© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 lutego 2011, 23:37
Witam!
ibumibum czyli ja otwieraz kolejny raz grupę wsparcia pod nazwą "tabelkowa rywalizacja"
wszystkie chętne proszę o podanie wagi.
macie na to czas dziś i jutro.
ja wszystko wpisuję w tabelkę.
nastepnie wagę podajemy co weekend.
od poniedziałku do niedzieli.
ja w niedziele wstawiam tu tabelkę i wybieramy tygodniową królownę odchudzania.
a pod koniec marca wybieramy krolową marca oczywiscie.
piszemy ile się da i o czym się da.
o diecie, o ćwiczeniach, o kłopotach, o dzieciach, o mężąch o pracy, o pogodzie!!!
zapraszam
2 marca 2011, 10:31
2 marca 2011, 10:31
2 marca 2011, 10:51
niunia ja w ciąży prztyłam 26kg masakra jakaś, a to dzięki mojego kochanemu małzowi, który mi wmuszał jedzonko no i obowiązkowo min 1 litr soków, no ale ja też nie jestem bez winy ;p
w sumie tydzień po porodzie zeszło mi 10kg, ale synek ma 2,5 roku a ja jeszcze nie wróciłam do końca do wagi sprzed ciąży a ważyłam 55kg, więc nie łam sie nie jesteś sama z tym problemem
kateszka nie 19 tylko 20 godz i to mnie trochę przeraża, bo czasami o 19 dopiero obiadek jem jak pracuje
2 marca 2011, 11:11
2 marca 2011, 11:33
2 marca 2011, 12:56
ja tez pociążowy tłuszcz chciałabym spalić.
w ciązy przytylam 30 kg. i schudnac nie moge. tzn. chudne grubne i tak w kolo. pieprzone jojo :)
a moja córa ma 25 mies.
2 marca 2011, 12:57
Czuje,że to będzie ostra rywalizacja.
2 marca 2011, 13:07
2 marca 2011, 13:12
a moj dzień dietowo zaczął się okropnie.
rano zjadlam jajecznice na maśle z szynką, serem i kromką bułki kanapkowej a do tego mała kawka z mlekiem.
później w drodze na miasto zjadłam batonika z płatków nesquik
a w drodze powrotnej loda waniliowego
a w domu bulke z ziarnami z serem i keczupem, do tego duża kawka z mlekiem i garść orzeszków.
ahhhh duzo za dużo z rana... ale pocieszam sie tym ze jak rano to da się spalić.
następny posiłek koło 15 i ostatni po 18.
2 marca 2011, 13:16
