- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 lutego 2017, 13:50
No witam ;-)
Chyba lata minęły od ostatniej grupy wsparcia, którą założyłam.
Czas to zmienić!
Szukam fajnych babeczek, które tak samo jak ja podejmą wyzwanie
Odchudzania przez Wielki Post.
Od dziś do Wielkanocy mamy 52 dni, przez które możemy dużo zmienić.
Zasady są takie:
1. Każda z nas robi sobie trzy postanowienia wielkopostne, których sie trzyma.
Mniej, czy bardziej hardkorowe. Co najmniej dwa muszą być związane z odchudzaniem i ćwiczeniami.
Postanowienia te wrzucamy do wątku, i codziennie odhaczamy.
2. Ważymy się i mierzymy. Kontrolujemy co tydzień.
3. Jesteśmy miłe względem siebie i przestrzegamy zasad netykiety.
To już właściwie ostatni dzwonek, by coś zmienić przed wakacjami na spokojnie, i by to miało sens.
Ktoś chętny?
7 marca 2017, 13:09
Ja mam brauna, co mierzy niby ilosc wody, miesni, i takie tam. A jest tak do dupy, ze jak przestawie na tej samej powierzchni 10 cm dalej to pokazuje np. 5 kg mniej ;D
7 marca 2017, 16:57
ja mam jakąś tanią z supermarketu :) poćwiczyła 20 min z Chodakowską, ale tak mi kolana chrupią, że boje się, że mi kończyny się rozpadną :-p a jak tam u Was dzisiaj?
7 marca 2017, 16:58
hej Dziołchy. choróbsko się do mnie przypętało, gorączka i straszne osłabienie. Prawie nic nie jadłam, więc głodówka nie z własnej woli
7 marca 2017, 17:09
U mnie dzisiaj źle. Jestem mega niewyspana, za oknem pochmurno a ja mam dzień wpierdzielacza. Poszłam do sklepu i kupiłam wszystko co możlwie. Brzuch mi pęknie zaraz. Także dzień całkowicie do dupy.
7 marca 2017, 17:21
U mnie dziś wybitnie dwudaniowy obiad: zupa z zieloną soczewicą z mrożonką z torebki (polecam soczewicę zamiast makaronu, ta zielona się nie rozpada na następny dzień gdy odgrzewam zupę, jest dalej przyjemnie "chrupiąca" ) Na drugie makaron na zimno z serkiem wiejskim i papryką. Moich znajomych nie wiedzieć czemu brzydzi to połączenie, ale dla mnie odkrycie makaronu z serkiem wiejskim to coś przepysznego Niestety blender zepsuł mi się w najgorszym możliwym momencie Hummus musiałam rozdrobnić tłuczkiem do kartofli xD A co tam, trzeba być pomysłową Panią Domu! xD Chyba muszę zacząć nim robić te swoje wszystkie pasty kanapkowe, przynajmniej ręce bardziej popracują niż przy zwykłym miksowaniu
W planach jeszcze jakaś dywanówka z Fitness Blender, pouczyć sie na jutro (miałam teraz dwa dni laby z zajęciami, jutro wracam na oddział niestety )
Planuję do końca dnia nie jeść chleba i jak na razie mi się to udaje, obym dociągnęła! Zdecydowanie za dużo pieczywa było w mojej diecie, nie muszę jeść codziennie kilku bułek lub pół bochenka
7 marca 2017, 17:24
Zważyłam się - jest źle. Ale nie jest gorzej, jak było, a to chyba najważniejsze. Waga 89.5 stoi jak zaklęta. Ale ważne, ze wymiary spadły ;-)
Chcę dziś wieczorem poćwiczyć tylko nie wiem co. Rano idę z młodą na basen, więc tam się styram. Robi któraś z Was Callanetics obecnie?
7 marca 2017, 18:00
u mnie tez tak sobie, kicham cały dzien, mega katar się przyplątał. Synek wstał o 5 rano więc za bardzo nie pospałam, niech się już kończy ten jego skok rozwojowy.
przy okazji zjadłam pół tabliczki gorzkiej czekolady.
Jeśli chodzi o wagę to ja mam biedronkową taką zwykłą elektroniczna i zadowolona jestem
7 marca 2017, 18:06
Dieta +/- ketonowa i cztery razy w tym tygodniu aqua aerobic na
Wynik z poniedziałku :
było 88, jest 87,2 kg - 0,8 kg
szyja 36 /36
piersi 106 /106
tali 96 /93 - 3 cm
brzuch 105/ 102 -3 cm
biodra114 /112 -2cm
udo 64/ 64
łydka 42/42
Edytowany przez 7 marca 2017, 18:13