Temat: Szukam osób,ktore chcą schudnąć:))))

ja mecze serek wiejski. Nie mam apetytu. Jem bo coś trzeba zjeść. Dalej cisza. Pogoda się ładna robi. Ale na wspólny spacer nie mam co liczyć. 

robie naleśniki dla rodziny. 1 raz mi wyszło ciasto a ja nie mogę zjeść 

naleśniki...Nie pamiętam kiedy jadłam. 

Na powieszenie poprzymiarzalam sobie kilka starych kiecek. Jest dobrze. Wchodzę we wszystko☺ jedna mam taką szyta na miarę. Niestety uszyta kilka tygodni za szybko i już na uroczystość jej nie założyłam bo się rozroslam.  Nie rozciąga się więc jak ona będzie kazała idealnie to będę wiedziała ze wracam do najlepszych czasów. Zaraz ja wygrzebie

sprawdzone. Jeszcze nie leży idealnie ale już można założyć. Na początku czerwca mam uroczystość rozinna i może ja w końcu załoŻę ☺

na pewno założysz. Rodzina wie że się odchudzasz czy zrobisz wielkie wow?

rodzice wiedzą ale chyba nikt po za nimi. A to taki trochę większy sped więc zobaczy mnie parę osób z którymi nie mam kontaktu.  Nie mam też żadnego konta na fb czy tym podobnych portalach więc nawet nie widzeli ze coś się zmienia u mnie. Taki troche mam plan ze sie tam pokaże i wszystkim szczeny opadną 

No to będzie wielkie wow ;D Nie chce mi się ćwiczyć eh. Juz 2 dzień zesztywnieje ;P 

ja już to mam za sobą na dziś. Kurczaka muszę dziś zrobić bo rozmrozilam wczoraj i leży. Nie chce mi się. Kwiatki przestawilam na inny parapet,układam jakieś bibeloty w szafce. Wynajduje sobie jakieś zajęcia zamiast robić to co powinnam.

To może jak szukasz zajęcia to może nauka nowego języka? ;p 

ja szukam zajęcia na jesZcze te kilka cichych dni. Tak akurat na jakieś generalne porządki. Mam kilka kartonów w których nawet nie wiem co jest A jak bym dobrze poszukala to Atlantyda by się znalazła. Tylko ze wiesz  co zacznę coś robić to znajdę coś co mi się kojarzy z nim i zaraz się zawieszam i po robocie.