Temat: Grupa- Odchudzanie przez Wielki Post.

ja kiedyś przed  okresem to mialam takiego wk.....wa że szok, No i żarcie i żarcie, okazało sie że to nierównowaga progesteronu za mało prolaktyny za dużo, do tego cycki mnie bolały i puchlam, pobrałam ziółka i przeszło, ale to było przed dziećmi, ten pms to mi tydzień z życia zabierał.

Desert ja karmie piersia, to dlatego. Przed okresem sie ladnie trzymalam bez slodyczy, ladnie jadlam. A teraz jakis szal. Musze sie pozbierac, bo nic z tego wszystkiego nie bedzie. Jestem do dupy.

Próbowałam ćwiczyć, moje kolana odmawiają posłuszeństwa, słychać tylko zgrzytanie w kościach, Cancri specjalistko od basenów :D niby basen nie obciąża stawów kolanowych, ale czy aqua areobic tez nie? w sumie jak sobie przypomnę naukę pływania z młodym, to po 30 minutach z nim już mnie bolały 

Dyziu to nie tak, że nie obciąża. Obciąża, tylko przez wodę (wypór czy opór, sama nie wiem heheh) po prostu tego nie czujesz tak, jakbyś czuła ćwicząc to samo bez wody. Odczuwasz to dużo mniej.

Kiedyś coś pisałaś że przed Klarą te okresy były nieregularne, to się uregulowały widać. Głowa do góry to hormony. Wiem że karmisz i brawo ci za to.

hmmm no nic raz spróbuje, jak nie będę bolały w trakcie i po to byłoby super

Jeśli to sprawa obciążenia to nie będą bolały, jeśli chrząstek i smarowidła to będą. Wiem ze są takie zastrzyki na to w kolano z kwasu hialuronowego, bierze sie raz na 6 miesięcy. Wujo brał te zastrzyki. Ortopeda powinien to sprawdzić, bo ty lekka jesteś nie powinny bolec. Conejo jest specjalistka od kolan.

Ortopeda kazał mi brać kolagen, a jak się nie poprawi to przyjść, ale jakoś nie dotarłam :D

dobra, zapisałam się własnie, trzeba z tym zrobić porządek!

Dobrze zrobiłaś, zdrowie najważniejsze, zaraz będziesz miała poligon przy małym, kucanie, podnoszenie, bieganie, kolana musza być sprawne. Wujo chwalił te zastrzyki on już wszystkiego próbował, jemu potrafiły sie zablokować schodząc po schodach, 

Super dyzia! Ja to tylko czekam, aż moja mama przyjedzie zajmować się Klarsonem. Ale jutro się wybieram na jogę, a w pt na ten aerobikowy hardkor. Młoda dopiero zasnęła, jestem wrakiem, nic mi się już nie chce, tylko pranie powieszę jeszcze.