Temat: Co robić? Mam szanse schudnąć ?

Mam 16 lat ,164 cm wzrostu i ważę ok 70 kg. Bardzo chciałabym schudnąć lecz są dwa problemy.

Cierpię na stwierdzoną nerwice natręctw od dziecka . Jest to jedna z barierek. U mnie to polega na myciu rąk wiec wstrzymuje chodzenie do toalety co sprawia że po szkole boje się gdziekolwiek chodzić żeby nie byli sytuacji wiadomo jakiej , tak samo jest za sportem. Nerwica prawdopodobnie u mnie nigdy nie zniknie ponieważ według neurologów mam uszkodzony jakiś tam kawałek odpowiadający za nerwy. 

Problem mam tez z warzywami , oczywiście nie ze wszystkimi lecz nie jem tych najbardziej zdrowych ( fasola , pory, groch , cebule , kalafiory , brokuły). Odkąd pamietam próbowałam się przekonać do nich lecz zawsze i to zawsze kończy się to zwróceniem całego pokarmu lub szarpaniem.

Co robić ? Tak bardzo chciałabym schudnąć. Da się jakoś odchudzić pomijając te rzeczy opisane ?

:(

Liandra napisał(a):

Nie zrozumiałam- nerwica objawia się tym że nie możesz się przełamać żeby ręce umyć?czy myjesz nadmiernie? Bo ja osobiście na okrągło je myję, a tu wychodzi mi że ty nie myjesz i dlatego do toalety starasz się nie chodzić czy jak? Może zakładaj rękawiczki lateksowe? możesz to robić już w łazience- nikt nie zobaczy a ty będziesz chroniona przed zarazkami-pomoże ci to psychicznie się przełamać bo nie chodzenie do toalety to fatalny w skutkach błąd.

Dziewczyna chyba boi się zarazków, ja to tak zrozumiałam. Tzn, spoci się od sportu i będzie musiała iść do brudnej publicznej łazienki umyć ręce. Moja babcia tak miała, matka podobnie ja miałam inną, ale po wielu latach walki uśpiłam. Moja babka dezynfekowała całe mieszkanie po wyjściu gości, którzy sami się wpraszali:PP
Zacznij może od zwykłych spacerów i od zdrowej diety. Poza wymienionymi przez Ciebie możesz jeść pomidory, ogórki, sałatę ohhh całą masę innych. Próbuj i zobaczysz jak reagujesz. Szybkie marsze nie zaszkodzą, a nie będziesz musiała niczego dotykać. Spocisz się na bank, ale najpierw 5minut, 10,15 i może się przyzwyczaisz. Walcz z tym dziewczyno bo szkoda życia:(

Pasek wagi

No to lateksowe rękawiczki będą w sam raz :) Ja sama też ich używam regularnie choć może raczej nie do wc ale jak to największy problem i dlatego odkłada wizyty w kibelku to jedyne wyjście...co da chodzenie,ćwiczenie-będzie musiała zacząć pić solidną ilość wody a ona zamiast iść do wc będzie ściskała nogi żeby tylko nie iść...Pierwsze o czym bębnią przy odchudzaniu to woda woda woda i regularne wypróżnienia..

możesz schudnąć bez ćwiczeń i bez jedzenia warzyw. problem w  tym, że taka sylwetka odchudzona bez ćwiczeń niekoniecznie będzie ładnie wyglądała. a aktywność w domu? puszczenie sobie na yt jakiś ćwiczeń czy piosenek do tańca? 

Masz nerwicę, bo masz uszkodzony kawałek mózgu? I nie da się zrobić żadnej operacji? Mówili kiedyś w wiadomościach, że istnieje jakaś operacja na to, może spróbuj się czegoś dowiedzieć, bo nie ma sensu, żebyś do końca życia się z tym męczyła.

wiesz że nie powinno się robić takich operacji ? Mogą być nawet konsekwencje po których mogłabym mieć niedowład czegoś a wgl obcinanie włosów itd

Nie wiem czy u ciebie problemem jest pot czy ludzie, czy przestrzeń, jednak w zasadzie w każdym sporcie w większym czy mniejszym stopniu spocisz się, więc tu może być problem. Jeśli problemem są ludzie czy otwarta przestrzeń to możesz wybrać coś w domu. Bez sportu schudniesz ale ciało będzie mniej ciekawe niż ze sportem. Z warzywami to czasami jest tak, że nie smakują w jakieś tam wersji ale w innej już tak. Nie lubisz surowizny to spróbuj na parze, pieczone, grillowane, w zupie. No i pokombinuj trochę z nimi. Ja mam patent na faceta, że robię warzywne farsze w mięsie a surówki polewam sosami. Nie takimi na mące tylko na bazie oliwy, domowego majonezu z jajek, sojowy, worchester. 

Kamx1 napisał(a):

wiesz że nie powinno się robić takich operacji ? Mogą być nawet konsekwencje po których mogłabym mieć niedowład czegoś a wgl obcinanie włosów itd

Ja bym wolała już mieć obcięte włosy i niedowład czegoś, niż nerwicę natręctw, ale widzę, że Twoja nie za bardzo Ci przeszkadza, skoro martwisz się bardziej o włosy.

ilovewinter napisał(a):

Kamx1 napisał(a):

wiesz że nie powinno się robić takich operacji ? Mogą być nawet konsekwencje po których mogłabym mieć niedowład czegoś a wgl obcinanie włosów itd
Ja bym wolała już mieć obcięte włosy i niedowład czegoś, niż nerwicę natręctw, ale widzę, że Twoja nie za bardzo Ci przeszkadza, skoro martwisz się bardziej o włosy.

:? co ja czytam...

Pasek wagi

Kamx1 napisał(a):

leczę się od 10 lat psychiatrycznie , nic nie daje ,kiedyś kiedyś jak miałam ok 7 lat ( miałam niedowagę ) zaczęłam brać leki i w rok zgrubłam 12 kg a te 1 brałam z dwa lata

Mój syn ma podobne objawy. Jak był mały chodził na integrację sensoryczną, bo był nadwrażliwy- słuchowo, dotykowo. Teraz jest mega lepiej, bo już nie myje rąk co chwilę. Wyobraź sobie pięcoletniego brzdąca, który sam myje ręce. A on taki był. Może to jakiś rodzaj nadwrażliwości? Mąż ma podobnie. Nie jest w stanie wytrzymać brudu, po wszystkim ręce myje. I podejrzewam, że miał podobnie, ale nikt tym się nie przejmował- z powodu nadwrażliwości. Może spróbuj w tę stronę?

"Leczenie" polegało np. na wkładaniu rąk w błoto, kisiel itp. (m.in. bo problem jest głębszy i wymaga rehabilitacji całego ciała) Generalnie chodziło o uwrażliwienie tej części ciała- nie był w stanie dotknąć rzeczy np. klejących. Okropnie się męczył. Dzieciak chodził wiecznie zestresowany.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.