeśli lubisz lub tolerujesz inne warzywa to jedz je bo wybór jest dość duży i na pewno znajdziesz coś dla siebie. Jeśli lubisz na obiad ziemniaki to staraj się je ograniczyć jeśli masz na talerzu mięso lub rybę bo w takim towarzystwie bardzo tuczą. Więcej warzyw na talerzu i dasz rade. Co do nerwicy natręctw to jest zdanie neurologów, że nie da się tego wyleczyć a czy konsultowałaś się z psychologiem ? Jeśli nie, to warto udać się do takiego specjalisty bo wiesz, jakoś ja nie wierzę, że się nie da, ale możliwe, że neurolodzy, jako specjaliści w swojej dziedzinie nie potrafią i mówią to ze swojego punktu widzenia. Spróbować warto.
6 czerwca 2018, 21:49
leczę się od 10 lat psychiatrycznie , nic nie daje ,kiedyś kiedyś jak miałam ok 7 lat ( miałam niedowagę ) zaczęłam brać leki i w rok zgrubłam 12 kg a te 1 brałam z dwa lata
Edytowany przez Kamx1 6 czerwca 2018, 21:50
6 czerwca 2018, 22:07
To zastosuj jakiś ruch w miarę swoich możliwości i dbaj o zdrową dietę. Może z czasem będzie Ci łatwiej zapanować również nad innymi problemami. Nie wiem, jak możesz sobie pomóc ze swoimi dolegliwościami , ale nigdy nie wmawiaj sobie że nic nie da się zrobić. Jesteś bardzo młoda więc masz ogromną szansę, że trafisz na takiego lekarza, który będzie wiedział, do jakich specjalistów Cię pokierować abyś wyzdrowiała.
6 czerwca 2018, 22:41
wlacz jakis ruch. niech bedzie to cos co lubisz i co sprawia Ci przyjemnosc. tak, zebys nie musiala sie do tego zmuszac, tylko wrecz przeciwnie -codzienny trening ma Cie pozytywnie nastrajac i dodawac energii do dalszego dzialania. moze to byc: rower /rolki /basen /jogging /silownia /dywanówki /taniec /boks -cokolwiek. na pewno znajdziesz cos dla siebie. po drugie: zdrowa, zbilansowana dieta. staraj sie unikac slodyczy, produktow wysoce przetworzonych, slodkich napojow gazowanych, potraw tlustych. wprowadzaj do menu drobne modyfikacje: zamiast tradycyjnej panierki do kotleta z bulki tartej, uzyj zmielonych orzeszkow /platkow owsianych; upiecz swoje ciasteczka owsiane (z bananem, miodem, orzeszkami, suszona zurawina); przyrzadz domowa tortille i sprobuj przemycic w niej warzywa (fasola, kukurydza, pomidor, ogorek); zamiast gotowego smarowidla do chleba, zrob paste z awokado /jajeczna /twarogowa.
aa i jeszcze jedno -jesli czegos nie lubisz, nie zmuszaj sie do tego. napisalas, ze nie przepadasz za brokulami, kalafiorem, grochem, cebula. i okej, bez tego da sie przezyc. zastanow sie co lubisz. moze marchwka, buraki, dynia, cukinia? z marchewki mozna zrobic pyszne chipsy, z buraka to samo. z dyni aromatyczna zupe krem. a cukinie mozna nafaszerowac (np. miesem, ryzem, serem i pomidorami) i zapiec. opcji jest mnostwo. musisz tylko znac swoje preferencje. albo je dopiero odkryc.
6 czerwca 2018, 22:57
bez ćwiczeń też można schudnąć, ciało będzie inaczej wyglądało ale się da. Po za tym możesz spróbować w domu coś ćwiczyć, tam gdzie czujesz się komfortowo.
6 czerwca 2018, 23:03
Ale wiesz, że takie wstrzymawanie jest niezdrowe? Tylko zatruwasz sobie organizm. A ręce przecież i tak czasem umyć trzeba, nie rozumiem w czym problem. Co do warzyw, to jedz te które lubisz, na pewno takie się znajdą. Jak chcesz schudnąć, to nie szukaj wymówek, tylko działaj.
6 czerwca 2018, 23:25
Nie zrozumiałam- nerwica objawia się tym że nie możesz się przełamać żeby ręce umyć?czy myjesz nadmiernie? Bo ja osobiście na okrągło je myję, a tu wychodzi mi że ty nie myjesz i dlatego do toalety starasz się nie chodzić czy jak? Może zakładaj rękawiczki lateksowe? możesz to robić już w łazience- nikt nie zobaczy a ty będziesz chroniona przed zarazkami-pomoże ci to psychicznie się przełamać bo nie chodzenie do toalety to fatalny w skutkach błąd.