Temat: Cała wiosna na schudnięcie! Akcja 21.03 do 21.06

Zakładam wątek dla wszystkich odchudzających się do bikini:)
ja wczoraj i przedwczoraj wrocilam do biegania ale dizisj moje łydki mowia NIE! od siat zrzucialm juz 1 kg ;) ale to i tak nic bo za duzo przybralam.... przepraszam za brak odezwu ale brak kompa :) nie dajemy sie dziewczeta! trzeba to w koncu zrzucic, a lato coraz blizej...
Ja dzisiaj rozpoczynam majówkę, ale w poniedziałek będę musiała troszkę popracować...

W poniedziałek ważenie i już się boję bo dałam sobie, oj dałam.... coś te święta mnie rozleniwiły i trudno mi wrócić na wcześniej obraną ścieżkę.
Jak tam dajecie rade w ten weekend majowy?
u mnie z waga to tak dziwnie, w srode bylam na dyskotece w czwartek waga pokazała 56 kg:) (zjadlam troche kalorycznie)
 i w piatek dlatego juz 56,9 bylo...
w sobote bylam w Krakowie na caly dzien...  chodzilam ze znajomymi po galeri krakowskiej za ciuchami..pozniej po klubach... i tak cala noc... 
zjadlam w tym czasie platki owsiane jak wyjezdzalam z domu pozniej dopiero o 17:30 jogurt,(co bylo darcia zebym jadla normalnie te wszystkie fast foody,ale nie dalam sie) wieczorem poszlismy na pizze tez nie chcialam jesc ale juz nie bylo przepros:( zjadlam chyba z 4 kawalki albo 3;/;/;/;/;/;/;/ jak wrocilam kolo ranka do domu to zjadlam kawalek ciasta przed snem...
dzis waga pokazala 56,5:)ale boje sie jutrzejszego wazenia:(bo dzisiaj mialam grilla i wszystko jadlam co bylo:( plus do tego pol placka:(:( uwielbiam placki slodycze:( tego nie umiem sobie odmowic:( Czy ja nigdy nie zejde z wagi 56 kg? ciagle jak dochodze do niej to zaraz sie najem i kg w gore albo wiecej i znow meczenie zeby miec te 56:(
Cześć dziewczyny, u mnie pełno stresów, brak chęci do odchudzania i ciągłe kłótnie z TŻ ;/
Niecały miesiąc do ślubu został...czy to normalne, że tak się człowiek kłoci? O nic? ;/
Pasek wagi
A ja miałam się za siebie wziąć i jakoś mi nie wychodzi. Zła jestem bo waga nieubłaganie do 60 zmierza....

Dzisiejszy raporcik to 59,8 kg, czyli od świąt nic się nie zmieniło:( buuuuu.....

A jak u Was?
hej hej
u mnie dziś waga 62,6 kg
to o 0,1 kg niż
w zeszłym tygodniu
z dietką oczy
wiście w weekend przegięłam, ale biegam wytrwale
zaopatrzyłam się
w pewien sprzęcik i wyszło mi, że w 30 minut przebiegam 4,5 km - wiem, że na razie mało, ale będą postępy :)
U mnie dzis 57,7kg;/;/;/;/:( jakas tragedia! Wszystko po wczorajszym grilu, jutro podam wagę tez bo mysle ze jakos zejdzie to szybko...(mam taka nadzieje):)
Ja dziś 69 :( zaczęłam intensywniej biegać i liczę na efekty w niedługim czasie... Dziś było 10 km i mam nadzieję że mi się uda co drugi dzień biegać... Moje postanowienia czytam co 3 godziny - może tym razem  ie porzucę mojej pracy na kolejnym ciastku...
u mnie dzis z rana 56,9:P
Tabelka uwzględniająca wczorajsze (Milenko- wybacz ale wczorajszy pomiar wrzuciłam) pomiary:

0 waga wyjściowa 2.05.11 bilans tygodnia zostało do zrzucenia bilans diety waga docelowa
1 bozka11 56,5 ? ? 4,2 -0,3 52
2 chironogamia 89,1 ? ? 17,6 -2,5 69
3 dajen90 58 ? ? 2,8 -1,2 54
4 dostep 68,8 69 -0,7 11 0,2 58
5 dzulii 78,8 ? -0,1 11 -2,8 65
6 Hipokrytka. 52 ? ? 3,8 -2,2 46
7 marycha43 59 ? ? 6,4 1,4 54
8 milenka1989 57 57,7 0,4 7,3 0,7 50
9 Moniczka1986 65,7 ? ? 7,5 -2,2 56
10 niemamnazwy 74 ? ? 7 -5 62
11 sonia81 59,5 59,8 0 3,8 0,3 56
12 szaitis 65 62,6 ? 8,4 -2,4 55

Podium:
złoto dla dostep (-0,7 kg)
srebro dla dzulii (-0,1 kg)

Karniaki:
milenka1989 (+0,4 kg)- ale już wiemy, że dziś jest lepiej:):):)

Z tabelki usunęłam osoby niemeldujące się od 4 tygodni.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.