- Dołączył: 2011-03-09
- Miasto: Działdowo
- Liczba postów: 14
9 marca 2011, 17:16
DO WIELKANOCY ZOSTAŁO 6 TYGODNI!
Zbieram osoby, które razem zemną chce pozbyć się zbędnych kilogramów i w święta zaskoczyć swoim wyglądem bliskich. Zapisujcie się! Dieta według własnego uznania (chociaż ja preferuję 1200 kcal). Codziennie będziemy zdawać relacje czy udało nam się przestrzegać poniższych zasad:
-2 litry płynów dziennie (herbata,woda, naturalne soki)
-ćwiczenia ( min. 80 brzuszków, 40 przysiadów)
-zdrowe odżywianie! bez słodyczy, tłustych sosów, białego pieczywa i innych gugułów!
Chciałabym rozpocząć w ciągu tych tygodni A6W bądź hula-hoop... Nawet naraz!
Ja chce się pozbyć moich 6 kilogramów! Jak jest z wami? Dołączacie??
Edytowany przez wrocic 9 marca 2011, 17:17
- Dołączył: 2011-03-09
- Miasto: Działdowo
- Liczba postów: 14
9 marca 2011, 17:46
Oooo. Witam wasz wszystkich. Ja sporządzę tabelka której będą przyznawane plusy i minusy. Każda z was codziennie, lub przy braku czasu co trzeci dzień będzie musiała napisać czy przestrzegała własnej diety, czy tej co ja preferuję zdrowo do 1200 kcal.- czyli mieszcząc się w tym zakresie, nie jadła niczego tłustego,żadnych ciast, czekolad, białego pieczywa, tłustych sosów, mięs, fasfoodów. Jeśli spełniła ten warunek ma +, jeśli nie daję -. Kolejnym plus będzie przyznawany za wypicie, niech będzie, conajmniej1,5 litra płynów. Trzeci plusik daję za wykonanie ćwiczeń. I tutaj do uzgodnienia, bo chciałbym abyśmy razem rozpoczęły A6W.Co wy na to? A jeśli nie to każda dziennie od 30 do 60 minut ćwiczeń. Może na koniec wymyślę jakąś nagrodę i najwytrwalsza osoba( nie liczą jak coś mnie ;D ) otrzyma odemnie jakiś prezencik :) Taki jest mój pomysł. Jak ktoś coś ma do dodania, zastrzeżenia, to piszcie, bo pierwszy raz zakładam watek. :)
- Dołączył: 2011-03-07
- Miasto: Września
- Liczba postów: 16
9 marca 2011, 17:54
Ja również dołączam się, rozpoczęłam dziś bez słodkiego, chipsów, paluszków, chrupek. ale cwiczyc zaczynam od poniedziałku, bo dopadło mnie jakieś przeziębienie. Jakoś bez tych niezdrowych rzeczy na razie wytrzymuję, ale boję się, że nie dotrwam, bo z silną wolą u mnie kiepsko.
- Dołączył: 2011-03-09
- Miasto: Działdowo
- Liczba postów: 14
9 marca 2011, 18:01
> Ja również dołączam się, rozpoczęłam dziś bez
> słodkiego, chipsów, paluszków, chrupek. ale
> cwiczyc zaczynam od poniedziałku, bo dopadło mnie
> jakieś przeziębienie. Jakoś bez tych niezdrowych
> rzeczy na razie wytrzymuję, ale boję się, że nie
> dotrwam, bo z silną wolą u mnie kiepsko.
U mnie też ciężko, ale razem damy lepiej. Do końca dnia zbieram osoby, zeby jutro już zrobić tabelę. :)
- Dołączył: 2009-10-07
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1811
9 marca 2011, 18:05
ja robię przysiady, jestem na 12 dniu a6w a od dzisiaj mam postanowienie że zero słodyczy przez post
9 marca 2011, 18:49
ja chętnie się przyłączę :) ale proponuję, żeby każda ustaliła sobie swoje własne zasady, czyli żeby było punktowane ogólnie za np. 30min. ćwiczeń, wyjątek stanowi woda, której powinno się pić min. 1l, albo grupowo pobawić się np. w niejedzenie słodyczy, brzuszki itp. :) jeśli chodzi o a6w to ja odpadam, bardzo bolą mnie po tych ćwiczeniach plecy, ale na wspólne półbrzuszki, hula-hop, brak słodyczy jestem bardzo chętna :)
9 marca 2011, 19:09
ja postanowiłam 2 tygodnie bez słodyczy. wiem, że ta akcja jest do wielkanocy i że 2 tygodnie to teoretycznie mało, ale ja kocham słodycze, żyć bez nich nie mogę, więc chcę póki co spróbować nie jeść przez 2 tygodnie. a poza tym to od jutra zaczynam skakać na skakance, kręcić hula-hop, robić półbrzuszki i 8min. buns :)
- Dołączył: 2010-09-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5459
9 marca 2011, 19:25
a ja byłabym chętna na a6w. WROCIC- jestes chetna zebysmy zaczely od jutra? a byc moze jeszcze ktos sie do nas dolaczy
- Dołączył: 2011-03-02
- Miasto: Monachium
- Liczba postów: 47
9 marca 2011, 20:30
mam nadzieję, że jeszcze zdążyłąm :D
a6w w moim przypadku odpada, bo za bardzo obciąża moje plecy, ale ćwicze w inny sposób i planuję dojść do 60 minut dziennie, także uważam, że jestem dobrą kandydatką ;P
co do ograniczeń żywieniowych nie mam zastrzeżen bo stosuję je już od jakiegoś czasu.