21 lutego 2011, 09:24
Zapraszam do wspólnego zrzucania kilogramów ;) Wyszczuplijmy się do wiosny ;) Zasady grupy: WSPARCIE (przede wszystkim ;)). Wagę i BMI podajemy co poniedziałek ;) Dopisujcie się ;) Dzisiaj wieczorem zrobię tabelkę ;) Zapraszam! ;)
- Dołączył: 2010-07-31
- Miasto: ---
- Liczba postów: 2970
22 lutego 2011, 20:54
uwaga uwaga wiadomosc od zalozycielki little0angel: tabelka bedzie dopiero za tydzien bo mam zablokowana mozliwosc pisania na forum na taki czas, a dziewczyny niech wage podaja w poniedzialek ;)))
milego wieczorku
23 lutego 2011, 13:55
ja też chętnie dołączę :)
wzrost: 170
waga: 86.2 kg
bmi: 29.83
- Dołączył: 2010-04-27
- Miasto: Zamość
- Liczba postów: 329
23 lutego 2011, 20:56
O, Tangelo ;) Z tą samą wagą zaczynamy w tym temacie ;>
jestem centymetr niższa.. szczególnie za Ciebie więc trzmam kciuki :D
- Dołączył: 2010-05-27
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 226
23 lutego 2011, 21:25
czekamy;))
moja waga 65kg
wzrost171cm
bmi22;))
mam nadzieję że nam się uda;DDD
- Dołączył: 2010-01-08
- Miasto: Jaworzno
- Liczba postów: 2553
23 lutego 2011, 21:42
To ja też chcę!!!!..bo motywacji BRAK , a waga ROŚNIE!!!
Cyferki podam jutro z samego rana.
- Dołączył: 2010-05-27
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 226
24 lutego 2011, 09:04
hej dziewczyny;))
powiedzcie mi co robicie żeby nie jeść słodkiego??
wsumie nie jem od dłuższego czasu ale ostatnio mój apetyt na nie rośnie;((
- Dołączył: 2010-07-31
- Miasto: ---
- Liczba postów: 2970
24 lutego 2011, 10:47
laski pomozcie...jestem na dietce, jem 4 lekkie i male porcje co jakies 3 godz i jakim cudem od pon na wadze pol kg wiecej? bo dzis mam 65kg...czy moze byc powodem spuchniecie po hula hop? bo troche przesadzilam wczoraj i widze ze mam opuchniety brzuch jak balon
mam nadzieje ze waga zacznie spadac.........
- Dołączył: 2010-03-01
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 18
24 lutego 2011, 17:36
Jeszcze dopisuję bo przedtem przy wadze nienapisałam, stosuję dietkę MŻ+50 brzuszków rano.
25 lutego 2011, 08:57
ilonka1911 ja słodyczy nie jem już 10 dni, mimo wielkich pokus, zastępuje je owocami a jak nie mam ich pod ręką to staram się coś wypić i jakoś ta chęć mija :) narazie ta metoda mi pomaga :)