Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa, część 53, 20.02-26.03.2017

Zdrowa Rywalizacja Punktowa, część 53

ZAPISY ZAMKNIETE

Czas trwania: 5 tygodni

20 luty 2017 (poniedziałek) - 26 marzec 2017(niedziela)

Zapraszam wszystkich serdecznie do 53 części naszej wesołej rywalizacji! Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami! Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia, to miejsce jest dla Ciebie. Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych. Wszyscy dążymy do tego samego: zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych łącząc je z ćwiczeniami!

Zasady: NIE PISZEMY W TEMACIE DO CZASU ROZPOCZĘCIA EDYCJI. PROBLEMY Z WKLEJENIEM TABELKI SĄ WYJAŚNIONE PONIŻEJ. W RAZIE POTRZEBY PISZCIE NA PRIV NIE W TEMACIE.

1) Zapisy do Zdrowej Rywalizacji Punktowej cz. 53 zbieram do poniedziałku 20 lutego 2017 do godziny 12-ej. 
2) Akcja trwa do 26 marca 2017 . Potem kolejna część...
3) Każdego dnia zdobywamy punkty za dane kategorie opisane poniżej. Należy wpisać je do tabelki, po czym w każdy poniedziałek tworzony będzie ranking - zarówno ogólny jak i tygodniowy - według zdobytych punktów.
4) Zgłaszamy się do akcji poprzez wklejenie poniższej tabelki. Wklejona tabelka = chęć uczestnictwa.Przy dopisywaniu punktów czy w kolejnych tygodniach EDYTUJEMY post z naszą tabelką, nie dodajemy nowych - wszystko po to, by było przejrzyście i łatwo dla mnie znaleźć Wasze tabelki.
5) W każdym tygodniu wpisujemy aktualne daty i numer tygodnia rywalizacji - ułatwia to tworzenie rankingów.
6) Pogaduchy zostawiamy na później - kiedy nasza grupa będzie pełna i gotowa do ruszenia zacznie się pisanie o wszystkim i o niczym. Do tego czasu proszę o wklejanie tylko tabelek, bez zbędnego zaśmiecania. Czyt. wyżej.
7) Osoby na rygorystycznych dietach nie zostaną przyjęte do grupy (głodówki, diety poniżej 1000 kcal). To samo tyczy się osób dążących do wagi poniżej normy.
8) Bardzo proszę o zapisywanie się tylko osób zdecydowanych, które nie wykruszą się po kilku dniach i są pewne, że wytrwają do końca.
9) Gramy fair. Jeśli chcecie kogoś oszukać - to tylko siebie. Wpisujemy więc punkty zgodnie z prawdą.

Zgłoszenie do akcji:
Twoje zgłoszenie = wklejenie tabelki. Nie musicie pisać postów z prośbami o dodanie. Jak tylko dodasz swoją tabelkę automatycznie jesteś zapisana/y do naszej rywalizacji. Jeżeli masz problemy ze skopiowaniem i wklejeniem tabelki polecam zmianę przeglądarki na Mozillę Firefox. Na niej wszystko powinno działać prawidłowo! Innym sposobem jest wklejenie tabel do Worda i z Worda na Vitalię. U mnie sprawdza się przeglądarka chrome i opera.

Co należy podać przy zgłoszeniu?
1) Wagę początkową (z jaką dołączamy do akcji)
2) Wzrost w centymetrach
3) Cel do osiągnięcia – pod koniec edycji napiszcie proszę ile łącznie schudłyście, to mi bardzo ułatwi sprawę w liczeniu
4) Centymetry (mierzymy najszersze miejsca)
5) Wiek (jeśli ktoś bardzo nie chce, to nie jest to obowiązkowy punkt).

Pasek wagi

Hej dziewczyny :) Wczoraj nie skusiłam się na pączki ani nic słodkiego- jakoś nawet nie miałam ochoty. 

Dziś prawie nic nie zjadłam. Dostałam @ i rano myślałam, że będę musiała wzywać pogotowie :( O 5 obudził mnie ból brzucha, więc wstałam i zaczęłam szykować się do pracy. zjadłam kilka kęsów śniadania i wzielam no- spe max. Ból nie mijał ale nie był jeszcze na tyle silny, żeby zostać w domu. W autobusie zrobiło mi się słabo, zdjęłam szalik, rozpięłam się, ale nic nie pomagało. Zimne poty, ciemno przed oczami, nie wiedzialam co robić, czy prosić kogoś o pomoc, czy co... Do tego ból brzucha się nasilił do tego stopnia, że zaczęłam wariować. Wysiadłam przy pracy, chwile posiedziałam na ławce, pooddychalam głęboko i jakoś mroczki przed oczami minęły. Półprzytomna doszłam do pracy. Po prostu koszmar. Zadzwoniłam po męża, żeby po mnie przyjechał, bo nie dałabym rady nawet dojść na przystanek a co dopiero wracac autobusem. W międzyczasie kolejna no spa ale nic nie pomagało. W domu jeszcze się męczyłam, wzielam kolejna tabletke i jakimś cudem zasnęłam. Teraz jest już okej.

Nie życzę NIKOMU czegoś takiego. Jako nastolatka potrafilam przez 5 dni nie iść do szkoly wlasnie z powodu bolesnych @. Ostatnie 10 lat bralam tabletki antykoncepcyjne więc problemu nie bylo, ale nie wiem co mi strzelilo do głowy, żeby je odstawić. Muszę się poważnie zastanowić, co dalej, bo nie da się normalnie funkcjonować z takimi bólami ;(

Oczywiście treningu nie było ...

Pasek wagi

Balonkaa biedactwo, współczuję. Aż tak to nie miałam ale znam te bóle, masakra. Mam nadzieję że już lepiej. 

Pasek wagi

Ja zjadłam 3 pączki i nie żałuję :-) jem je raz w roku max 2. 

Balonkaa znam to. Kiedyś notorycznie zwalnialam się z pracy, mdlalam, rzygalam i zwijalam się z bolu. Bardziej to mnie krzyż i nogi bolały z tego promie.nujacego bólu niż nogi. Mroczki przed oczami, ataki duszności itp byly mi niestety dobrze znane. Nie działały ns mnie zwykle tabletki forte choćbym i 4 wzięła. W koncu lekarz przepisał mi tabletki Aulin i dawały rade. A na dobre boli pozbylam się po dzieciach ;-) teraz to nawet nie wiem kiedy @ ma nadejść bo przychodzi zawsze z zaskoczenia. A kiedyś to i 3-4 dni przed @ brzuch już bolał. 

Pasek wagi

zolzaa- właśnie czytałam dziś o Aulinie- powiem lekarzowi, żeby mi przepisał. Mam nadzieję, że mniej rozwalają żołądek i wątrobę niż ketonal ...

Pasek wagi

Miałam aulin i inne, tylko nazwy nie pamiętam. Przepisał mi dwie różne żeby sprawdzić, które mi lepiej odpowiadają. I jakoś aulin były lepsze. Wiesz, mi nie pomagały 4 ibuprofeny forte w połączeniu z nospa, a aulin dawała rade na 8-10h. Tak wiec od biedy brałam jedna na dzień a na noc wcale. U mnie najgorsze były 2 dni czasem 3 dawał jeszcze popalić, więc nie było tragicznie z ilością tabletek. Co najlepsze, jak się okazało mialam trochę zwichrowane hormony (nie bardzo ale jednak o czym dowiedziałam się w czasie zachodzenia w cuaze) i jak je wyrownalam to @ nie były takie dokuczliwe. Może warto zatem się przebadać czy wszystko gra i hula :-)

Pasek wagi

Balonka - współczuję przeżyć. Też kiedys miałam bolesne miesiączki z wymiotami, zwijaniem się z bólu. Później nauczyłam się, że jak tylko wiedziałam, że dostanę okres pakowałam w siebie dwie przeciwbólowe... Jak zapomniałam, to mama mnie ratowała nimesilem - działa na prawdę szybko, proszek na receptę. No a po ciąży spokojnie mogę wytrzymać bez tabletki.

Pasek wagi

Ja raz wylądowałam na pogotowiu przez @ i raz też ledwo żywa dotarłam do domu, musiałam uciec z zajęć na uczelni, bo bym nie ustała w laboratorium dwóch godzin (jak nawet siedzieć nie dałam rady), więc współczuję przeżyć :( Mam nadzieję, Balonka, że już lepiej! 

Pasek wagi

wspolczuje Balonkaa i ciesze sie, ze czujesz sie troche lepiej :( a to pierwszy raz tak masz po odstawieniu tabletek? dawno temu odstawilas?

Pasek wagi

cześć dziewczyny! ciężko uwierzyć, że już prawie tydzień kolejnej edycji rywalizacji za nami! jak ten czas leci! strasznie nerwowe dni za mną, kolejne nerwowe przede mną niestety :( ale mam nadzieję, że nie zawalę i jakoś znajdę siłę wieczorami na ćwiczenia ;)

Cześć. Powrót do diety po pączkowej, czwartkowej rozpuście był straszny ale jakoś dałam radę. I faktycznie czas szybko leci, zaraz pierwszy tydzień za nami - mam nadzieję, że jutro zaliczę "10" :)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.