- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 marca 2011, 11:21
Witam wszystkich. Załozyłam nowy temat bo nie znalazłam nic dla siebie. Szukam osób które maja podobny problem do mojego czyli do zrzucenia ok. 20 kg (choć według mojego paska 19, ale nie bede się za nadto rozpisywać) i figurę typu jabłko.
Mogły byśmi dzielić sie ze sobą naszymi sukcesami, porażkami oraz wiedzą na temat odchudzania i zdrowego odżywiania. A przedewszystkim wspólnie sie motywować.
U mnie z ta motywacją jest cięzko... najpierw sie zepne a potem odpuszczam bo uznaje że to nie ma sensu. Czy też tak macie???
A więc moją droge zaczynam od 70/69 kg, a wymarzony cel to 50 kg ( ale jak dojde do 55 kg to tż będe przeszczęśliwa).
Liczę na Waszą pomoc i wsparcie
1 marca 2011, 15:59
1 marca 2011, 16:17
Jeszcze nie mam wyczucia... nigdy wcześnie nie liczyłam kcal...
Czuje sie nie za dobrze czyli potrzebuje więcej... z doświadczenia wiem że takie katowanie skutkuje przerwaniem diety i powrotem do starych nawyków... a tego zdecydowanie nie chcem... dzieki za odpowiedz
1 marca 2011, 16:31
Ja na początku liczyłam kalorie, teraz nie bardzo żeby nie popaść w obłęd :) dzisiaj zjadłam:
śniadanko:
-dwie kromki wasa z szynka i pomidorkiem, jogurt naturalny
obiad:
-2 kotleciki mielone na parze + gotowane marchewki 100g
kolacja:
- którą będę pałaszować za godzinkę.. to będzie activia do picia i jedna kromka wasy :)
Do tego wypiłam dzisiaj dwie szklanki soku jabłkowego i sporo wody :) Czuję się znakomicie, do tego ta piękna pogoda za oknem, żyć się chce! :)
1 marca 2011, 16:44
Z opisu twojego jadlospisu wydaje mi sie że to strasznie mało.
Teraz czas na mój rachunek sumienia
śniadanie: kromka duża pieczywa mieszanego (niestety) z wędliną ok 50 g
2 śniadanie: jabłko 170 g
Obiad: gotowane udko z kurczaka bez skory 345g + surówka (marchewka z cebulą i łyżeczką oliwy z oliwek)
Na kolacja mam zamiar zjeść tależ zupy która ugotowałam albo serek wiejski... jeszcze nie zdecydowałam
Wypiłam kawe z mlekiem, 2 szklanki czerwonej herbaty, no i wodę której nie liczyłam.
Od wczoraj nie słodze i nie sole potraw
1 marca 2011, 18:29
1 marca 2011, 18:38
1 marca 2011, 18:39
1 marca 2011, 18:42
1 marca 2011, 19:30
HalinaLu- Sama sobie taki ułożyłam, jakis czas temu zaczełam interesować się zdrowym odżywianiem, po to żeby wpoić mojej córeczce od najwcześniejszych chwil zdrowe nawyki... cały czas się jeszcze uczę... ale najważniejsze że przekonalam się do gotowanego mięsa a także do gotowania na parze... a po drugie nie chcem sie ograniczać do przepisów podanych w niektórych dietach... poniewaz musiałabym wówczas pilnować czy kupiłam wszystkie składniki... a tak- korzytam z tego co aktualnie mam w domu
2 marca 2011, 08:21