Temat: Cała wiosna na schudnięcie! Akcja 21.03 do 21.06

Ostateczne tabelki (kto nie określił wagi ten odpadł z tabelki). Centymetry traktuję jako dodatkową informację (dla tych którym zależy na cm a nie tylko na wadze). Jest nas zatem 32 sztuki. Zobaczymy ile zostanie do końca....

0 waga 21.03.11 waga docelowa wzrost chce schudnąć 1 0moniczkaa0 61,3 ? 165 ? 2 agness11 82 62 178 20 3 angeliiaa 75 60 170 15 4 Antalea 72 63 171 9 5 bonnieblue 61 55 6 6 BornThisWay 63 55 8 7 bozka11 56,5 52 165 4,5 8 chironogamia 89,1 69 20,1 9 cojatutajrobie 69,9 60 9,9 10 cosmogirl89 69,4 56 13,4 11 dajen90 58 54 176 4 12 dostep 68,8 58 171 10,8 13 dzulii 78,8 65 170 13,8 14 eeternity 65 55 170 10 15 Hipokrytka. 52 46 162 6 16 littlejenny96 67 50 17 17 martuusiaa 67 55 168 12 18 marycha43 59 54 170 5 19 milenka1989 57 50 7 20 Moniczka1986 65,7 56 175 9,7 21 netula 62 55 7 22 niemamnazwy 74 62 178 12 23 orzechowechrupki 59,4 52 162 7,4 24 PatrycjaGie 66 58 172 8 25 sonia81 59,5 56 170 3,5 26 Swante 60,5 55 162 5,5 27 szaitis 65 55 170 10 28 szifra 72 69 184 3 29 truskawkaagaa 67,7 58 168 9,7 30 vitalijka1988 63,7 50 162 13,7 31 ybex82 70 55 15 32 ZielonaCzekolada 68 55 158 13
0 Biust 21.03.11 Pas 21.03.11 Biodra 21.03.11 Udo 21.03.11 Łydka 21.03.11 1 0moniczkaa0 2 agness11 3 angeliiaa 102 82 103 60 42 4 Antalea 96 76 102 62 5 bonnieblue 6 BornThisWay 7 bozka11 8 chironogamia 9 cojatutajrobie 89 79 59 10 cosmogirl89 11 dajen90 86 63 92 54 34 12 dostep 13 dzulii 14 eeternity 15 Hipokrytka. 64 89 52 16 littlejenny96 17 martuusiaa 94 77 97 57 18 marycha43 93 71 94 53 35 19 milenka1989 20 Moniczka1986 86 74 98 58 38 21 netula 70 98 58 22 niemamnazwy 92 70 98 57 38 23 orzechowechrupki 94 70 93 54 35,5 24 PatrycjaGie 90 74 97 58 35 25 sonia81 89 64 98 58 37 26 Swante 27 szaitis 28 szifra 29 truskawkaagaa 30 vitalijka1988 31 ybex82 32 ZielonaCzekolada 93 75 99 59 39

sonia - dzięki za piękną tabelkę :)
dziewczyny - co taka cisza? pierwszego dnia było gwarno, a teraz coś cichutko, jak idzie dietkowanie??
ja ogólnie nie mogę opędzić od siebie myśli o odchudzaniu, normalnie myślę za ile następny posiłek, co na kolację zjem, itp. czytałam, że takie obsesyjne myślenie jest bardzo złym podejściem, bo odchudzanie nie jest wtedy normalnym zdrowym sposobem odżywiania, tylko ma skłonności do chwilowego stanu :( Dodatkowo jeszcze mimo, że jestem trochę głodna, to mam uczucie ogromnego i wzdętego brzucha :(

U mnie jakos leci, obiecałam sobie ze na kolacje jakies owoce bede wpierdzielac patrze do kuchni a tu niema.

:P

Tabelka świetna, dzięki wielkie. Ja uzupełniam że mam 184 wzrostu :-) Dietka jakoś idzie no i fitness  w tym tygodniu 3x był. Ale jutro wyjeżdżam więc więcej nie dam rady. Kolejny raz w poniedziałek. A co jem : na śniadanie co dzień to samo czyli owsiankę z dodatkami, potem zazwyczaj dość obfity obiad i wieczorem do 19 jakiś serek wiejski, albo gotowane warzywa lub zupę. Dziś na obiad np. makaron orkiszowy z jajkiem i kiełki brokuła + bulion na warzywach, na kolację przewidziana resztka gotowanej czerwonej kapusty z suszonymi owocami. Aha, mam prośbę, proszę o niewykreślanie mnie z tabelki ponieważ nie podam w poniedziałek wagi. Chciałabym dalej należeć do grupy ale ważę się raz z miesiącu  - częstsze ważenie bardzo źle na mnie wpływa więc wybaczcie. Muszę dbać o swoje nastroje. A poza tym to życzę wszystkim powodzenia i uśmiechu na co dzień pomimo diety:-)

Umówmy się zatem, że te osoby, które sa w tabelce będa w niej już do końca. Kto poda wagę, ten poda i tyle. Tym bardziej będzie widać kto wymiękł:)

Ja też myślę głównie o odchudzaniu - porażka, a z drugiej strony motywujące :)

Po edycji posta z tabelkami coś mi się pokitwasiło i została taka wielka dziura. No ale trudno, nie umiem tego zmienić. Mam nadzieję, ze wybaczycie:)

Ja dietkowo w miarę ok, chociaż wczoraj były 2 wafelki (babcia...-same rozumiecie). Dzisiaj jestem grzeczna.

Aha- wczoraj biegałam na stepperku, a że w jednym programie w TV dowiedziałam się, że jak się ćwiczy to warto śpiewać, bo płuca lepiej pracują wtedy, to zapuściłam sobie karaoke Jak się możecie domyślać to była wyjątkowa scena (jak do filmu o Bridget Jones). Cała upocona, biegnąca w miejscu na tym ustrojstwie, z mikrofonem w ręku, drąca się w niebogłosy z ostrą zadyszką. Mój mąż zwijał się ze śmiechu. Mam jednak parę wniosków--> karaoke to nie jest dobry pomysł, bo po skończeniu piosenki trzeba enterem na klawiaturze popracować, więc się człowiek odrywa od ćwiczenia. Tak więc dziś będę się darła wraz z płyta z odtwarzacza:)

o matko sonia - to rzeczywiście musi być piękny widok
mój mąż to już się nabijał jak rozkładałam karimatkę i wywijałam nogami, myślę, że steppera + karaoke to by nie przeżył :)

hehe piekne tabelki
u mnie powoli spada,jut 69,3 kg na wadze, ael warzenie i mierzenie oficjalne dopiero jutro, takze jutro uzupelnie moje dane:)
Buziaki dla was i do boju

Ważenie w poniedziałek czy jutro?
Lepiej po weekendzie:) Większa motywacja do nie objadania się w weekend :)