Temat: Nie ważne od kiedy, byle na ZAWSZE 10,20,30 kilogramów mniej

Nowy wątek dla tych które chcą trwać w grupie aż do samego końca, nie wymiękną po kilku tygodniach. Będziemy twardzielkami i skończymy to co zaczęłyśmy. :)

pasek można edytować, również wagę początkową.

ja dzisiaj pospałam ile się dało, a raczej wyleżałam swoje ;) o dziwo nic mnie specjalnie nie boli, moze tylko stopa ale do zniesienia :) za to waga mi stanęła, co mnie dziwi bo zawsze tak mam jak zacznę ćwiczyć, za jakiś czas powinna znowu polecieć w dół. 

pozdrowienia i miłego dnia! :) 

Witam
Zaczynam swoją przygodę z Vitalią.Na razie tu "raczkuję" i nie wiem co jak i gdzie ale wkrótce się nauczę.Startuję  z dośc dużą masą i bedzie mi pewnie ciężko to zgubic ale..muszę tzn bardzo chcę bo moja motywacja (synek)ma 2lata i niedługo musimy zagrać razem w piłkę :)
To moje drugie dziecko,córka jest pełnoletnia.Pozdrawiam wszystkich-Aśka
Witamy Cie Asiu chetnei pomozemy

Mi to sie dzis zrec chce strasznie ale to z lakomsta pewnei przez wczorajse paczki Ale zauwazylam ze teraz jem tylko wtedy kiedy czuje glod a nei jak keidys zarlam po to by jesc po prostu tak z nudow.
A moja waga tez stoi cos a nawet mi sie wydaje ze przytylam pewnei przez to ze okres mam -miejmy nadzieje ze to jest powod
C oz wami dziewczeta? Jakos tu cicho

cicho bo dziewczyny pewnie mają urwanie głowy :) mi na dzisiaj zostało rociąganie, jutro muszę wstać o 6:30 i jechać na uczelnie po wpis.. w sobotę?! wykładowcy nie mają litości :(

ja za to zaczynam czuć że za dużo jem, a nie wiem gdzie mogłabym jeszcze odjąć ;/ a zjadam pewnie jakieś 700-800kcal ale i tak czuję się najedzona a tak być nie powinno ;P heh chciałabym jechać na 600-700 póki nie ujrzę magicznej 70. Kwestia że to niezdrowe jest mi jak najbardziej jasna, niemniej musicie pamiętać że dla mnie 700kcal to jak 1000 u kobiety z normalną przemianą materii. (ja jak pisałam kiedyś na kafe mam niedoczynność tarczycy i nieszczęsne PCO, moje dzienne zapotrzebowanie nie przekracza 1700kcal, wiec w sumie powinnam jeść 1400 by chudnąć ale przy tej ilości też nie było rezultatów, mój lekarz stwierdził jak mu podałam swoje ostatnie menu, że jak będę robić okresowe badania to uważa że nic mi nie będzie, i że dla mnie to nie jest najgorsza opcja - zła jest, ale nie najgorsza) no nie wiem, póki nie zacznę odczuwać zmęczenia czy innych oznak niedostatków żywieniowych to nic nie zmienię, a za miesiąc badania i tyle 

Tylko zebys nam nie mdlala merody bo wtedy neibezpiecznie.

Ja za to czuej sie pelna energii poszlabym gdzies na impreze pobujac salcesonem Ale nie mam z kim...Ja jutro normalnei do skzoly msuze jechac i jak pomysle ze msuze jeszcze 200zl zaplacic za sesje to szlak mnei trafia ale odrbze bedzie :)

Witajcie wieczorem!! Ja tylko na chwile, oczywiscie wpadłam i przeczytałam. Tutaj jest inaczej, też muszę się podszkolić. Merody, skoro wspomniałas o uczelni i wpisach, to ja dokładnie to przerabiam własnie. Stare dzieje, bo już wiekowa jestem, ale mam tam jeszcze pewne wazne dla mnie sprawy do załatwienia. Dlatego teraz żyję w stresie i nie mam czasu na spokojnie pomyśleć o takich "przyziemnych" sprawach, jak bieganie, czy dieta nawet. Jeszcze kilkanascie dni i sie wszystko wyjasni, także teraz dzialam troche na zwolnionych obrotach. Jednak wiosna przyjdzie, za kilkanascie dni bedzie blizej, byc moze cieplej i kilogramy będą do zrzucenia, dlatego na pewno będę się bardziej udzielac, a tymczasem do jutra wieczorem. (No i wreszcie może znajde czas, żeby się zwazyć, hehe)Pa.

Hej kobietki wybaczcie milczenie też dziś leniuchowałam moja waga tez stoi w tygodniu to nawet wróciło do 73  to przez poprzedni weekend ;( ale dziś znów równo 72,50kg choć dawno w wc nie byłam w ten weekend się pilnuje i w poniedziałek najdalej wtorek ma być 71 i koniec kropka bo jak nie to waga za okno poleci ;) Też gdzies bym wyszła nudno w domku mi, a co do szkoły to chociaż mam już zawód mój ukochany to nie pracuje obecnie a od października chcę iść na zaoczne choć inny kierunek niż technikum bo studia na moim kierunku to udowodnione najtrudniejsze studia dzienne.Ale na jakieś to wypadałoby iść ;) a mam nadzieję,że jeszcze za stara nie jestem :p

Alessa to czy jesteś za stara to leży tylko w tobie, jeśli chcesz się nauczyć czegoś nowego to na pewno sobie poradzisz, chęci są najważniejsze. 

Mówisz że dotknęły cię zaparcia. Niestety przy tej ilości jedzenia będziesz się załatwiać co kilka dni,bo z czegoś ta **** musi się uformować ;/ sorry za bezpośredni zwrot ale taka prawda, zwaszcza że toco jesz zawiera bardzo dużo wody (sałaty, warzywa). Nie zapominaj o nawodnieniu ;)

Ja się teraz rozciągam i kwiczę z bólu, dobrze że chociaż mam inne zajęcia, bo bym się poddała :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.