Temat: Szukam osób,ktore chcą schudnąć:))))

ZONDA : dziekuje za informacje . Tez myśle nad pójściem do dietetyka , ale pierw spróbuje z ta aplikacja od Leadrisa , wydaje mi sie bardzo ciekawa i oby mi pomogła :D

Dzis koniec ze słodyczami , zaczynam jesc co 3 godziny 5 razy dziennie i ćwiczyć z Ewa Chodakowska . Pogromca TŁUSZCZU :D 

Neytiri a będziesz brała pod uwagę rozkład na makra czy tylko kaloryczność posiłków?

Mam zainstalowaną tą apkę już od kilku dni ale jakoś się nie zebrałam, żeby tam cokolwiek wpisać:) zaraz hasła zapomnę i tyle tego będzie:)

Rozkład na Makra ? Przepraszam ale nie rozumiem , chodzi o porcje ? 

Chodzi o procentowy udział takich makroelementów jak białka, tłuszcz i węglowodany. (jeżeli coś źle ujęłam i jest tu ktoś o większej wiedzy to proszę mnie poprawić, nie mam wykształcenia w kierunku odżywiania)

Każdy organizm jest indywidualny i ma swoje optymalne "ustawienia". Ja mam ok 50% węglowodanów, do 20 % tłuszczów i reszta czyli ok 30% to białka. U mnie się akurat sprawdza. Na początku byłam zdziwiona, że przy tak wg mnie dużej ilości węgli będzie możliwa jakaś redukcja wagi. Gdy próbowałam sobie sama układać jadłospisy starałam się by węgli było 30-35%. Ciężko mi określić jakie były tego efekty, nigdy nie wytrzymałam dłużej niż 2-3 tygodnie na takiej diecie. Nie miałam jej dobrze zbilansowanej jak widać i miałam straszne napady na słodkie. Moja dietetyczka mówi, że jeżeli nie ma jakiś zaleceń zdrowotnych to nie układa mniej niż 50% węgli, bo trudno to utrzymać jako długoterminowy sposób odżywiania. 

W tej apce widziałam jakieś paski na BTW liczone w gramach, nie wiem jak to procentowo wygląda. Pewnie też zależne od tego jaki planowany spadek wagi sobie ustawisz i w jakim czasie. Nie porównywałam tego jeszcze do swojej diety. 

ZONDA : Dokładnie tam jedynie ustawiłam sobie 1600kalorii dziennie ( czy jednak powinnam 2000? Bo liczyłam to CMP iPPM ) i tam wyszło mi w gramach ile czego mam jesc .... hmmmm 

ZONDA znalazłam to na necie : aplikacja wylicza idealnie proporcje procentowe : a to przykład 

100% – 14% – 30% = 56% węglowodanów

2000 kcal x 56% = 1120 kcal (1 g węglowodanów = 4 kcal)

1120 kcal / 4 kcal = 280.0 g węglowodanów

Zdecydowanie powinnaś ustawić 2000 na początku. Przy karmieniu piersią tracisz około 500 kcal na produkcję mleka.  Z innego wątku dowiedziałam się też, że przy karmieniu nie powinno się schodzić poniżej 200 g węglowodanów. Też używam fitatu i jestem zachwycona tą aplikacją. Jak tylko przez tydzień jej nie używałam, to od razu poplynelam z jedzeniem i przytyłam kilogram. A jak jej używam, to udaje mi się bardziej trzymać w ryzach. Ja jem około 2000 kcal ( czasami 2500) i do tej pory chudlam pół kilo tygodniowo. Staram się jeść zdrowo i treściwie, to znaczy, żeby w każdym posiłku były tłuszcze i białka. Jak jem dużo węglowodanów to mam napady głodu. Nie wiem jak Tobie, ale mnie jest trudno się odchudzać przy karmieniu piersią, bo apetyt mam teraz ogromny. Dlatego nie ograniczam kcal ani porcji, tylko zwracam uwagę na jakość produktów. Bardzo powoli mi idzie, ale nie mogę chodzić głodna i niewyspana równocześnie :-) brak snu wystarczy jako jedyna niedogodność :-)

A może przeprowadź sobie tą ich programową symulacje, wpisujesz wszystkie swoje dane, podajesz planowane tempo chudnięcia i program sam daje Ci propozycje kaloryczności. Tylko ślepo nie można temu wierzyć. Ja zrobiłam sobie właśnie symulację, że chcę chudnąć 1 kg na tydzień kazali mi jeść mniej niż 1100 kcal. To nie jest dobre bo PPM mam ok 1400. To liczy maszynka więc trzeba wziąć poprawkę. Żeby mi wyliczyło 1490 kcal to musiałam wpisać tempo chudnięcia 0,6kg na tydzień. Nie wiem na jakiej zasadzie to wylicza udział BTW

Rad przy karmieniu piersią nie udzielę, nie jestem mamą. Uważajcie jednak na siebie i maluszki, żeby nie odbiło się to jakoś niekorzystnie. Tak jak mówi Natalka nie ma co schodzić za dużo na początku, potem nie będziesz miała z czego obniżać jak będzie trzeba. 

Z takim wsparciem napewno mi się uda :) a jak sobie radzicie dziewczyny z jakimiś okazjami typu święta czy choćby grill u znajomych? Bo mi jest bardzo ciężko się powstrzymywać :)