- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
13 lutego 2011, 21:17
Dziewczęta-zaczynam SB (znów) od jutra! Ktoś chętny?
Odchudzałam się już tą metodą, wiem, że działa, po prostu zabrakło mi w zeszłym roku wytrwałości...potem był krótki romans z Dukanem, ale SB jest jednak lepsza, bo bardziej urozmaicona :) mam nadzieję, że tym razem się uda. Motywacja trochę większa bo muszę schudnąć do wesela (własnego :P )
- Dołączył: 2011-02-19
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1961
21 marca 2011, 21:32
no jakby nie było to przy takim wracaniu nie robi się kroku na przód tylko cofa się. Także ja nie wracam:) Chyba, że nie będę mogła się powstrzymać od jedzenia:)
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1756
22 marca 2011, 04:59
Dziś waga pokazała pół kilo mniej, ale czuję się strasznie opuchnięta! To musi być nadmiar zatrzymanej wody.. Kupię dzisiaj ocet jabłkowy i będę piła rozcieńczony w butelce wody, albo ocet jabłkowy w tabletkach... nie wiem co lepsze.
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
22 marca 2011, 08:29
Hej!
Ja miałam wczoraj wieczorem poćwiczyć brzuszki, ale dostałam takiej migreny, że o 20ej już spałam :/
Na szczęście dzisiaj jest już lepiej...popołudniu planuję długi spacer, bo trochę to ostatnio zaniedbałam :)
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1756
22 marca 2011, 09:43
wrzuciłam zdjęcia do galerii w pamiętniku. dzisiejsze. :) bo tylko ja się nie ujawniam tutaj. ;);)
- Dołączył: 2011-02-19
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1961
22 marca 2011, 09:49
orange.girl jaki z Ciebie szczypiorek:) Z czego Ty się odchudzasz??:) Ja dzisiaj wskoczyłam na wagę i jest 63,5. Podejrzewam, że do końca tygodnia zrzucę te 0,5 czyli wyląduję w miejscu rozpoczęcia II fazy:P Ale porażka:) Ale mam silne postanowienie trzymać się już diety:)
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
22 marca 2011, 10:27
orange wysłałam zaproszenie, żeby obejrzeć Twoj zakupy wczorajsze :)
22 marca 2011, 10:28
Czyli prawdopodobnie od nowego tygodnia wszystkie wylądujemy z takim bilansem zerowym fazy pierwszej ;P Gdyż iż ponieważ wczoraj widziałam się z moim chłopakiem wieczorem, który lekiem na moje zachcianki ustanowił pizzę..... ^^
Edytowany przez slodka.kawka 22 marca 2011, 10:29
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1756
22 marca 2011, 10:30
Ojj co Ty mówisz, mam się zdecydowanie z czego odchudzać. :)
A najpierw muszę chyba nadrobić niedobory wody, bo czuję, że wychodzi to, że jej mało piję.. A jak dziś złapałam za butelkę to połowę w sekundę wypiłam.
Isaa, przyjęłam zaproszenie! :)
Słodka.kawka nic nie mów o pizzy bo to było kiedyś moje ulubione danie a nie jadłam jej od baaaaaaaaaaaardzo dawna!
Edytowany przez orange.girl 22 marca 2011, 10:32
22 marca 2011, 10:37
No to widać masz jak ja. Musisz NADROBIĆ wodę a nie pozbywać się jej z organizmu. Pij- będziesz przybierać na wadzę, ale trudno. Paradoksalnie im będziesz miała więcej wody w sobie tym on mniej się będzie magazynowała potem sama i zatrzymywała tak więc żadnych octów ;/
A pizza była wielka i smaczna ale również kaloryczna i grzeszna. I to tyle w temacie.
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
22 marca 2011, 10:39
orange wyglądasz bardzo dobrze :) na pewno lepiej niż...też Wam wkleję jakieś foty, ale muszę mieć humor do tego i się jakoś ładnie ubrać :)
kawka ja sobie wypraszam zerowy bilans :P na II fazie idzie mi na razie lepiej niż na I...aczkolwiek mój ostatni spadek jest najprawdopodobniej "pookresowy", więc na razie nie ma się co cieszyć...