Temat: Grupka chcąca zrzucić 5-15kg :)

Hej ;) 

Chciałabym spróbować odchudzania w większej grupie, ktoś chce dołączyć? Razem zawsze razniej. Podzielcie się swoją dietą, celem ;) mam do zrzucenia niewiele, bo 5kg (tajemnica)

To bierz się za ćwiczenia, bo czytalam wiele dobrego na jego temat (cwaniak) Jak go nie kupie to chyba zmusze się do biegania. Ja o wiele bardziej od brokul lubię kalafiora, mniam, moglabym zjeść całego bez dodatków <3

Fuuuj, dziś jak zbieralam fasolke w ogródku to przez przypadek scisnelam slimaka. Okropne uczucie, nienawidzę glutowatych zwierzątek :x a Twój jadłospis z dzis jak wygląda? :D

Ja z wielką chęcią zacznę wrzucać menu, ale od 1 sierpnia. Do końca tego miesiąca mam catering, bo jestem na diecie ketogenicznej. Uwierzcie mi, że często nie wiem co jem :PP Zatęskniłam za moją dietą - pysznymi sałatkami, także na miesiąc robię sobie przerwę od cateringu :p

chyba zacznę od soboty ćwiczyć, mąż na weekend wyjeżdza do roboty więc nie bedzie przeszkadzał ;-)

O też lubie kalafiora szczególnie z bułką tarta albo z przysmażoną mąką z ciecierzycy

Agatopol długo stosowałaś diete keto? Jak efekty? 

Moje menu z wczoraj:

1. bułka z ciecierzycy z florą , camembertem, pomidorem i cebulką

2. Smażone pieczarki, serek tutti

3.filet z kurczaka w panierce z ciecierzycy, 1 mały ziemniak, surówka z selera

4. niestety kilka m&m's , 1 biszkopt

5. serek wiejski lekki, kiszone ogórki 2 szt. Mała bułka z ciecierzycy z pasztetem z selera

Pasek wagi

dorotuniaa napisał(a):

chyba zacznę od soboty ćwiczyć, mąż na weekend wyjeżdza do roboty więc nie bedzie przeszkadzał ;-)O też lubie kalafiora szczególnie z bułką tarta albo z przysmażoną mąką z ciecierzycyAgatopol długo stosowałaś diete keto? Jak efekty? Moje menu z wczoraj:1. bułka z ciecierzycy z florą , camembertem, pomidorem i cebulką2. Smażone pieczarki, serek tutti3.filet z kurczaka w panierce z ciecierzycy, 1 mały ziemniak, surówka z selera4. niestety kilka m&m's , 1 biszkopt5. serek wiejski lekki, kiszone ogórki 2 szt. Mała bułka z ciecierzycy z pasztetem z selera

Dietę stosuję od miesiąca. Zdecydowanie nie jest dla mnie :( Nie jestem fanką takiej ilości tłuszczu i dużej ilości mięsa, a na tym ta dieta polega. Myślałam, że się przekonam, że jestem na tyle silna, że dam radę. Niestety, ale każdy posiłek oprócz śniadania i kolacji (bałkowych) to dla mnie udręka. Potrafię siedzieć dwie godziny nad pojemnikiem... Węgli mi nie brakuje, mocno się na ten brak nastawiłam, więc może dlatego. Wcześniej stosowałam standardową dietę odchudzającą (catering) i schudłam w miesiąc 2 kg. Teraz waga stanęła na 75kg, bo nie raz muszę jakiś posiłek zastąpić czymś innym. Nie wspomnę, że w weekend sobie nieźle ostatnio pozwalam. Generalnie cały lipiec zaprzepaściłam :PP

Poczytałam o tej diecie i faktycznie dużo w niej tłuszczy, mało białka. Nie zdecydowała bym się na nią. Nie chcesz już odpuścić skoro tak Cię meczą niektóre posiłki? Chociaż z drugiej strony to wiem, że szkoda i jedzenia i kasy.

Pasek wagi

dorotuniaa napisał(a):

Poczytałam o tej diecie i faktycznie dużo w niej tłuszczy, mało białka. Nie zdecydowała bym się na nią. Nie chcesz już odpuścić skoro tak Cię meczą niektóre posiłki? Chociaż z drugiej strony to wiem, że szkoda i jedzenia i kasy.

Właśnie do końca lipca mam wykupiony catering. Potem od sierpnia wracam do swojego jedzonka :) Oczywiście węgle w dalszym ciągu będę starała się ograniczyć, ale na pewno nie w takim stopniu jak teraz. 

Kurcze rzeczywiście słabo z ta dietą. Ja staram się dietę mieć taka, żeby nie była udręką i żebym nie marzyla o jej końcu :p Mam nadzieje, ze te nawyki zostaną mi juz do końca :) 

BTW. A jak wygląd cery i włosów na diecie ketogenicznej? Nie brakuje witamin i nie masz wrażenia, ze wygladasz gorzej? Wspolczuje.. A może wymieniaj posiłki? Np. zamiast śniadania zjedz to, co zawiera cos co lubisz, a to z katerignu zostaw dla kogoś innego ;p

Agayax napisał(a):

Kurcze rzeczywiście słabo z ta dietą. Ja staram się dietę mieć taka, żeby nie była udręką i żebym nie marzyla o jej końcu :p Mam nadzieje, ze te nawyki zostaną mi juz do końca :) BTW. A jak wygląd cery i włosów na diecie ketogenicznej? Nie brakuje witamin i nie masz wrażenia, ze wygladasz gorzej? Wspolczuje.. A może wymieniaj posiłki? Np. zamiast śniadania zjedz to, co zawiera cos co lubisz, a to z katerignu zostaw dla kogoś innego ;p

Myślę, że wtedy nikt by tego za mnie nie zjadł :p Ja też wcześniej zmieniłam nawyki żywieniowe i nie miałam problemu z utrzymaniem diety, dlatego do tego bardzo chcę wrócić. Ta dieta to był błąd, swoją drogą - drogi błąd. Nie ma co płakać, trzeba wytrwać do końca i w sierpniu zajadać się kurczakiem w pysznych sałatkach (slina) Jeżeli chodzi o samopoczucie..kiepski miesiąc dla mnie. Jestem psychicznie zmęczoną tą dietą. Ledwo funkcjonuje hehe. Nie zauważyłam zmian, jeżeli chodzi o włosy czy skórę. Przyznaję jednak, że nie czuję się atrakcyjnie, ale to przez to, że nie mam siły na nic. Myślę tylko o jedzeniu, boje się spojrzeć co jest na obiad...do czego znowu będę musiała się zmuszać :(

agatopol napisał(a):

Agayax napisał(a):

Kurcze rzeczywiście słabo z ta dietą. Ja staram się dietę mieć taka, żeby nie była udręką i żebym nie marzyla o jej końcu :p Mam nadzieje, ze te nawyki zostaną mi juz do końca :) BTW. A jak wygląd cery i włosów na diecie ketogenicznej? Nie brakuje witamin i nie masz wrażenia, ze wygladasz gorzej? Wspolczuje.. A może wymieniaj posiłki? Np. zamiast śniadania zjedz to, co zawiera cos co lubisz, a to z katerignu zostaw dla kogoś innego ;p
Myślę, że wtedy nikt by tego za mnie nie zjadł  Ja też wcześniej zmieniłam nawyki żywieniowe i nie miałam problemu z utrzymaniem diety, dlatego do tego bardzo chcę wrócić. Ta dieta to był błąd, swoją drogą - drogi błąd. Nie ma co płakać, trzeba wytrwać do końca i w sierpniu zajadać się kurczakiem w pysznych sałatkach  Jeżeli chodzi o samopoczucie..kiepski miesiąc dla mnie. Jestem psychicznie zmęczoną tą dietą. Ledwo funkcjonuje hehe. Nie zauważyłam zmian, jeżeli chodzi o włosy czy skórę. Przyznaję jednak, że nie czuję się atrakcyjnie, ale to przez to, że nie mam siły na nic. Myślę tylko o jedzeniu, boje się spojrzeć co jest na obiad...do czego znowu będę musiała się zmuszać 

Wierze, ze drogi :x kiedyś mi przypadkowo wyskoczył taki katering i z ciekawości przejrzalam.. Dobre dla osób, które nie maja czasu na przygotowywanie posiłków, które maja problemy z jedzeniem i lubią dojadac- bo poza kateringiem nie trzeba trzymac nic więcej (oczywiście gdy mieszka się samemu).

Tez chciałam spróbować diety ketogenicznej, bo wydawała się świetna, szybkie spalenie tłuszczu itd., aleee to nie dla mnie, po kilku dniach rzucilabym się na zakazane produkty. Właśnie dlatego nie nogę sobie odmawiać wszystkiego, bo skończy się objadaniem. Lubie robić sobie zamienniki smieciowego jedzenia, chodzi za mną brownie fasolowe, albo z batatow- podobno niebo :D 

A jeszcze się pochwałę..

Od jakiegoś miesiąca pije dużo wody mineralnej 2-3l dziennie, nie jem żadnych smażonych rzeczy, moją zmorą były tylko słodycze i białe pieczywo, dlatego nie chudlam :D ale ograniczenie tych tłustych swinstw widzę na swojej twarzy.. Nie mam żadnych wypryskow, cera jest taka gladka i jednolita (dziewczyna) teraz juz wiem dlaczego kaloria kalorii nie równa :D dawniej jadlam malo, ale miałam szarą i zmęczona cerę, a teraz ojej :D w wakacje chodze nieumalowana, a dziś uslyszalam komplementy :D nikt nie potrafi wytłumaczyć dlaczego, ale podobno wygladam jakoś tak piekniej haha ;) Tak mi sie marzy ten stepper teraz.. Zaczne odkładać na niego (zakochany) dostalam porządna dawkę motywacji :))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.