21 marca 2011, 09:14
Zakładam wątek dla wszystkich odchudzających się do bikini:)
- Dołączył: 2008-06-10
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 60
3 kwietnia 2011, 19:53
Antalea no wiesz co!
Tak się najadłaś, więc trzeba ponieść konsekwencje :P
Ja też idę zaraz biegać! Pobiegamy razem :D
- Dołączył: 2008-06-10
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 60
3 kwietnia 2011, 20:45
Właśnie się przed chwileczką zważyłam i mam 75,8 :D
Ale wiadomo, że wieczorem się ma zawsze więcej, zobaczymy rano, jutro Wam podam
Myślicie, że jednodniowa dieta jabłkowa dla oczyszczenia organizmu jest dobra? Chciałabym sobie zrobić, jeden dzień jeść same jabłka, oczywiśćie woda i zielona herbata :) co myślicie?
- Dołączył: 2009-08-22
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 208
3 kwietnia 2011, 22:05
Załamana jestem:( cały tydz dobrze było dietowo. chudłam (we wtorek moja waga podniosła się do 57,7(a w pon było 57,4chyba:P) do soboty schudłam do 56,6) w sobote sie najadłam sernika z brzoskwiniami i juz dziś waga o 1kg więcej pokazała... dzis było ok nawet,zobaczymy oby wrocilo do normy ... cokolwiek zjem a tu juz tyle w gore czemu to tak jest????:(:(:(:( a cały tydz czlowiek sie meczy o ten jeden kg w dol i jeden napad wszystko...przekresli.. ja to chyba nigdy nie schudne:(
- Dołączył: 2008-06-10
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 60
3 kwietnia 2011, 22:34
Milenka mam taki sam problem, jak tylko przyjdzie weekend to mam ochotę popuścić sobie wodze fantazji jedzeniowej, dlatego lepiej po prostu iść na basen, na spacer, pobiegać, żeby nie kusiło...
Dobranoc :*
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Birmingham
- Liczba postów: 5932
3 kwietnia 2011, 23:11
Milenka dlatego ja sie jutro nie waze, niechce tego znowu widziec bo sie poddam jak nic, znam siebie:P
- Dołączył: 2011-03-15
- Miasto:
- Liczba postów: 103
4 kwietnia 2011, 00:03
Widze że nie tylko mi weekend i tydzień poszedł kiepsko. Oh, boje sie jutra. Dobranoc
- Dołączył: 2010-10-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 97
4 kwietnia 2011, 07:43
Witam dziewczyny
Niestety jestem pierwsza która będę siedzieć na karnym krzesełku;))
Waga poszła do przodu o 0,5kg teraz mam 57,00;(( wystarczy parę problemów w domu i zaraz jest objadanie .
Ale muszę iść dalej do przodu nie ma co się oglądać za siebie.
Ciekawa jestem jak u was ;))
4 kwietnia 2011, 08:29
U mnie też masakra, nawet nie będę pisać czym się obżerałam i zaprzepaściłam calutki tydzień walki :( waga +0.2
było 64,8, a jest 65 :(
- Dołączył: 2011-03-15
- Miasto:
- Liczba postów: 103
4 kwietnia 2011, 08:31
Myślałam że będzie gorzej bo była @ ale tragedii nie ma
21.03 - 78,8kg
28.03 - 77,4kg
04.04 - 76,6 kg
Miłego dnia
- Dołączył: 2009-08-22
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 208
4 kwietnia 2011, 08:40
28.03 - 57,1kg (rano w poniedziałek:D,popołudniu było już 57,4:D a we wtorek 57,7)
04.04 - 57-57,1kg nie ogarniam tej wagi:(:(
Edytowany przez milenka1989 4 kwietnia 2011, 08:42