Temat: Wiosną - z pączków rozkwitają piękne kwiaty:)

 

Czujesz się takim pączkiem?

Pączkiem, w środku którego uwięziona jest śliczna , zgrabna, powabna dziewczyna?

Tak niewiele trzeba by uwolnić się z takiego "tłustego" pączka

To co? pora wydostać się z tego kokonu! kokonu tłuszczu i obżarstwa!

 

 

Niedługo to my będziemy zachwycać , przyciągać spojrzenia!

 

Do dzieła!

 

 

Zapraszam do wspólnego odchudzania.

Niestety obiecałam jej że zjem :( Nie wiem, chyba jednego wciągnę i wieczorem znowu pójdę pobiegać. I odpuszcze sobie kolacje. Tak zrobię!


 Jestem ZA tą listą :) 

Moje typy:
-muffiny czekoladowe :D
-białe, pyszne chrupiące kajzerki
- czekolada, pod każda postacią. Może ogólnie słodycze?
- naleśniki w większej niż 2 ilości- moja zmora i miłość
- kopytka, pierogi, kluchy i inne pyszne mączne rzeczy częściej niż raz w tygodniu i w wiekszej ilości. Nie można
- pełnotłusty ser żółty


To tak po krótce lista rzeczy które uwelbiam a z których muszę zrezygnować
Super temat:) Wiosną budzimy się do życia:) chcemy być piękne, szczupłe, podziwiane przez mężczyzn:)))
O tak, mnie też straszy czekolada i żółty ser !!
Pasek wagi
ja zaraz zrobię moją i wstawię
i wydrukuję sobie o!
Pasek wagi
Można się dołączyć ?? Po zimie wyglądam jak pączek, i czuje sie jak pączek ...
piwo....
popcorn...
czekolada.. ( choć ja pozwalam sobie na gorzką czasem)
żółty ser...
mąka pod każdą postacią....:)

Pasek wagi

wszelakiego rodzaju słodycze -czekolada - pod kazda postacią:(:( ciasteczka, itp

sery zółte, plesniowe, topione .. wszystkie :(:(

moja waga dzisiaj rano pokazała 65,1 kg :(:( jest masakra bo juz wazylam 61,8 kg :(:(

z wami napewno 5 zobacze z przodu :) bo to moj cel :):)

 

hej! moja waga dzisiejsza to 63,3 czyli 0,7 kg w dół! jea :D
a mi najgorzej z czekoladą wytrzymac.... mmm uwielbiam ją
Pasek wagi
Moje największe grzechy: pizza (od 3-4 miesięcy nie jadłam), wyroby z ciastem francuskim w tle ( rożki z jabłkami, bułki na słono i słodko, paluchy itd), ser żółty, wyroby mączne.

I dziś idę na rower, a jak zrobi się cieplej zacznę biegać.  + dywanówki.
I ja się dołączę chętnie! :) waga dzisiejsza 62kg.

Plan menu na dziś:
9:00 - Nesvita śliwkowa (190) z 100 ml mleka 1,5% (50) i rodzynkami (60)
12:00 - sałatka: 2 małe mandarynki (30), cytryna (40), jogurt owocowy 150g (150), 2 marchewki (54)
15:00 - kromka ciemnego pieczywa (90) z pasztetem drobiowym z żurawiną (100)
18:00 - jajecznica z 2 jaj smażona bez tłuszczu (170), 200ml mleka 1,5% (100)

Aktywność fizyczna:
szybki spacer (marsz 1km)
300 x agrafka na nogi
50 x agrafka na ręce
100 x skłony
2 x 1000 podnoszenie nóg
1/42 a6w

Także w pierwszym dniu mam motywację, oby nie spadła :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.