- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 marca 2011, 19:59
Drogie dziewczyny, niejedna nie może wytrwać na 30 dniowych i dłuższych etapach odchudzania. Dlatego zakładam ten wątek dla tych, które powalczą o lepszą siebie w ciągu 10 dni!. Pod warunkiem, że nie będziecie jeść poniżej 1100kcal. Dieta, jaka się Wam tylko podoba, sportu jak najwięcej:D oczywiście. Chce byśmy się wspierały na tym wątku. Zapraszam wszystkie Was. Ochotniczki proszę o podanie wagi oraz wymiary obwodów, które pod koniec etapu będziemy porównywać.Po 1 etapie może nic nie spaść, ale w kolejnych to nieuniknione:D W ramach odpoczynku między nimi zrobimy sobie 2 lub 3 dni przerwy. I od razu piszę, że nie mam tu na myśli żadnego objadania się, tylko skosztowanie np. jakiejś ulubionej potrawy w rozsądnej ilości. Która jest ze mną???:)Czekam również na Wasze pomysły!
Edytowany przez dziewczyna.bonda 26 marca 2011, 20:01
31 marca 2011, 17:20
31 marca 2011, 18:03
dokladnie nadzieja nie poddawaj sie ja wlasnie teraz zjadlam jajeczkoc czekoladowe po obiedzie jakies 50 dodatkowych kalorii w Mcd zjaldam kilka frytkow jakies 80 kcal wiec .... poza tym tez miala za,amke ale daje rade i Ty tez musisz jestesmy z Toba
mam zakwasy hahaha masakrycznie bola dzisiaj sobie odpuszczam 8 min legs bo mam zakwasy :D
a co do diety to bylam dzisiaj w Mcdonaldzie i nic nie zamowilam to plus ale mialam pochote na cos wiec pod koniec naszego pobytu ze pozniej sie nie zadreczac ze nie zjadlam bo ja czasem tak mam ze jak mi si ecos hce to chodzi za mna czasem tydzien wiec zjaldam kilka frytek kolezanki cala paczka miala 330kcal ja zjadlam jakies 80 kcal
poza tym sniadanie : kromka chleba z pasta rybna 170 kcal
2 sniadanie : grahamka z jajkiem (znowu jajo miam ;p) jablko 300kcal no i ty frytki 80kcal
O: kotlety mielone odchudzone mama robi:D ziemniaki buraki 300 moze mniej ( jajko czekoladowe 50 kcal)
jak narazie 90 wiec kolacja bedzie jakies 200 kcal
jeszcze napisze pod koneic dnia :D trzymam kcuki jak zawsze :D:D
31 marca 2011, 18:30
Monika też może spróbuje ten sposób na celluit.:)
Nadzieja, mialas sie nie poddawac! nie opuszczaj nas! 200 czy 300 kcal wiecej to nie tragedia:)w nastepnym etapie pojdzie tobie lepiej ;D
31 marca 2011, 18:34
31 marca 2011, 22:08
31 marca 2011, 22:24
31 marca 2011, 22:25
31 marca 2011, 22:49
31 marca 2011, 23:15
31 marca 2011, 23:29