Temat: od 28 lutego do wakacji .cel:BYC SZCZUPŁA i PIEKNA

hej ;) . od jutra zaczynam :) kto ze mna ?
zasady:
wazenie co niedziele rano ;)
ćwiczenia
codzienne picie wody:D do diety(dieta dowolna )
zdawanie relacji 

SCHUDNĄC do WYZNACZONEJ WAGI I WYGLĄDAĆ TAK :
;****
u mnie też leci ;).
nackaa nie tylko Ty masz mase nauki, ja to samo, ta szkoła to po prostu jakaś męczarnia ;(. jak to dziś powiedziała moja koleżanka : "szkoła byłaby całkiem fajna, gdyby lekcji nie było" ;D, więc nie przejmuj się, dobrze będzie
Pasek wagi
A ja zmarnowałam tamten tydzień :(
Tak dobrze szło i musiałam zawalić, eh.. No ale cóż, w tym tyg się poprawię!

ja dziś zawaliłam... miałam kompuls..

.coco nie przejmuj, zdarza się, będzie dobrze ;) .!
Pasek wagi
ale tak sie wkurzyłam .. tak pięknie mi poszło nawet w week, a dziś zawaliłam na maksa .. myślicie, że duży wpływ ma taki 'wyskok' ?

hmm.. dziś robie sobie dzień oczyszczania na świeżo wyciskanych sokach. wage podam w tym tygodniu w sobote rano bo wybieram się na impreze i w niedziele może chwilowo skoczyc. mam nadzieje, że ujże chociaż 64kg, o 0,5 mniej niż ostatnio. byle tylko nie więcej przez ten wyskok ..

U mnie było łądnie do tego cholernego tłustego czwartku, w którym nie udało mi się mimo chęci odmówić pączków :/ i potem codziennie coś nie tak. A szczytem było zjedzenie wielkiej milki (300 g) w dwa dni - wieczór i następny poranek, więc właściwie można uznać, że to był jeden dzień :/
Ale wracam na dobre tory :] postanowiłam trochę zmodyfikować dietę - sb, ale II faza, bo będąc na pierwszej wieczorami mam napady - teraz będę na śniadanie zjadać węglowodany- kromka pełnoziarnistego chleba do śniadania, ew. muesli i potem do południa może jakiś owoc. A po południu już tak jak I faza sb.
Witam , można dołączyć ?
Ja co prawda na diecie od wczoraj tak porządnie, a mój pierwszy cel czyli 65 kg chciałabym osiągnąć w połowie maja na juwenalia. :)
Moja dieta polega na jedzeniu porządnego śniadanie-chlebek razowy z serem, czy pomidorem, płatki z mlekiem, itd. Następnie na II śniadanie jogurt, badź owoc, obiad zupa niezabielana , bądź mięso gotowane z surówka, podwieczorek to najczęściej wielki kubek czerwonej herbaty i jakieś warzywko wczoraj np.papryka. A na kolacje wieśniak albo z dżemem niskosłodzonym, albo z warzywami, bądź jajecznica na oliwie. :)
Ruch to 1,5h wf tygodniowo, dużo spacerów i 8min ABS. :) Jak skończą mi się po Wielkanocy zajęcia laboratoryjne powracam do spinningu.
Nie jem jasnego pieczywa, ziamniaki gora jeden do zupy czasami wkrojony. Preferuję brązowy ryż, kaszę jęczmienną czy makaron razowy. Już niedługo wiosna więc zaczną się moje ukochane sałateczki/suróweczki ze świeżych warzyw. :D 

no jasne zapraszamy ;) a u mnie ok .;) właśnie zabieram się za pracę maturalną:(
ja znowu nawaliłam ;ooo jak się nie opanuje to ujrze wkrótce na wadze ponownie 66...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.