Temat: waże 150kg i nadal tyje i nadal się oszukuje :(

Jak zwykle...moje odchudzanie się nieudaje:( Niewiem dlaczego, jem wszystko co najgorsze, pizza, fastfoody, jak nigdy rano do kawy kupuje pączki:( białe pieczywo:( potrafie wypić dziennie pół litra wódki w drinkach z colą:( orzeszki słone, w panierce paprykowej:(

Nie napisze że mi wstyd, nieumiem sobie poradzić!! Niejestem głodna a jem bo mam poprostu ochote. Wiem że zostane zbesztana, i dobrze, ale czy ktoś może mi pomuc, powiedzcie gdzie mam szukać pomocy??? To jest moim zdaniem choroba, prosze niech ktoś mi pomoże bo ja cały czas tyje:(jem pije i zawsze znajduje sobie jakieś głupie wytłumaczenie:(

Moze sprobuj Smacznie Dopasowana. Tymi posilkami mozna sie najesc i sa bardzo smaczne
prubowałam, przez jakiś czas daje rade, ale puźniej nadrabiam wszystko z nawiązką.
Nie mozesz sie poddawac. Jak nachodzi Cie ochote na jedzenie, to wyjdz na spacer. Nie dosc, ze nie zjesz to jeszcze sie poruszasz.
potrzebujesz dobrej mobilizacjiiii
Mozesz tez isc do lekarza po skierowanie do dietetyka. Moze taka rozmowa z dietetykiem Ci pomoze.
Poproś kogoś z kim mieszkasz o pomoc. Będzie Ci trudniej podjadać jeśli ten ktoś będzie Ci patrzył na ręce. daj mu pełne uprawnienia, niech krzyczy, zabrania, ostrzega, wyrzuca z kuchni, zabiera słodycze, wyciąga na spacer. Pamiętaj, że w każdej diecie jest moment kiedy waga strajkuje, a Ty chcesz jeść i nie widzisz sensu w odchudzaniu. i to nie jest jeden moment, tylko kilkanaście, kilkadziesiąt. Wsparcie drugiej osoby jest bezcenne.
Pasek wagi
Dieta i dietetyk nie pomoże jeśli nie znajdziesz w sobie motywacji i silnej woli, żeby trzymać się diety przez dłuższy czas. Może prędzej psycholog? Zaburzenia jedzenia (również obżeranie się) biorą się z jakiś problemów psychicznych, często nieuświadomionych np. "jestem samotna - jem. nie wychodzę do ludzi, bo jestem gruba. jestem zatem samotna i jem."
Pasek wagi
Najpierw badania, później psycholog+dietetyk. Przy takim problemie, gubienie kg pod okiem fachowca byłoby wskazane.

P.S Nie chcę być złośliwa ani podejrzliwa, ale mogę się założyć że nie ważysz 150kg, a dużo mniej.
Moze postaw sobie jakis cel, np w siierpniu pojade do Brazylii. i zbieraj kase. Oszczedzaj na jedzeniu, te pizze, fast foody, wodka  to droga rzecz, jak sobie tak policzysz ile codziennie wydajesz......

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.