- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 kwietnia 2017, 18:00
witajcie ! Jestem swierzo upieczona mama która ma do schudnięcia ładnych pare kg(77---cel 60). Jeżeli masz ochotę dołączyć sie i wspólnymi siłami motywować do działania ZAPRASZAM ❤❤
25 kwietnia 2017, 09:33
hej dziewczyny dawno mnie tu nie było ;) co tam u was ? Musze wam powiedzieć ze kupiłam sobie wagę (wcześniej ważyłam się w ośrodku zdrowia) i ... to był błąd ... nie mogę się powstrzymać od stawania na wadze każdego dnia i wczoraj np ważyłam 59.4 a dziś 59.6 no i juz mam cały dzień zniszczony humor mimo że wiem ze wahania wagi są przecież normalne i to o niczym nie świadczy :(
25 kwietnia 2017, 09:35
Serio? Ja wczoraj też miałam napad i zjadłam tonę słodyczy, że aż mnie brzuch bolał. Ale nie przejmuje się zbytnio bo głodówki nie robię to organizm nie powinien chomikowac w tłuszcz. Na wszelki dziś pocwicze dłużej. Ostatnio taki napad miałam w tamtą niedzielę a przed tamta niedziela nie jadłam miesiąc słodyczy. Eh..;/ Jeszcze urodziny mam Niedługo i chyba przez wczorajszy dzień nie zjem nic na nich.
25 kwietnia 2017, 10:13
ja teraz siedzę pokornie nad miską owoców. Zła jestem na siebie. Zgrzyt z chłopakiem, zgrzyt w pracy. Słaby dzień.
25 kwietnia 2017, 10:21
Ja zazwyczaj po napadzie na drugi dzień jem płynne rzeczy żeby lżej było w żołądku.
25 kwietnia 2017, 13:05
Czesc.
Czy moge i ja do Was dolaczyc? Przerazilam sie dzisiaj. Od zawsze mialam problemy z waga, jesli trzymam diete to waze 55-60 kg, ale gdy tylko przyjdzie stres i odpuszcze momentalnie tyje. Mam wahania wagi nawet 20 kg :( Dzisiaj stanelam na wadze i pokazala 74 kg. To dla mnie szok. Ostatni raz tak duzo wazylam po porodzie.
Najgorsze, ze psychicznie ciagle czulam sie na jakies szescdziesiat pare, unikalam wagi, wiec ta konfrontacja potwornie mnie dobila. Mam 165 cm wzrostu, najnizsza moja waga to 50 kg. Chce wrocic do formy, ale sama nie dam rady. Potrzebuje wsparcia i chociaz paru slow na zachete, bo niestety w prawdziwym zyciu nie moge na to liczyc :(
25 kwietnia 2017, 14:00
Wzrostowo jesteśmy podobne mam 164 i też chce zejść do 50 kg ;D A jak z dietą czy już jakaś masz? Może źle się odżywiasz i stąd te skoki wagi lub problemy z tarczycą?
25 kwietnia 2017, 14:20
ja wlasnie jem spóźniony obiad. Zła jestem trochę. Niezapowiedzianie musiałam jechać na budowę i fodziny posiłków mi się rozjechały. Od jutra już będę stacjonować na budowie. Dobrze, że tam jet mikrofalówka to będę miała w czym podgrzać obiad.
Zojka my Cię będziemy wspierać. Ja tym razem zaczynałam od prawie 73 kg przy 163 wzrostu.
25 kwietnia 2017, 14:27
Ja właśnie też jem o 20 min spożniony. Przez te wczorajsze obżarstwo trochę się stresuje, że dzisiaj też za dużo zjem chociaż wszystko wyliczyłam zważyłam i wyszło równe 1600 to i tak w głowie mam, że chyba powinnam zrezygnować z kolacji :/
25 kwietnia 2017, 14:41
ja miałam godzinę obsówy z obiadem a II śniadanie musiałam zjeść pól godz wcześniej. Nie lubię tak.
Po za tym już wiem, że będę miała problem z wypróżnianiem w najbliższym czasie. Eh..jeszcze będę tęsknić za biurem
25 kwietnia 2017, 15:20
Też nie lubię. Trzymaj się w tej nowej pracy czy stanowiskiem