- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 sierpnia 2017, 18:40
ja dzisiaj diety dopilnowałam i zrobilam Skalpel z Ewą po raz pierwszy od 9 miesięcy - umieeeeram ;) zrobiłam sobie zdjęcie z przodu i z boku (do zestawienia przed i po), a wieczorem, albo rano zmierzę się. Tak więc:
początkowa waga - 69,5 kg
cel - 50 kg (potem się zobaczy)
I teraz naprzemiennie - Skalpel, i cardio z Rebbecą Louise! każdego dnia jakieś ćwiczenia.
a i jeszcze muszę dokupić kilka rodzajów kasz (np. jęczmienna i jaglana), bo nie będę całą dietę na ryżu popylać :)
powodzenia wszystkim i jak macie czas dzielcie się tutaj swoimi osiągnięciami, sukcesami :) Ja za tydzień się zważę ;) (26.08) Miłego wieczoru/dnia/nocy <3
19 sierpnia 2017, 19:12
spotkałam się ze znajomą która schudła kilkanaście kg i ma problem bo chciałaby jeszcze 5 ale już jej za cholerę nie idzie. Po chwili rozmowy i kilku pytaniach wiedziałam dlaczego. Poszłyśmy na obiad. Ja sałatkę a ona nugetsy i fryty. Dziewczyna na dietę od kogoś. Nie dopasowaną kompletnie do niej. Nie wie ile to kcal. Jaki rozkład makro. W dodatku Zielona w temacie. Nie wie jakie za zapotrzebowanie A jaki deficyt. Ja się dziwię jak zleciala te kilkanaście kg. Wygląda korzystnie i to są fakty ale w szoku jestem jak się jak to udało przy takiej nieświadomości ☺
19 sierpnia 2017, 19:26
spotkałam się ze znajomą która schudła kilkanaście kg i ma problem bo chciałaby jeszcze 5 ale już jej za cholerę nie idzie. Po chwili rozmowy i kilku pytaniach wiedziałam dlaczego. Poszłyśmy na obiad. Ja sałatkę a ona nugetsy i fryty. Dziewczyna na dietę od kogoś. Nie dopasowaną kompletnie do niej. Nie wie ile to kcal. Jaki rozkład makro. W dodatku Zielona w temacie. Nie wie jakie za zapotrzebowanie A jaki deficyt. Ja się dziwię jak zleciala te kilkanaście kg. Wygląda korzystnie i to są fakty ale w szoku jestem jak się jak to udało przy takiej nieświadomości ?
racja, ja się w tym temacie edukuję ponad rok, więc coś tam wiem ;)
20 sierpnia 2017, 09:56
Wiecie co? Moje nastawienie do jedzenia już po pierwszym dniu diety zmieniło się z "Aaale bym zjadła coś pysznego" na "Przecież jem po to by żyć"... To chyba dobrze, nie? ;)
20 sierpnia 2017, 20:30
Ja zaczynam od jutra. od 85 wpierw do 70 potem do 55 Ambitnie;)
no to oby do przodu:) ja z 82 chcialabym do 58 .... już zaczęłam ćwiczenia i kontrolę diety (27.07) a wazenie 29.08
20 sierpnia 2017, 20:39
no to oby do przodu:) ja z 82 chcialabym do 58 .... już zaczęłam ćwiczenia i kontrolę diety (27.07) a wazenie 29.08Ja zaczynam od jutra. od 85 wpierw do 70 potem do 55 Ambitnie;)
Dieta z vitalii? Czy może jakąś własną inwencją?
20 sierpnia 2017, 21:18
Uuu, no to powodzenia wszystkim! Ja już jestem na drugim dniu, który pomyślnie kończę ;) Niestety, ze względu na brak przygotowań i szybkim zmniejszeniu kalorii oraz codziennych ćwiczeniach, teraz pod koniec dnia, nie dość że mam zakwasy to jeszcze jestem głodna i mi zimno :') no nic. pierwsze dni są zawsze trudne, ale po tygodniu czy dwóch będę śmigać :)