Temat: 40 dni do Sylwestra 2018!!!

Hej dziewczyny:) Do sylwestra zostało 40 dni, to ponad miesiąc więc w pewnym stopniu przez ten czas można wysmuklić swoje ciało, żeby wskoczyć w fajną kieckę:PP Nie oczekuję cudów ale pozbycie sie nawet 3 kilogramów pozwoli poczuć się lepiej:). Ja zaczęłam już wczoraj i pomyślałam że ktoś może bedzie się chciał przyłączyć. W grupie raźniej:) Moja obecna sytuacja to 74 kg i 163cm więc lekki dramat dla mnie. Wczoraj zjedzone 1750 kcal i na początej 6min x5 Chodakowska. ZAPRASZAM:D

Pasek wagi

10 minut a zakwasy zabójcze :)

Scheldi dużo zdrówka :)i żeby boczki szybko znikały ;);)

Ja dzis się resetuje, myślę że moję mieśmie muszą odpocząć po 3 dniach intensywnych ćwiczeń bo waga się trochę podniosła:( ale jutro zobaczę jaki będzie bilans tygodniowy.

Krasnal90 Gratuluje tych 27 dni, trzeba mieć nie złą motywacje i zaparcie :)

Pasek wagi

Hej dziewczyny, co u Was? Żyjecie???:? Jak Wam idzie???

U mnie dziś oficialne ważenie i bilans tygodniowy -1kg:)Na początek ok. Do sylwestra jeszcze 5 tygodni więc szystko może sie zdarzyć ;)

Pasek wagi

kikaaa88 dziękuję za linka. Spróbowałam kilka minut tak pomachać biodrami i rzeczywiście nieźle czuć. Mam nadzieję, że efekty też będą, jak już zacznę regularne treningi :) A tyle ile razy w tygodniu to ćwiczysz?

elziwa Gratuluję super spadku! Oby tak dalej, grunt to pozytywne podejście:) 

A u mnie w porządku, zdrowieję :) Dzisiaj ostatni dzień na chorobowym, także od jutra wracam do pracy i znowu będzie mniej czasu na wszytko. Tym bardziej, że się przeprowadzam. Mam jakieś 2 tygodnie na przeniesienie wszystkich rzeczy z jednego domu do drugiego. Niby wydaje się dużo, ale jesteśmy tylko z mężem i nie ma kto się nam zająć dzieckiem w tym czasie, także dieta i ćwiczenia zejdą trochę na drugi plan. Nie że sobie odpuszczę, ale nie będę miała tyle czasu na ćwiczenia i przygotowywanie posiłków. Mam nadzieje, ze uda mi się robić treningi chociaż 3 razy w tygodniu po 30 przez ten okres. 

I jeszcze się pochwalę, bo dzisiaj robiłam podsumowanie 5 tygodni. Bilans to - 4,8 kg oraz 19 cm w obwodach :D:D:D Obecna waga to 71,1 kg i tak jak pisałam chciałabym do Świąt zobaczyć 6 na wadze. Niby niewiele mi zostało, ale szykuje mi się napięty okres i wolę realnie podejść do tematu, niż potem się rozczarować, że nie udało mi się osiągnąć celu. A jeszcze jak przez Święta nie nadrobię straconych kilogramów, to w ogóle będzie super ;)

A wy jak podchodzicie do Świąt? Dieta czy przerwa?

Pasek wagi

Dziewczyny, dołączę do was. Do sylwestra chciałabym zrealizować swój cel i wejść w nowy rok już z nową wagą. 

Wzrost: 172 cm

Obecnie: 67, 00 kg

Cel: 62,00 kg

Brawo dziewczyny! gratuluję spadku!!

U mnie obenie 65,8 więc najniższa waga od dawna, właśnie zażeram michę sałaty z różnymi dodatkami, ale sos mmmm... muszę Wam polecić krem musztardowy z firmy Konik, trochę oliwy, ocet balsamiczny, pychotka!

ja się przyznam, chociaż nie chciałam na początku, że moja motywacja jest duża, bo w sylwestra mam... swój ślub xD więc w świeta nie mogę odpuścić diety. Wigilia będzie tym dniem na jedzenie czego chce, a potem muszę zacisnąć pasa :)

Scheldi gratuluje spadku wagi i centymerów i życzę powodzenia i wytrwałości podczas przeprowadzki. Mnie też to czeka ale za jakieś 1,5 roku ale jak sobie o tym pomyśle to już jestem przerażona jak ja to wszystko ogarnę :?U mnie coś znowu opornie, waga się podniosła o 0,5kg i tak już od 2 dni pomimo że ostro ćwiczę :( Dziś reset bo chyba sie wczoraj przećwiczyłam i muszę odpocząć.A przedemną jeszcze porządki świateczne no i czas najwyższy upiec pierniki:)W tym roku mam dylemat gdzie postwie choinkę ponieważ w salonie pojawiła się dodatkowa szafka i jakoś tak nie wiem gdzie ją wcisnę ;)A propos...macie już choinki ubrane? Moja córcia mówi że jej koleżanki maja już choinki w swoich domach (mieszkam w UK) To chyba takie przedłużenie Świąt :)

Kikaaa88 powiem Ci że jeszcze nie słyszałam żeby ktoś brał ślub w sylwestra ale na pewno to będzie niesamowite przeżycie ,szczególnie jak w takim gronie gości będziecie odliczać minuty do Nowego Roku:)Super!! i oczywiście już gratuluje:)

Pasek wagi

elziwa dziekuje :) Choc jak na zlosc waga sie teraz zatrzymala. Od zeszlego piatku spadek tylko o 0.2 kg. Nie narzekam, bo zawsze to na minusie. Dzisiaj wracam do cwiczen, wiec moze dzieki temu waga ruszy znowu w dol. A co do choinki to zdecydowanie jeszcze nie mam. Jak sie ogarne z ta cala przeprowadzka, to moze na Wigile uda mi sie ja ubrac ;) A w UK to rzeczywiscie wszyscy powariowali. Ludzie maja juz choinki w domach, a nie wspominajac o sklepach, gdzie pierwsze alejki z produktami swiatecznymi widzialam w polowie wrzesnia. Tylko oni zaraz po Swietach wszystko sciagaja i w styczniu juz nie ma sladu po ozdobach. A ja za to trzymam wszystko prawie do konca karnawalu ;)

Kikaaa88 no to masz niezla motywacje, zeby chudnac. Zycze Ci jak najwiecej straconych kilogramow i centymetrow :)

Pasek wagi

żyjecie?

Zerknęłam w temat- widzę ambitne plany na sylwestra :) Ja co prawda też mam plan ale czarno widzę zrzucenie tych 2kg bo ostatnio mam ciagle zastoje już z miesiąc... no ale spróbuję a nuż.... ;)

U mnie nie ma żadnego obżerania się do wypęku w święta więc nie mam dylematu z dietą. Owszem będą świąteczne a więc kaloryczniejsze potrawy ale nie do oporu- nakryty pół dnia stół, tylko w formie i ilości normalnych posiłków. Od wielu lat tak robimy,nikt przynajmniej nie jest spuchnięty od przeżarcia,nie robi się potraw przez tydzień jak na małe wesele ani potem nie wyrzuca..

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.