Temat: Grupka chcąca zrzucić 5-15kg :)

Hej ;) 

Chciałabym spróbować odchudzania w większej grupie, ktoś chce dołączyć? Razem zawsze razniej. Podzielcie się swoją dietą, celem ;) mam do zrzucenia niewiele, bo 5kg (tajemnica)

Corinek napisał(a):

Bry ^^ Witam ja i moje kochane 10 kg tłuszczu do zrzucenia! :D

Witam :D zapraszam

Jaką dietke stosujesz? Jak masz czas i ochotę to wrzucaj swój jadłospis tutaj :P bedzieny podgladac jak każdej z nas idzie, cos podpatrzec, ściągnąć :D 

Agayax napisał(a):

Corinek napisał(a):

Bry ^^ Witam ja i moje kochane 10 kg tłuszczu do zrzucenia! :D
Witam :D zapraszamJaką dietke stosujesz? Jak masz czas i ochotę to wrzucaj swój jadłospis tutaj :P bedzieny podgladac jak każdej z nas idzie, cos podpatrzec, ściągnąć :D 

Jem 1300-1500 kcal - zazwyczaj bliżej 1500 (PPM 1250 kcal, CPM 1800 kcal) i staram się ograniczać węglowodany na rzecz tłuszczy i białka. Dodatkowo ćwiczenia siłowe + orbitrek. 

Ooo nie mój jadłospis, to zło. Obecnie niestety jem w pracy (catering na półkoloniach) to nie ma się czym chwalić T.T Wpychają w nas tony cukrów prostych.

Pasek wagi

Moje menu z wczoraj, babcia miała imieniny i nie mogłam odmowić ciasta :-P 

Śniadanie: Bułka z ciecierzycy z pasztetem z selera, koszonym ogorkiem i porem

przekąska : serek naturalny z wanilią i erytrytolem

Obiadokolacja : pizza z twarogu z salami, mozarella, oliwkami, pomidorem i pieczarkami

2 kawałki ciasta, 2 piwa 

Pasek wagi

Agayax napisał(a):

olga.7 napisał(a):

Cześć, można do Was dołączyć? Chciałabym schudnąć 10 kg :)
No pewnie! Zapraszam  Jaka dietę stosujesz? :p 

Niestety nie stosuję żadnej diety. Staram się po prostu nie przejadać. Unikam słodyczy, ale wiadomo nie zawsze się udaje - zwłaszcza jak babcia upiecze ukochaną szarlotkę :) Od dwóch tygodni ćwiczę regularnie. Zapisałam się na siłownię, ale dopiero się rozgrzewam. Niestety mam niedoczynność tarczycy i hashimoto, więc wszystko robię w swoim rytmie. Póki co waga stoi w miejscu, ale wiem, że na efekty trzeba poczekać :)

olga.7 napisał(a):

Agayax napisał(a):

olga.7 napisał(a):

Cześć, można do Was dołączyć? Chciałabym schudnąć 10 kg :)
No pewnie! Zapraszam  Jaka dietę stosujesz? :p 
Niestety nie stosuję żadnej diety. Staram się po prostu nie przejadać. Unikam słodyczy, ale wiadomo nie zawsze się udaje - zwłaszcza jak babcia upiecze ukochaną szarlotkę :) Od dwóch tygodni ćwiczę regularnie. Zapisałam się na siłownię, ale dopiero się rozgrzewam. Niestety mam niedoczynność tarczycy i hashimoto, więc wszystko robię w swoim rytmie. Póki co waga stoi w miejscu, ale wiem, że na efekty trzeba poczekać :)

Czyli popularna wśród ludzi dieta MZ :D nie no, tak na dobrą sprawę ja tez tylko ucielam kalorie i staram się mieć tzw. "Czystą muchę", chce, żeby moje posiłki były zdrowe, ale jak mam ochotę na cos mniej zdrowego, tak jak np. dziś drozdzowke z budynkiem to jem zamiast jakiegos posiłku- takie odżywianie mogę stosować do końca życia :D baaaardzo mi smakuje to, co robię, a i do czekolad i baronów o dziwo tez mnie nie ciagnie, a jeszcze miesiąc temu to było moje uzależnienie. potrafilam jeść codziennie cos, co miało w sobie czekolade. Odchudzanie nie musi być katorga i masz racje, rob powoli swoje, a na pewno zostaniesz wynagrodzona ;pp

Agayax napisał(a):

olga.7 napisał(a):

Agayax napisał(a):

olga.7 napisał(a):

Cześć, można do Was dołączyć? Chciałabym schudnąć 10 kg :)
No pewnie! Zapraszam  Jaka dietę stosujesz? :p 
Niestety nie stosuję żadnej diety. Staram się po prostu nie przejadać. Unikam słodyczy, ale wiadomo nie zawsze się udaje - zwłaszcza jak babcia upiecze ukochaną szarlotkę :) Od dwóch tygodni ćwiczę regularnie. Zapisałam się na siłownię, ale dopiero się rozgrzewam. Niestety mam niedoczynność tarczycy i hashimoto, więc wszystko robię w swoim rytmie. Póki co waga stoi w miejscu, ale wiem, że na efekty trzeba poczekać :)
Czyli popularna wśród ludzi dieta MZ :D nie no, tak na dobrą sprawę ja tez tylko ucielam kalorie i staram się mieć tzw. "Czystą muchę", chce, żeby moje posiłki były zdrowe, ale jak mam ochotę na cos mniej zdrowego, tak jak np. dziś drozdzowke z budynkiem to jem zamiast jakiegos posiłku- takie odżywianie mogę stosować do końca życia :D baaaardzo mi smakuje to, co robię, a i do czekolad i baronów o dziwo tez mnie nie ciagnie, a jeszcze miesiąc temu to było moje uzależnienie. potrafilam jeść codziennie cos, co miało w sobie czekolade. Odchudzanie nie musi być katorga i masz racje, rob powoli swoje, a na pewno zostaniesz wynagrodzona ;pp

Mnie niestety ciągnie do czekolady, zwłaszcza takiej z marcepanem. Wolę kostkę czekolady niż drożdżówkę, tłumaczę to sobie, że to dla zdrowia dostarczam sobie magnezu i poprawiam humor :D

olga.7 napisał(a):

Agayax napisał(a):

olga.7 napisał(a):

Agayax napisał(a):

olga.7 napisał(a):

Cześć, można do Was dołączyć? Chciałabym schudnąć 10 kg :)
No pewnie! Zapraszam  Jaka dietę stosujesz? :p 
Niestety nie stosuję żadnej diety. Staram się po prostu nie przejadać. Unikam słodyczy, ale wiadomo nie zawsze się udaje - zwłaszcza jak babcia upiecze ukochaną szarlotkę :) Od dwóch tygodni ćwiczę regularnie. Zapisałam się na siłownię, ale dopiero się rozgrzewam. Niestety mam niedoczynność tarczycy i hashimoto, więc wszystko robię w swoim rytmie. Póki co waga stoi w miejscu, ale wiem, że na efekty trzeba poczekać :)
Czyli popularna wśród ludzi dieta MZ :D nie no, tak na dobrą sprawę ja tez tylko ucielam kalorie i staram się mieć tzw. "Czystą muchę", chce, żeby moje posiłki były zdrowe, ale jak mam ochotę na cos mniej zdrowego, tak jak np. dziś drozdzowke z budynkiem to jem zamiast jakiegos posiłku- takie odżywianie mogę stosować do końca życia :D baaaardzo mi smakuje to, co robię, a i do czekolad i baronów o dziwo tez mnie nie ciagnie, a jeszcze miesiąc temu to było moje uzależnienie. potrafilam jeść codziennie cos, co miało w sobie czekolade. Odchudzanie nie musi być katorga i masz racje, rob powoli swoje, a na pewno zostaniesz wynagrodzona ;pp
Mnie niestety ciągnie do czekolady, zwłaszcza takiej z marcepanem. Wolę kostkę czekolady niż drożdżówkę, tłumaczę to sobie, że to dla zdrowia dostarczam sobie magnezu i poprawiam humor :D

Fakt, czekolada na pewno jest lepsza niż drozdzowka, ale nią się zapcham :D czekoladę zaczne dokladac pooozniej :D bo na razie się boje, ze jak posmakuje to wchłonę całą. A zapotrzebowanie na magnez zaspokajam głównie dosypujac kakao do jakiegoś posiłku, czy kawy :D czasem lykne tabletkę :P niedługo zrobię jagielnik czekoladowy, zdrowy zamiennik słodyczy :D mam nadzieje, ze jest tak smaczny jak wygląda 

Wrzucam jadłospis z dziś ;)

Śniadanie: owsianka na wodzie+ trochę jogurtu naturalnego+ troche twarozku+ dżem truskawkowy 

Drugie śniadanie: drożdżowka z budyniem 

Obiad: fasolka szparagowa, piers z kurczaka smażona bez tłuszczu, pol pomidora

Kolacja: kromka jasnego chleba z serkiem kanapkowym, 1/4 drozdzowki :p

Kupilam dziś mieszankę do chleba orkiszowego i na dniach upieke swój pierwszy chlebek :p Muszę poczekać aż skończy się zamieszanie związane z remontem pokoju.

słyszałam o tym jagielniku, podobno dobry. Ja mam w planach ciasto czekoladowe z fasoli- uwielbiam je :-D 

A ja właśnie jade pomoc babci sprzątać po remoncie u nich w domu

moj jadłospis z wczoraj

Śniadanie- 2 jajka na twardo, łyżeczka majonezu i chrzanu 2 plastry pasztetu z selera

przekąska- kabanos

obiad- pulpety w sosie pomidorowym, 100 g ziemniaków, surówka z selera, sałata z jogurtem

kolacja- mała bułka z ciecierzycy z serem żółtym light, serek wiejski, kiszone ogórki

Pasek wagi

oo o fasolowym brownie słyszałam :D

Ja za to dziś się wymeczylam i do tego wkurzylam trochę, no i zjadlam ok. 2400 kcal (smiech) ale myślę, ze 400spokojnie spalilam :D jeszcze jakbym z 300 się pozbyła to byłoby idealnie :D może pojde pobiegac wieczorem, albo pocwicze w domu, jak nikogo nie będzie :D to nie był nawet kompuls, bo świadomie wszystko jadlam i delektowalam się smakiem XD chyba z przyzwyczajenia zaczelam zajadac emocje :P ale nie ma tragedii, bo nie wyszlam aż tak dużo ponad zapotrzebowanie+ spalilam co nieco i zamierzam jeszcze więcej się pozbyc :P  także wyjde na 0 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.