Temat: waże 150kg i nadal tyje i nadal się oszukuje :(

Jak zwykle...moje odchudzanie się nieudaje:( Niewiem dlaczego, jem wszystko co najgorsze, pizza, fastfoody, jak nigdy rano do kawy kupuje pączki:( białe pieczywo:( potrafie wypić dziennie pół litra wódki w drinkach z colą:( orzeszki słone, w panierce paprykowej:(

Nie napisze że mi wstyd, nieumiem sobie poradzić!! Niejestem głodna a jem bo mam poprostu ochote. Wiem że zostane zbesztana, i dobrze, ale czy ktoś może mi pomuc, powiedzcie gdzie mam szukać pomocy??? To jest moim zdaniem choroba, prosze niech ktoś mi pomoże bo ja cały czas tyje:(jem pije i zawsze znajduje sobie jakieś głupie wytłumaczenie:(

A może przydałaby Ci się opieka dietetyka i psychologa, w realu oczywiście. Może razem będą umieli Ci pomóc. Powodzenia!
albo pogadaj z lekarzem i wspomagaj się tabletkami typu Meridia.... można dostać zamiennik Slimex 15, hamuje apatyt !!!! sprawia że najadasz się małą porcją... ma sktutki uboczne ale na "skurczenie" żołądka powinno pomóc.. ale najpierw pogadaj z lekarzem bo te leki zostały wycofane... choc tak jak wspomniałam można kupić Slimex który stosują kobiety otyłe  w UK.

Pasek wagi

czy masz faceta? dzieci?

Może coś w stylu ,, Klub Anonimowych Żarłoków'' tam chodzą osoby z podobnymi problemami to twojego poszukaj w twoim mieście bądź okolicach.
Lub wiem że można starać się o miesięczny pobyt w Centrum Leczenia Otyłości wiem że funduje to NFZ może popytaj lekarza.
Ewentualnie dietetyk lub dieta vitali .
przedwszystkim  stosujac diete nie mozna sie glodzic a z tego co widze ty tak robisz bo  warzywa na objad i serek wiejski na sniadanie to duzo za malo z twoja waga wyjsciowa i jedzac w ten sposob  napewno nie schudniesz  bo bedziesz chodzic glodna i dlugo tak nie wytrzymasz .sama piszesz ze potem nadrabiasz z nadwyzka..Jedz okolo 1900-1700kcal zdrowo a jestem pewna ze waga bedzie pieknie spadac.
Pasek wagi
Wszystkie mają rację.
A na takiej smacznie dopasowanej się poddajesz, gdyż twój organizm przyzwaczajony jest do duzej ilosci kcal i jak tak z dnia na dzien zmniejszysz to sie buntuje, trzeba stopniowo .
I nie terapią wstrząsową.

Może rzeczywiście jakiś dietetyk w realu Cię lepiej zmobilizuje?Jego nie będzie można okłamać bo przy wizytach będzie Cię widział.Ale przede wszystkim badania!!!Przy takiej wadze to jest szczególnie ważne.
Kochana a może do lekarza ogólnego a on Cię skieruje do odpowiedniego specjalisty. Jedzenie to głównie problem kumulujący się w głowie. Jeśli najpierw nie uświadomimy sobie problemu i nie zmienimy swojego nastawienia, to żadna dieta ani ćwiczenia nie pomogą. Musisz zmienić swoje nastawienie do sprawy jedzenia i priorytetów życiowych. Nikt z nałogu nie wyjdzie jeśli nie będzie tego tak na prawdę chciał. Dietetyk owszem pomoże ale on sam nie zdziała cudów.

Pasek wagi
A myślałaś może o operacyjnym zmniejszeniu żołądka?
Pasek wagi
oczywiscie,ze psycholog. Takie zaburzenia w odzywianiu nie biorą sie znikąd. DOBRY psycholog pomoze Ci okreslic ich zrodlo a wtedy bedzie duuzo latwiej.....

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.