21 marca 2011, 09:14
Zakładam wątek dla wszystkich odchudzających się do bikini:)
26 kwietnia 2011, 13:51
> waga76kg....
Pierwsza co schudła....kurka-rurka
Gratulejszyn:)
Widzę, że powoli zjeżdżamy ze świąt. Może wątek z powrotem będzie bardziej zaludniony i znów zatętni życiem...
- Dołączył: 2010-07-11
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 193
26 kwietnia 2011, 22:18
Witam mam nadzieję że nie za późno :) Moja wczorajsza waga to 69,0
Pozdrawiam
27 kwietnia 2011, 07:30
Podaję tabelki, które znów skurczyły się o parę osób, które przez miesiąc nie podały wagi
|
0 |
waga wyjściowa |
26.04.11 |
bilans tygodnia |
zostało do zrzucenia |
bilans diety |
waga docelowa |
1 |
bozka11 |
56,5 |
? |
? |
4,2 |
-0,3 |
52 |
2 |
chironogamia |
89,1 |
? |
? |
17,6 |
-2,5 |
69 |
3 |
dajen90 |
58 |
? |
? |
2,8 |
-1,2 |
54 |
4 |
dostep |
68,8 |
69 |
-0,7 |
11 |
0,2 |
58 |
5 |
dzulii |
78,8 |
76 |
-0,1 |
11 |
-2,8 |
65 |
6 |
Hipokrytka. |
52 |
? |
? |
3,8 |
-2,2 |
46 |
7 |
marycha43 |
59 |
? |
? |
6,4 |
1,4 |
54 |
8 |
milenka1989 |
57 |
57,3 |
? |
7,3 |
0,3 |
50 |
9 |
Moniczka1986 |
65,7 |
? |
? |
7,5 |
-2,2 |
56 |
10 |
Mystiquee |
77 |
? |
? |
13,4 |
-1,6 |
62 |
11 |
niemamnazwy |
74 |
? |
? |
7 |
-5 |
62 |
12 |
puchatka7 |
74 |
? |
? |
18 |
-1 |
55 |
13 |
sonia81 |
59,5 |
59,8 |
0,8 |
3,8 |
0,3 |
56 |
14 |
szaitis |
65 |
? |
? |
8,4 |
-1,6 |
55 |
15 |
ybex82 |
70 |
? |
? |
14,5 |
-0,5 |
55 |
16 |
ZielonaCzekolada |
68 |
? |
? |
11,8 |
-1,2 |
55 |
Dostep i Dzulii powinnyście dostać złoto w tym tygodniu, bo
SCHUDŁYŚCIE W ŚWIĘTA. To wprost niesamowite!!!!
Dla sonii81 i Milenki1989 jest dzisiaj też
wyróżnienie: nie za to, że przytyły, ale za to, że mimo przytycia zdecydowały się podać wagę
Tak na marginesie dziewczyny, ja dziś na wadze już 59,2 kg więc święta powoli ze mnie "uchodzą".
27 kwietnia 2011, 08:30
witajcie po świętach
dotarłam wczoraj wieczorem z domu i dziś już w pracy siedzę.
Moja waga z dziś to 62,7 kg - ale coś mi tu nie pasuje, bo niemożliwe żebym schudła skoro jadłam tyle co jadłam. Może to było 63,7 hmmm. Jutro potwierdzę lub zaprzeczę :)
a mi w pracy się tak okropnie nic dziś nie chce, że nie wiem jak tu wysiedzę :)
miłego dnia
- Dołączył: 2009-08-22
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 208
27 kwietnia 2011, 17:38
Dziękuję za wyróżnienie:P:P:P:P hehe:) waga po mało schodzi... dziś na wadze 56,5:):) coś pięknego:)
28 kwietnia 2011, 08:22
cześć Laski
Co taka cisza na wątku nam się zrobiła??
Ja wczoraj niezbyt grzecznie niestety - jakoś obżarstwo świąteczne ciągnie się za mną jeszcze. Zresztą mama spakowała mi zapasy jedzenia i teraz muszę skarmiać to. Ale całe szczęście trzymam się z bieganiem i 30 minut po lesie zaliczone.
sonia - a Ty jak? biegasz dalej??
28 kwietnia 2011, 08:47
Szaitis- odpuszczam sobie bieganie:( Jakoś nie spodobał mi się ten rodzaj sportu. Nie mam kondycji i szybko się zrażam do tego. Gdy trochę podbiegnę, zaraz serce mi wali jak wariat.... Pewnie psychika też tu dużo robi.
Poczytałam sobie wczoraj o tętnie maksymalnym, jak to jest, że czasem palimy tłuszcz, a czasem mięśnie i tak ogólnie, od strony naukowej podeszłam do tematu. Ustaliłam sobie taki trening:
codziennie 1h sportu takiego jak: szybki marsz, jazda na rowerze, wiosłowanie, pływanie i inne aeroby
a po tym 20 minut jogi i medytacja na wyciszenie.
Podobno jeśli chcę wysmuklić mięśnie, a nie doprowadzać do ich nadmiernego przyrostu, to po każdych aerobach powinnam się rozciągać, a joga jest do tego dobra. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Wczoraj zaczęłam.
Co do diety, to nie wiem co robić, bo jak jem mniej to zaraz chudnę na górze, tak więc na razie ograniczę się do przystopowania ze słodyczami i kalorycznymi przekąskami.
28 kwietnia 2011, 09:17
sonia - rzeczywiście jeśli bieganie nie odpowiada Ci, to nie ma co się zmuszać. Jednak widzę, że Ty cały czas z grubej rury ;) prawie 1,5h dziennie sportu. Ja - czyli osoba, która ostatnio nic nie ruszała się - wiem, że jeśli za dużo będę od siebie wymagać, to bardzo szybko mi się znudzi i skończy się zapał. Dlatego ja biegam sobie lajtowo - takie marszobiegi, które zajmują w sumie 30 minut i to co dwa dni. wiem, że dla większości dziewczyn tutaj to mało, ale jeśli wytrwam te 10 tygodni (bo tyle ma ten plan) to wtedy pomyślę nad zwiększeniem intensywności.
o tych mięśniach, że trzeba dobrze rozciągać też czytałam i staram się to robić po biegu, ale zajmuje mi to może ze 2 minutki ;)
gdzie pozostałe dziewczyny???
28 kwietnia 2011, 09:50
Dziewczyny. Kiedyś nakupiłam sobie różnych płyt do ćwiczeń w domu, jednak z nich nie korzystam. Może któraś byłaby zainteresowana posiadaniem takich 4 płyt:
1. Bollywood workout- ćwiczenia w stylu Bollywood! Radosne ćwiczenia w formie tańca Bollywood! Płyta DVD. 76 minut.
2. Ćwiczenia z Carmen Electra- z serii aerobik z gwiazdą! 60 minut porządnej dawki ćwiczeń na wszystkie partie ciała. Płyta DVD
3. Pilates dla każdego- płyta z magazynu Shape. 4 minitreningi na brzuch, uda, pośladki i ramiona. Płyta DVD. 60 minut.
4. Trening taneczny- kompleksowy trening całego ciała połączony z tańcem. Płyta VCD. 67 minut
Nie korzystam, a tylko stoją na półce i się kurzą. Z wszystkimi tymi płytkami ćwiczyłam jakieś 2 lata temu i schudłam:) A teraz wciągnęłam się w rowerek (bo mogę jeździć i czytać, oglądać tv itd).
Edytowany przez fc7d1d734b3233fb46689214b3105e08 28 kwietnia 2011, 09:55
29 kwietnia 2011, 11:40
witam dziewczyny :)
jak dziś samopoczucie??
przed weekendem grillowania i piwkowania? ;)
ja niestety nie mam długiego weekendu - normalnie idę do pracy w poniedziałek, więc szał majówkowy mnie ominie