Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa, część 53, 20.02-26.03.2017

noooo Kochane!!!! zrobilam dwa treningi!!! leje sie ze mnie, ale to jest wlasnie to co lubie! ciekawe jakie beda efekty, jak bede przeplatala Fit Mom z bieganiem  taki mam plan na ta edycje... jak nie wieczorem, to bede robila rano! musze mocno sie teraz przylozyc, bo czeka mnie najgorszy etap chudniecia, czyli dyszka do ujrzenia 7 z przodu. Dlatego im mocniej sie przyloze, tym szybciej pozegnam osemeczke 

Ja dzisiaj równiez jak zawsze swój standardowy trening bez którego czuje sie zle jednak ciesze się, bo dzisiejszy dzien był intensywny pod wzgledem dowiadywania sie nowych rzeczy na temat mojego odżywiania. W niedziele trafiłam jakos na film ten cąły cukier i on sprawił, ze dzis obejrzałam go po raz drugi robiac sobie pewne notatki i moje przemyślenia i fakty jakby ktoś byłby ciekawy są na moim pamiętniku bo musiałam sobie ta wiedze sama dla siebie uporządkować :) Przysiegam, ze zaden film mnie nie zaskoczył jak ten :)

Dla mnie to druga edycja ZRP. :D I bardzo sobie chwalę, przede wszystkim za to, że uczy systematyczności. W poprzedniej edycji straciłam 1.7 kg- dużo/niedużo, 'celu' założonego na początku nie osiągnęłam, ale zrewidowałam swoje podejście i te skutki uboczne są chyba bardziej wartościowe niż cyferki na wadze (na których tez mi bardzo zależy!) 

Bardziej pilnuję diety- ciężko oszukiwać samą siebie, zwłaszcza gdy w tabelce wyraźnie widać, że dobrze nie jest. :P Nie poddaję się po krótkim załamaniu, a wcześniej to bym tą dietę w kąt rzuciła. I w końcu zaczęłam się regularnie balsamować, z początku dlatego, że to były najłatwiejsze punkty, ale powoli wchodzi mi to w nawyk.  

Keep fighting!  Podobno zwycięstwo zaczyna się w głowie.

Cześć Kochane. Mam nadzieję, że ta edycja nie skończy się tak jak ostatnia  @ zbliża się wielkimi krokami, więc na wadze więcej i w obwodach też. No i nastrój do bani 

Gabie- jak Ci się ćwiczy z Fit Mom? Bo rozumiem, że chodzi o Anie Dziedzic tak? Mimo, że nie mam dzieci mam ją "polubioną" na fejsie ale jakoś mnie drażni. nie wiem, co w niej jest takiego że działa mi trochę na nerwy  

szczesliwa nie za bardzo mam sile, ale powiem Ci, ze jesli dzieci pojda spac o ludzkiej porze i ja nie zrobie treningu, to pozniej mam do siebie zal, ze zmarnowalam czas przed tivi. Takie wolne wieczory trudno przewidziec, wiec lepiej skorzystac, niz pozniej sila rzeczy nie cwiczyc. Czasem zanim usnie moja najmlodsza latorosl to schodzi az do po 22, wiec wiadomo, ze juz nie bede cwiczyla.

balonka te treningi dla poczatkujacych to taki pikus raczej jest, traktuje jak rozgrzewke  no ale jesli chodzi o te dla zaawansowanych, to juz sie porzadnie zasapie, obrazowo napisze, ze pot kapie na podloge (doslownie). Ja jestem typowo fanka tych naprawde ciezkich treningow, wiec oporcz tego, ze sie powkurzam, ze czegos nie moge zrobic, a co kiedys przychodzilo mi z latwoscia, to robie, bo bardzo lubie takiie zmeczenie. Moge jedynie to porownac do Chodakowskiej, gdzie na Turbo lub Killerze podobnie sie meczylam. Jesli chodzi o nie obie, to wole Anie, jakos potrafi mnie bardziej zdopingowac  na razie wyprobowalam tylko Chodakowska i po niej mialam niesamowite efekty. Teraz chce pocwiczyc z Ania i zobaczyc jak mi pojdzie, choc czuje, ze szybko zobacze efekty.

Witam Wszystkie Uczestniczki 

Jestem raczej cichą uczestniczką, ale staram się udzielać, choć najlepiej wychodzi mi uzupełnianie tabelek na czas

To już moja nie wiadomo, która edycja, w poprzedniej edycji zrzuciłam 3kg i straciłam w obwodach 39cm, z czego aż 10 cm w tali!!!
Niestety od 3 tygodni waga pokazuje 68kg i nic się nie zmienia! Miałam nadzieję, że będę ważyć pod koniec marca 63kg i zacznę szukać sukni ślubnej, bo w Sierpniu mam ślub w Polsce a mieszkam zagranicą! Niestety nie wydaje mi się, że się uda, nie ma szans po prostu.

Mój trener i dietetyk przewidują, że będę ważyć 55kg do końca kwietnia!!! Hahahaha chyba kalkulatory ich zawiodły
Ja będę szczęśliwa jeśli zobaczę w końcu 5 z przodu

Ogólnie czuję już ogromną presje czasu, że zostało 5 miesięcy z hakiem do Ślub a jeszcze tyle przede mną do zrobienia i osiągnięcia! I jeszcze tyle pieniędzy musimy odłożyć, tyle załatwić i jak tak dalej pójdzie z moim odchudzaniem i to nie będę miała w ogóle cycków a tyłek dalej zostanie hehehehe 

Dziewczyny biorace udzial w poprzedniej edycji zapraszam do starego watku, klasyfikacja generalna oraz podsumowanie 5 tygodnia sa juz zamieszczone, serdeczne gratulacje! 

Savanna, moge potwierdzic, tabelki sa zawsze na czas a tak serio to bardzo Ci gratuluje, idzie Ci swietnie! I kto wie, moze kalkulatory specjalistow nie klamia? chociaz to rzeczywiscie sporo do zrzucenia w krotkim czasie. Zwlaszcza, ze nie startujesz z duzej wagi...ale trzeba myslec pozytywnie!

U mnie nie najgorzej, dzis silownia naprawde lubie tam chodzic. Chociaz szkoda, ze to cala wyprawa i jak wracam to juz w zasadzie trzeba isc spac..ale nic to!
Macie pomysl dlaczego zeszly mi cm w biuscie i talii ale w brzuchu przybylo?! Czy mi po prostu tluszcz opadl nizej? 

Savanna- ale ja bym chciała ważyć 55 kilo do końca kwietnia ahh ....  Masz ułożoną dietę? Liczysz kalorie? Ten zastój na pewno szybko minie i znowu kg będą spadać ;) Mamy podobną wagę, więc mini rywalizacja nam się szykuje hehe  Chociaż z moim tempem chudnięcia to czarno to widzę 

Faina- wystarczy zjeść coś wzdymającego lub po prostu zjeśc/ wypić więcej i wywala brzuch. Moze jesteś przed @ lub np w trakcie owulacji? U mnie jednego dnia brzuch potrafi być płaski a za dwa dni jak balon  Ważne, że talia Ci spada 

Balonkaa, niestety ale widze, ze brzuch mam wiekszy i to nie przez wzdecie  ciezko mi to wytlumaczyc...co do @ to ja w sumie nie mam, bo jestem na implancie, wiec nie moge na to zgonic  A co moge robic na silowni zeby troche brzuch pomeczyc? Bo niby przy roznych cwiczeniach (i silowych i kardio) napinam brzuch i czuje,ze pracuje, ale nigdy jeszcze nie czulam nastepnego dnia ze pracowal, tak jak np po dywanowkach.