- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 listopada 2017, 12:27
Hej dziewczyny Do sylwestra zostało 40 dni, to ponad miesiąc więc w pewnym stopniu przez ten czas można wysmuklić swoje ciało, żeby wskoczyć w fajną kieckę Nie oczekuję cudów ale pozbycie sie nawet 3 kilogramów pozwoli poczuć się lepiej. Ja zaczęłam już wczoraj i pomyślałam że ktoś może bedzie się chciał przyłączyć. W grupie raźniej Moja obecna sytuacja to 74 kg i 163cm więc lekki dramat dla mnie. Wczoraj zjedzone 1750 kcal i na początej 6min x5 Chodakowska. ZAPRASZAM
26 listopada 2017, 12:13
Scheldi dużo zdrówka i żeby boczki szybko znikały
Ja dzis się resetuje, myślę że moję mieśmie muszą odpocząć po 3 dniach intensywnych ćwiczeń bo waga się trochę podniosła ale jutro zobaczę jaki będzie bilans tygodniowy.
Krasnal90 Gratuluje tych 27 dni, trzeba mieć nie złą motywacje i zaparcie
27 listopada 2017, 11:53
Hej dziewczyny, co u Was? Żyjecie??? Jak Wam idzie???
U mnie dziś oficialne ważenie i bilans tygodniowy -1kgNa początek ok. Do sylwestra jeszcze 5 tygodni więc szystko może sie zdarzyć
27 listopada 2017, 13:06
kikaaa88 dziękuję za linka. Spróbowałam kilka minut tak pomachać biodrami i rzeczywiście nieźle czuć. Mam nadzieję, że efekty też będą, jak już zacznę regularne treningi A tyle ile razy w tygodniu to ćwiczysz?
elziwa Gratuluję super spadku! Oby tak dalej, grunt to pozytywne podejście
A u mnie w porządku, zdrowieję Dzisiaj ostatni dzień na chorobowym, także od jutra wracam do pracy i znowu będzie mniej czasu na wszytko. Tym bardziej, że się przeprowadzam. Mam jakieś 2 tygodnie na przeniesienie wszystkich rzeczy z jednego domu do drugiego. Niby wydaje się dużo, ale jesteśmy tylko z mężem i nie ma kto się nam zająć dzieckiem w tym czasie, także dieta i ćwiczenia zejdą trochę na drugi plan. Nie że sobie odpuszczę, ale nie będę miała tyle czasu na ćwiczenia i przygotowywanie posiłków. Mam nadzieje, ze uda mi się robić treningi chociaż 3 razy w tygodniu po 30 przez ten okres.
I jeszcze się pochwalę, bo dzisiaj robiłam podsumowanie 5 tygodni. Bilans to - 4,8 kg oraz 19 cm w obwodach Obecna waga to 71,1 kg i tak jak pisałam chciałabym do Świąt zobaczyć 6 na wadze. Niby niewiele mi zostało, ale szykuje mi się napięty okres i wolę realnie podejść do tematu, niż potem się rozczarować, że nie udało mi się osiągnąć celu. A jeszcze jak przez Święta nie nadrobię straconych kilogramów, to w ogóle będzie super
A wy jak podchodzicie do Świąt? Dieta czy przerwa?
27 listopada 2017, 13:19
Dziewczyny, dołączę do was. Do sylwestra chciałabym zrealizować swój cel i wejść w nowy rok już z nową wagą.
Wzrost: 172 cm
Obecnie: 67, 00 kg
Cel: 62,00 kg
28 listopada 2017, 17:52
Brawo dziewczyny! gratuluję spadku!!
U mnie obenie 65,8 więc najniższa waga od dawna, właśnie zażeram michę sałaty z różnymi dodatkami, ale sos mmmm... muszę Wam polecić krem musztardowy z firmy Konik, trochę oliwy, ocet balsamiczny, pychotka!
ja się przyznam, chociaż nie chciałam na początku, że moja motywacja jest duża, bo w sylwestra mam... swój ślub xD więc w świeta nie mogę odpuścić diety. Wigilia będzie tym dniem na jedzenie czego chce, a potem muszę zacisnąć pasa :)
29 listopada 2017, 13:25
Scheldi gratuluje spadku wagi i centymerów i życzę powodzenia i wytrwałości podczas przeprowadzki. Mnie też to czeka ale za jakieś 1,5 roku ale jak sobie o tym pomyśle to już jestem przerażona jak ja to wszystko ogarnę U mnie coś znowu opornie, waga się podniosła o 0,5kg i tak już od 2 dni pomimo że ostro ćwiczę Dziś reset bo chyba sie wczoraj przećwiczyłam i muszę odpocząć.A przedemną jeszcze porządki świateczne no i czas najwyższy upiec piernikiW tym roku mam dylemat gdzie postwie choinkę ponieważ w salonie pojawiła się dodatkowa szafka i jakoś tak nie wiem gdzie ją wcisnę A propos...macie już choinki ubrane? Moja córcia mówi że jej koleżanki maja już choinki w swoich domach (mieszkam w UK) To chyba takie przedłużenie Świąt
Kikaaa88 powiem Ci że jeszcze nie słyszałam żeby ktoś brał ślub w sylwestra ale na pewno to będzie niesamowite przeżycie ,szczególnie jak w takim gronie gości będziecie odliczać minuty do Nowego RokuSuper!! i oczywiście już gratuluje
1 grudnia 2017, 15:36
elziwa dziekuje :) Choc jak na zlosc waga sie teraz zatrzymala. Od zeszlego piatku spadek tylko o 0.2 kg. Nie narzekam, bo zawsze to na minusie. Dzisiaj wracam do cwiczen, wiec moze dzieki temu waga ruszy znowu w dol. A co do choinki to zdecydowanie jeszcze nie mam. Jak sie ogarne z ta cala przeprowadzka, to moze na Wigile uda mi sie ja ubrac A w UK to rzeczywiscie wszyscy powariowali. Ludzie maja juz choinki w domach, a nie wspominajac o sklepach, gdzie pierwsze alejki z produktami swiatecznymi widzialam w polowie wrzesnia. Tylko oni zaraz po Swietach wszystko sciagaja i w styczniu juz nie ma sladu po ozdobach. A ja za to trzymam wszystko prawie do konca karnawalu
Kikaaa88 no to masz niezla motywacje, zeby chudnac. Zycze Ci jak najwiecej straconych kilogramow i centymetrow :)
5 grudnia 2017, 18:01
Zerknęłam w temat- widzę ambitne plany na sylwestra :) Ja co prawda też mam plan ale czarno widzę zrzucenie tych 2kg bo ostatnio mam ciagle zastoje już z miesiąc... no ale spróbuję a nuż.... ;)
U mnie nie ma żadnego obżerania się do wypęku w święta więc nie mam dylematu z dietą. Owszem będą świąteczne a więc kaloryczniejsze potrawy ale nie do oporu- nakryty pół dnia stół, tylko w formie i ilości normalnych posiłków. Od wielu lat tak robimy,nikt przynajmniej nie jest spuchnięty od przeżarcia,nie robi się potraw przez tydzień jak na małe wesele ani potem nie wyrzuca..