- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
13 lutego 2011, 21:17
Dziewczęta-zaczynam SB (znów) od jutra! Ktoś chętny?
Odchudzałam się już tą metodą, wiem, że działa, po prostu zabrakło mi w zeszłym roku wytrwałości...potem był krótki romans z Dukanem, ale SB jest jednak lepsza, bo bardziej urozmaicona :) mam nadzieję, że tym razem się uda. Motywacja trochę większa bo muszę schudnąć do wesela (własnego :P )
10 marca 2011, 16:02
Mi czasem ochotę na słodkie udaje się zabić ostrym... Np dziś ;) Chodziłam od rana i myślałam o batoniku... (to chyba efekt wczorajszego cukru z czekolady na herbatnikach) a potem zrobiłam obiad i... bye bye słodkościom :P
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
10 marca 2011, 16:25
Ja sobie właśnie zrobiłam jogurt z kakao, żelatyną i słodzikiem, jak stężeje to zjem i może mi ochota na słodycze przejdzie :) zresztą i tak nic innego nie mam w domu :D
- Dołączył: 2011-02-19
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1961
10 marca 2011, 22:54
isaa powodzenia jutro w pracy:) A jeśli słodycze Ci pomagają rozładować stres to chyba lepiej przegryźć jakiś "zakazany owoc":) Ja pogodziłam się z tym, ze nie mogę żyć bez słodyczy:)
- Dołączył: 2011-02-19
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1961
11 marca 2011, 11:09
W końcu waga ruszyła:) co prawda niewiele ale ruszyła po prawie 2 tygodniach. Teraz 62,7 tak jakbym schudła tylko 0,3kg przez drugi tydzień pierwszej fazy i połowę pierwszego tygodnia drugiej fazy. Oczywiście wszyscy dobrze wiedzą, ze nie przestrzegam rygorystycznie diety także nic w tym dziwnego:) Ale całe szczęście że się ruszyło:) Większa motywacja:) no i centymetrów ubywa:)
11 marca 2011, 12:34
Gratki! ;) Nie martw się tym, że tylko 0,3 - u mnie przez trochę szamki złej nie spadło NIC przez 10dni drugiej fazy więc.. cóż ;P
- Dołączył: 2011-02-19
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1961
11 marca 2011, 12:43
Nie martwię się:) wręcz przewciwnie:) Cieszę się bardzo bo przez ponad tydzień miałam bliżej 64 niż 63:) A dzisiaj w końcu poniżej tej magicznej 3:) A przez to mam większą motywację:) I co do ćwiczeń to gorąco polecam 8 minut legs:) Ćwiczenia nie męcz, a pięnie rzeźbią nożki i pośladki:) Ja nie ćwiczę codziennie a efekty już widać chociażby na ubytku 1cm w biodrach:) a w ogóle to wyczytałam że żeby mieć idealne proporcje ciała to powinnam zgubić jeszcze 5cm w biodrach i 5 w udach. Dla mnie to raczej nie osiągalne ale narazie dążę do połowy z tego:) Czyli -2cm w biodrach i - 2 cm w udach:)
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1756
11 marca 2011, 15:53
Właśnie, dziewczyny, jak u Was ze zmniejszaniem się centymetrów?
Ja dziś zmierzyłam talie i spadło mi z niej 2 cm, zastanawiam się czy to dużo czy mało, biorąc pod uwagę 3 tygodnie diety [chociaż w tym dopiero dwa tygodnie bezgrzeszne]
11 marca 2011, 17:13
Ej laski, ale numer ;D
Wygrałam dziś u siebie miesięczny karnet na siłownie ;D Życie jest piękne! ;)
- Dołączył: 2011-02-19
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1961
11 marca 2011, 17:14
u mnie tak jak napisalam:) Od poczatku diety straciłam w biodrach 3cm, w talii 5cm, w nogach po 3cm a z biustu to nie wiem ale też trochę poleciało no i z brzucha dokladnie nie wiem bo nie mierzylam na początku ale od 2 tygodni - 2cm. A zrobiłam dzisiaj naleśniki ze szpinakiem i serem. Mega pożywne i super smaczne:) Ale nie wiem ile one mogą mieć kcal:)
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1756
11 marca 2011, 17:23
Kawka, super, będziesz mogła ćwiczyć i będziesz miała mobilizację. :D