Temat: Witam Was moje Vitalianki :***

A więc dużymi krokami zbliża się LATO :)

Będzie trzeba odkryć troszkę ciała, więc nie mamy na co czekać tylko ruszajmy z wielką parą do odchudzania bo chyba nie chcecie, być pokryte tłuszczem??? xD

Chciałabym, aby te forum było dla dzieczyn które chcą zgubić do 2-8 kg

Niech to będzie forum gdzie każda z Nas będzie pisała swój dzienny jadłospis, ćwiczenia, sukcesy, porażki, jakieś trudne chwilę bo i takie bywają i wszystko co im leży na sercu, jaki i również będziemy się wymieniały niezbędnymi informacjami

A więc która chętna??

wesołych, dziewczynki
Wesołych :)

Ostatnio nie mam czasu, żeby tu pisać a dziś wylatuję więc zamelduję się dopiero pod koniec miesiąca :)
http://www.sciaga.pl/tekst/39101-40-bulimia tu jest dobry w sumie 'artykuł' o bulimii, możesz jej Daga wysłać 
jak tam dziewczyny po świętach? :)
Kieeeeepsko. Wisi nade mną matura strasznie :P 
A dietkowo nie tak źle, mogło być duuużo gorzej.
Dieta tragicznie-kilka dni siedziałam u cioci w Hamburgu, od niedzieli u brata w Monachium na szczęście dziś w nocy wracam o Polski ale cała dieta poszła się....
nade mną matura też wisi, nie bój nic. ZERO - to ilość jaką powtarzałam przez ostatni tydzień, miałam okazję zmarnowałam, ale pocieszam się faktem, ze i tak w krótkim czasie cudów bym nie zdziałała. damy radę. 

PB a przytyłaś coś, czy wolisz nie wiedzieć?

A ja dzisiaj wracam od dietetyk już z ustaloną dietą i jutro zaczynam taki porządne zdrowe odżywianie, wszystkich już w domu uprzedziłam, żeby mnie nie kusili słodyczami a bedzie sii:)

Mam 5-6 posiłków, ogólnie wszystko wygląda apetycznie, dieta będzie trwała 2 tygodnie:)

Jednak mam teraz same imprezy w rodzinie, ale mam nadzieje że zdołam xD

Tylko najlepsze jest to, że ta dieta to tylko taka próba żeby w końcu mój metabolizm normalnie zaczął funkcjonować a nie odkładać jedzenia na tzw. "gorsze dni", bo jak na razie tak robi i obojętnie co będę jadła to i tak przytyje, a regularne posiłki i ta cała dieta ma to zmienić :)

i to są skutki tych cholernych głodówe, dlatego dziewczyny nigdy więcej głodówki

Ja mam szczęście, bo moja mama jest na ciągłej diecie, więc mnie wspiera, jemy praktycznie to samo i w ogóle. Ja mam w ogóle lepiej, bo jem nabiał, a jej nie wolno krowiego mleka ^^ 
Myślałam, że jest gorzej uff....
1,5 na plus

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.