26 marca 2011, 19:59
Drogie dziewczyny, niejedna nie może wytrwać na 30 dniowych i dłuższych etapach odchudzania. Dlatego zakładam ten wątek dla tych, które powalczą o lepszą siebie w ciągu 10 dni!. Pod warunkiem, że nie będziecie jeść poniżej 1100kcal. Dieta, jaka się Wam tylko podoba, sportu jak najwięcej:D oczywiście. Chce byśmy się wspierały na tym wątku. Zapraszam wszystkie Was. Ochotniczki proszę o podanie wagi oraz wymiary obwodów, które pod koniec etapu będziemy porównywać.Po 1 etapie może nic nie spaść, ale w kolejnych to nieuniknione:D W ramach odpoczynku między nimi zrobimy sobie 2 lub 3 dni przerwy. I od razu piszę, że nie mam tu na myśli żadnego objadania się, tylko skosztowanie np. jakiejś ulubionej potrawy w rozsądnej ilości. Która jest ze mną???:)Czekam również na Wasze pomysły!
Edytowany przez dziewczyna.bonda 26 marca 2011, 20:01
29 marca 2011, 19:59
Swante, oby do samego końca nam tak dobrze szło i w kolejnych etapach:)
29 marca 2011, 19:59
Swante, oby do samego końca nam tak dobrze szło i w kolejnych etapach:)
29 marca 2011, 20:22
wymiary pozostałych uczestniczek dodam jeszcze do tabeli. nie bojcie sie:) nie zapomnialam:)
29 marca 2011, 20:51
!Dziękuje! , dziękuje!!:))!! Bardzo mi pomogłyście;] Dziś 1 dzień udany.. nie wierzyłam że się uda a jednak. Oby tak dalej:)
Przepraszam,że wcześniej nic nie pisałam;/ Ale net padł..'/
29 marca 2011, 20:53
Dziewczyna.bonda ;) A gdzie znajduję się tabela? :> Chyba ślepa jestem bo jej nie widzę;/
- Dołączył: 2010-06-06
- Miasto: Blackburn
- Liczba postów: 6
29 marca 2011, 21:11
Ech.........A ja miałam w pracy dzisiaj tyle stresów, że przez zaciśnięty żołądek nic nie mogłam zjeść....a po pracy wpadłam do sklepu i wszamałam dwie mufinki....
Teraz mam wyrzuty sumienia... ćwiczę... muszę to spalić!
/jutro będzie lepiej...
29 marca 2011, 21:14
Nie poddawaj się! Zjadłaś ? Poćwicz! Bd dobrze;]!
Też mam problemy;//.. Proszę o pomoc.
Może któraś z Was tak miała .. Zanim pójdę do lekarza najpierw chciałam Was zapytać o zdanie . Co my jest.?
3 dni temu i dzisiaj.. zaczął mnie boleć brzuch nad pęcherzem...nie po
bokach tylko na środku..Ból nie do wytrzymania... Musiałam się położyć ,
żeby chociaż trochę przestało boleć..Po godzinie przestało.. Myślałam
że nie wytrzymam z bólu a szpital nie wchodził w grę.. Po tej godzinie
poszłam do łazienki i zrobiłam rzadką "kupę".. Jak pisałam wyżej tak
miałam dzisiaj i 3 dni temu.. Co to może być , czemu tak mam?
Pół roku temu miałam podobnie , brzuch mnie bolał cholernie jak
dzisiaj...Pojechałam do szpitala .. Oczywiśćie pobranie krwi ,
sprawdzili czy nie mam wyrostka ani kamienia.. Nic nie mam , wszystko
ok. Więc skąd ten ból..Po co mam iść do lekarza jak niby nic mi nie
jest..?
29 marca 2011, 21:19
coś z jelitami? ja mam tak co ok1.5 miesiaca i wtedy mam taki bol ze prawie mdleje. ciocia moja raz mi powiedziala co to jest ale nie moge sobie nazwy przypomniec. ale nie szlam do lekarza, ani zadnych tabletek nie bralam.
29 marca 2011, 21:20
nadziieja, no jak to gdzie:D na samym początku hehe
29 marca 2011, 21:20
ich najlepiej omijac szerokim lukiem. ..
