- Dołączył: 2011-02-23
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 18
23 lutego 2011, 10:32
Witam, postanowiłam zrobić coś z sobą i odchudzić się. Postawiłam sobie poprzeczkę wysoko bo 15 kg w 3 miesiące!
Mam nadzieję że ktoś się do mnie dołączy :)
Tak przy okazji to jestem z Gdańska i szukam kogoś z kim mogłabym pobiegać :)
Czas zacząć!
- Dołączył: 2009-02-28
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3028
23 lutego 2011, 16:57
ja nigdy nie dałam rady z A6W, a poza tym ona kształtuje mięśnie, a nie spala tłuszczyku
- Dołączył: 2011-02-23
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 18
23 lutego 2011, 17:04
Ja stwierdziłam, że za dużo to nie zdrowo... Kiedyś na siłowni wyciskałam na rękach 20 kg i teraz trudno mi schudnąć z rąk. Brzuszki robię w miarę, 100 w seriach po 10, czasami więcej no i do tego biegam. Co prawda niezbyt daleko ale koło mnie jest tzw. "góra płaczu"
- 250m z 30 stopniowym nachyleniem. Porządnie wyciska
Od basenu trzymam się daleko - tłok, szybko się męczę i kiepsko pływam. Co prawda jak mam płetwy to wyrabiam ze 20 długości ale wlokąc się z 3ma osobami na tym samym torze które zatrzymują mnie swoim żółwim tempem.
Zobaczymy jaka waga będzie jutro... Czekam na magiczną liczbę 6 z przodu
Edytowany przez lady666 23 lutego 2011, 17:06
23 lutego 2011, 18:54
No tak jak zwykle nie doczytałam,ale......pcham się wszędzie- chodzi mi o te A6W,jeśli to nie spala tłuszczyku to nie ma mowy,o nie nie nie :P
No same widzicie,że bez Was ani rusz.
Także skakanka..nie za długo,bo szybko mi się znudzi,do tego twister,też bez przesady,no i te kijki-musowo 1 h dziennie.No i oczywiście...ehh dieta,a ja tak kocham jeść
24 lutego 2011, 07:35
witam dziewczynki z rana!
ja mam dziś ostatni dzień I fazy Dukana i już nie mogę się jutro ważenia doczekać :)
Co do a6w to mimo wszystko ja zaczynam dziś: dietą i ćwiczeniami będę spalać tłuszczyk z brzucha a szóstką od razu będę go kształtować.
A wczoraj byłam na salsie i się zmęczyłam jak głupia, ale kocham ten taniec!
24 lutego 2011, 12:12
Hej! Ja właśnie przy herbatce czerwonej.
Tak myślę,że ja to się ostrzej wezmę od poniedziałku za dietę i ćwiczenia bo w tym tygodniu to mi się już ciężko bardziej zmobilizować.
a6w to i ja planuję plus abs, skakankę też zakupiłam więc myślę,że dam radę trochę zrzucić.kupiłam też hula hop ale wcale ale to wcale nie umiem kręcić nim:(
a dieta podoba mi się abs i ją będę stosowała ostrzej bo na razie jeszcze z wpadkami jest.stosował ktoś tą dietę?
martka2188 zazdroszczę Ci tej salsy. gdybym miała z kim też bym się na coś zapisała bo strasznie nie lubię chodzić sama w takie miejsca.
- Dołączył: 2011-02-23
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 18
24 lutego 2011, 15:59
Powiem szczerze... Ja zawsze mówiłam że nie będę pić od poniedziałku i.... nic z tego nie było. Jak się uwzięłam, a to był piątek i stwierdziłam że "teraz albo nigdy" to mi się udało.
Teraz też postanowiłam się odchudzić bo źle wyglądam i w ogóle... Zaczęłam wczoraj, a dzisiaj jestem o 2kg chudsza i to bez głodzenia się!
Chcę dojść do magicznej 60 ale oczywiście nie kosztem zdrowia.
Jak coś się naprawdę chce zrobić, to nie można z tym czekać.
- Dołączył: 2011-02-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 836
24 lutego 2011, 18:09
tez sie dolaczam!:D
tez bym chciala -15kg w 3 mies ale wydaje mi sie ze przy takim tepie nie obejdzie sie bez jojo pozniej;/;/
24 lutego 2011, 18:36
Witam laseczki...damy radę..tyle co ja sobie przyrządów kupiłam do ćwiczeń to "bania mała",dzisiaj chciałam poćwiczyć,ale nic mi z tego nie wyszło,przez tzw.napięcie przedmiesiączkowe,czyli przez cały dzień zła jak osa,syczy jak żmija,wszystko boli...brzuch i piersi i nie mam ochoty na nic oprócz użalania się nad sobą,muszę przeczekać te kilka dni,które jak co miesiąc zamieniają mnie w TABAZĘ...ehhh :/
24 lutego 2011, 19:22
lady666 masz rację i gratuluję postawy.mam nadzieję,że mój też nadejdzie taki dzień i powiem stop,kto wie może jutro a może ten kolejny poniedziałek;(
wziąć się na pewno muszę bo w maju mam wesele u kuzynki i wiem, że jeśli nie wezmę się za odchudzanie to w dzień wesela jej będę klęła, że jestem gruba i wyglądam w tej sukience tragicznie, a najpierw będę zła nim tą sukienkę znajdę bo w każdej coś będzie nie tak.
kopniaki motywacyjne mile widziane;)
24 lutego 2011, 19:49
handziaa to masz ode mnie ogomiastego kopniaka motywacji!!!
filipinka znam to - ja też dziś do niczego. Miały być ćwiczenia a tu nic ;/ Cała zmarznięta jestem, mam dreszcze, głowa boli. Chyba moje dzieciaki mi coś sprzedały... Tzn prawie moje - przedszkolne